12 marca 2025
Wydarzenia

Posłowie PiS ze związkowcami przeciw wygaszaniu rentownej kopalni mogącej do 2060 r. wydobywać węgiel

Lubelski Węgiel „Bogdanka” S.A. to jedna z najbardziej dochodowych kopalni węgla kamiennego w Polsce. Położona w województwie lubelskim, od lat odgrywa kluczową rolę w krajowym sektorze energetycznym.

Kopalnia została założona jako „pilotażowa” inwestycja w 1975 roku i z biegiem lat stała się wzorem rentowności dla całej branży górniczej. W szczytowym momencie jej wydobycie osiągnęło 9,2 mln ton węgla rocznie, a zyski sięgały setek milionów złotych.

Obecnie jednak kopalnia znalazła się w centrum politycznego i gospodarczego sporu. Wpływ na to mają zmiany w polityce energetycznej Unii Europejskiej, plany redukcji emisji CO₂ oraz transformacja energetyczna prowadzona przez polski rząd.

W ostatnich latach sytuacja Bogdanki zaczęła się pogarszać. W 2015 roku kopalnia odnotowała spadek sprzedaży o 12,5%, zmniejszenie wydobycia o 11% oraz drastyczny spadek zysku netto o 47,8%. Było to sygnałem do ograniczenia inwestycji i zwolnień grupowych.

Obecnie jednym z największych zagrożeń dla kopalni jest polityka koncernu Enea, który jest jej właścicielem. Według doniesień związkowców do 2035 roku planowane jest zwolnienie aż 4 100 pracowników z 5 200 zatrudnionych obecnie w kopalni. Plany te są efektem strategii transformacji energetycznej, zgodnie z którą Enea stopniowo odchodzi od węgla.

W ostatnich miesiącach wartość umów na dostawy węgla została zmniejszona, co wpłynęło negatywnie na kurs akcji spółki. Zmiana cen oraz wolumenów dostaw węgla do spółek zależnych od Enei (Enea Wytwarzanie i Enea Elektrownia Połaniec) spowodowała spadek wartości tych umów, co przełożyło się na niższe przychody kopalni.

Pomimo trudnej sytuacji rynkowej Bogdanka otrzymała niedawno odszkodowanie w wysokości 144,8 mln zł za szkody spowodowane wylewem wód podziemnych w jednej ze ścian kopalni w 2023 roku. Informacja ta spowodowała chwilowy wzrost wartości akcji kopalni o 5%, ale nie rozwiązuje długoterminowych problemów.

Plany ograniczenia wydobycia i zwolnień w Bogdance wywołały gwałtowną reakcję polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz związków zawodowych. Na konferencji prasowej zorganizowanej przed kopalnią poseł Przemysław Czarnek podkreślił, że Bogdanka jest nadal dochodowym przedsiębiorstwem i posiada ogromny potencjał wydobywczy, który mógłby zapewnić stabilność energetyczną Polski na kolejne dekady.

„Planuje się, żeby w pierwszej kolejności w Polsce – w ramach Green Dealu, jakiemu się przeciwstawiamy – zlikwidować właśnie tę kopalnię, która jest najbardziej dochodowa i produkuje najtańszy w wydobyciu węgiel. To jest skandal!” – powiedział Czarnek.

Podobne stanowisko zajął poseł Michał Moskal, który zwrócił uwagę, że likwidacja Bogdanki doprowadzi do wzrostu bezrobocia w regionie i wpłynie negatywnie na bezpieczeństwo energetyczne kraju:

„Nie pozwolimy na energetyczną katastrofę dyktowaną przez unijną biurokrację i jej krajowego podwykonawcę. Polska musi pozostać suwerenna energetycznie!” – napisał na platformie X.

Związkowcy również domagają się zmiany właściciela kopalni i przekształcenia Bogdanki w spółkę Skarbu Państwa. Ich zdaniem koncern Enea prowadzi politykę, która szkodzi kopalni, ograniczając jej rozwój i redukując produkcję węgla.

Obecnie sytuacja kopalni Bogdanka pozostaje niepewna. Z jednej strony jest to jedyna rentowna kopalnia w Polsce, która mogłaby wydobywać węgiel do 2060 roku. Z drugiej – polityka klimatyczna UE oraz działania koncernu Enea zmierzają do stopniowego wygaszania jej działalności.

Rząd nadal nie podjął ostatecznej decyzji w sprawie przyszłości Bogdanki. Związkowcy i politycy PiS naciskają na jej repolonizację, natomiast Ministerstwo Aktywów Państwowych na razie nie jest zainteresowane przejęciem kopalni przez państwo.

Leave feedback about this

  • Quality
  • Price
  • Service

PROS

+
Add Field

CONS

+
Add Field
Choose Image