Unia Polityki Realnej wyraża głębokie zaniepokojenie z powodu prowadzonej w ostatnim czasie na szeroką skalę akcji wymierzonej przeciw dobremu imieniu papieża św. Jana Pawła II. Proceder ten zapoczątkował materiał telewizji TVN, w którym zarzuca się ówczesnemu biskupowi krakowskiemu poważne zaniedbania ws. przypadków pedofilii w Kościele krakowskim w latach 60. i 70. Liczni komentatorzy, historycy i dziennikarze w kolejnych dniach przedstawiali swoje stanowiska, z których wynika, że program TVN przygotowany został wybiórczo a wiele faktów związanych ze sprawą zostało pominiętych. Zwraca uwagę fakt, że podstawowymi źródłami są zgromadzone w archiwach IPN akta komunistycznej Służby Bezpieczeństwa.
Śledząc wieloletnią pracę kapłańską Karola Wojtyły widać, że wielokrotnie podejmował on działania na rzecz walki z problemem pedofilii, którego był świadom i który starał się opanować. Ostra reakcja na tego rodzaju przestępstwa widoczna jest w wydanym za Jego pontyfikatu nowym tekście Katechizmu Kościoła Katolickiego z 1992 roku. Decyzją papieża, Stolica Apostolska przystąpiła do Konwencji ONZ o prawach dziecka, pomimo że Watykan formalnie nie był członkiem tej organizacji. Stanowi ona m.in., że „Państwa-Strony zobowiązują się do ochrony dzieci przed wszelkimi formami wyzysku seksualnego i nadużyć seksualnych”. W 2001 roku Jan Paweł II wydał dokument „Sacramentorum sanctitatis tutela” dla całego Kościoła, w którym czytamy: „Dziecko zostało w nim ukazane jako jeden z największych skarbów, który za wszelką cenę należy chronić. Krzywda wyrządzona dziecku w sferze seksualnej została uznana za jedno z najcięższych przestępstw kościelnych i zrównana z profanacją Najświętszego Sakramentu czy złamaniem tajemnicy spowiedzi”. Również z inicjatywy Jana Pawła II Watykan powołał specjalną komisję, która miała zająć się problemami wykorzystywania seksualnego w USA, dzięki czemu wprowadzono politykę „zero tolerancji” dla przestępstw seksualnych w Kościele.
Szczególnie bulwersujący jest fakt wsparcia tej oszczerczej kampanii przez niektóre czołowe partie polityczne, które najprawdopodobniej chcą użyć jej w rozpoczynającej się kampanii wyborczej do Sejmu i Senatu. Będzie ona zapewne wyjątkowo brudna i bezpardonowa, nie licząca się z żadnymi moralnymi zasadami. Apelujemy o rozsądek i nie wykorzystywanie wizerunku Świętego Jana Pawła II do walki politycznej.
Prezydium UPR