Prezydent Francji Emmanuel Macron obwinił „gry wideo” za zamieszki, które trwają od wtorku w wielu miejscowościach kraju w związku ze śmiercią nastolatka, który został zastrzelony podczas kontroli drogowej.
Przemawiając podczas rządowego spotkania poświęconego bezpieczeństwu, które odbyło się w celu przeciwdziałania narastającej przemocy na ulicach, Macron powiedział:
– Czasami wydaje się, że niektórzy z nich ponownie przeżywają na ulicach gry wideo, które ich odurzyły.
Oberwało się też platformom i sieciom społecznościowym, które wg francuskiego przywódcy “odgrywają znaczącą rolę w ruchach ostatnich dni”.
– Widzieliśmy na kilku z nich, Snapchacie, TikToku i paru innych, zarówno organizację brutalnych wieców, jak i formę naśladowania przemocy, która wśród najmłodszych prowadzi do formy oderwania od rzeczywistości – orzekł polityk.
Szef państwa dodał, że około jedna trzecia osób aresztowanych w ciągu trzech nocy zamieszek była „młoda lub bardzo młoda”.
– Obowiązkiem rodziców jest trzymanie ich w domu – oznajmił. – Zadaniem państwa nie jest działanie w ich zastępstwie.
Wykorzystywanie gier wideo jako kozła ofiarnego w przypadkach przemocy nie jest niczym nowym. Obwiniano je za masakrę w Columbine w 1999 r. czy masową strzelaninę w Buffalo w stanie Nowy Jork w 2022 r. Żadne badania naukowe nie wskazują na związek między tą rozrywką a brutalnymi przestępstwami. Wiele za to udowadnia, że wzrost przestępczości łączy się z masową imigracją czy religią muzułmańską.
W książce opublikowanej w październiku 2022 r. Didier Lallement, który do lipca ubiegłego roku był szefem paryskiej policji napisał: „W Paryżu co drugie przestępstwo popełnia cudzoziemiec, często w nieuregulowanej sytuacji (tzn. nielegalny imigrant – przyp. red.). Prefektura paryskiej policji poinformowała, że „udział cudzoziemców w przestępstwach popełnionych w Paryżu wyniósł 48% w ciągu pierwszych kilku miesięcy roku”. Podobne informacje podaje biuro ministra spraw wewnętrznych. Stwierdzono, że cudzoziemcy (łącznie stali rezydenci i nielegalni imigranci, nie licząc tych z podwójnym obywatelstwem) stanowili 48% aresztowanych i przebywających w areszcie policyjnym w Paryżu zarówno za wykroczenia, jak i przestępstwa w pierwszych sześciu miesiącach 2022 r. To wyższy odsetek niż odsetek dla regionu Ile-de-France jako całości (41%) i kraju (19%). „Podejrzani o obcą narodowość są nadreprezentowani we wszystkich wskaźnikach przestępczości, a ich udział wzrasta” – oświadczyło biuro ministra spraw wewnętrznych.
