14 lipca Prokuratura Regionalna w Białymstoku skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko wysokiemu rangą, emerytowanemu funkcjonariuszowi Centralnego Biura Śledczego Policji, który po odejściu z formacji świadczył usługi doradztwa spółce z obcym – jak ustalono – rosyjskim kapitałem. Akt oskarżenia, sygn. RP I Ds 10.2020, obejmuje aż 11 zarzutów obejmujących m.in. ujawnienie informacji niejawnych oraz podżeganie funkcjonariuszy publicznych do nielegalnych działań.
Jeden z najpoważniejszych zarzutów dotyczy wykorzystania przez oskarżonego, w okresie od co najmniej 16 listopada 2016 do 16 marca 2023, tajnego dokumentu sygnowanego klauzulą „TAJNE”, pochodzącego ze sprawy operacyjnej prowadzonej w latach 2014–2015 przez CBŚP. Dokument ten miał być użyty w toku doradztwa ds. bezpieczeństwa gospodarczego na rzecz spółki z północy Polski, której jedynym udziałowcem jest rosyjska firma. Treść tego dokumentu odnaleziono w służbowym komputerze oskarżonego na terenie firmy, w jego prywatnym laptopie oraz skrzynce mailowej zabezpieczonej przez śledczych.
Dodatkowe zarzuty obejmują podżeganie funkcjonariuszy Policji oraz jednej urzędniczki miejskiej do przekroczenia uprawnień i udostępniania informacji – także z baz danych – na rzecz byłego kolegi z CBŚP. Według ustaleń prokuratury oskarżony korzystał z posiadanych wcześniej kontaktów służbowych, żądając od nich różnych danych i sprawdzeń, które następnie wykorzystywał w ramach odzyskiwania długów i doradztwa w firmie.
Śledztwo prowadzone było przez Delegaturę Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w Białymstoku oraz Wydział Biura Spraw Wewnętrznych Policji w Białymstoku. Oprócz niego zarzuty usłyszało jeszcze osiem osób – głównie funkcjonariuszy – którzy mieli bezprawnie przekazywać tajne informacje. W ich przypadkach prowadzone są odrębne śledztwa; w dwóch zapadły prawomocne, warunkowe umorzenia spraw. Za czyny zarzucane głównemu oskarżonemu grożą kary: od roku do ośmiu lat więzienia, w zależności od konkretnego czynu – ujawnienia informacji niejawnych, podżegania, nadużyć uprawnień.
Sprawa budzi poważne kontrowersje: ujawnienie tajnych materiałów i wykorzystywanie dawnych, służbowych kontaktów w działalności gospodarczej uderza w bezpieczeństwo publiczne, zaufanie do organów ścigania i ochronę informacji niejawnych. Wskazuje także na potrzebę wzmocnienia kontroli nad byłymi funkcjonariuszami służb specjalnych, którzy podejmują współpracę z podmiotami zagranicznymi.
O tym, że były to działania podejmowane przez osobę pełniącą w CBŚP funkcję kierowniczą w latach 2013–2015, informuje także PAP i Radio Białystok, które podkreślają skalę i wagę sprawy. Sprawa trafi teraz do Sądu Rejonowego dla Warszawy‑Mokotowa, który rozpozna akt oskarżenia. Bieżące postępowania będą toczyły się prawdopodobnie przed wieloma sądami, ze względu na dużą liczbę podejrzanych i skomplikowany materiał dowodowy.