3 maja 2024
Wydarzenia

Uhonorowanie nazisty podczas wizyty Zełenskiego w Kanadzie. Reagują Żydzi i ambasador Polski

Spiker kanadyjskiego parlamentu Anthony Rota uznał 98-letniego Jarosława Hunkę za „ukraińskiego bohatera”. Stało się to podczas wizyty w Kanadzie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Owację na stojąco zapewnili praktycznie wszyscy obecni na sali parlamentarzyści oraz premier  Justin Trudeau. Hunka przyjechał do Kanady po wojnie, wcześniej służył w splamionej licznymi zbrodniami wojennymi  14 Dywizji Grenadierów Waffen SS (m.in. w Hucie Pieniackiej).   Hunkę uhonorowano za walkę z Rosjanami, jako że istotnie jego jednostka walczyła z Armią Czerwoną.  W Kanadzie mieszka około 1.5 mln osób pochodzenia ukraińskiego, co czyni ich jedną z największych grup etnicznych w Kanadzie. 

Szybko na ten skandal zareagowały środowiska żydowskie. Protest złożyło m.in. Centrum Przyjaciół Szymona Wiesenthala.

– W czasach narastającego antysemityzmu i wypaczania Holokaustu niezwykle niepokojące jest obserwowanie, jak parlament Kanady i oklaskiwał osobę, która była członkiem jednostki Waffen-SS, nazistowskiego oddziału wojskowego odpowiedzialnego za mordowanie Żydów i innych osób. Należy wyjaśnić, w jaki sposób ta osoba weszła do uświęconych sal kanadyjskiego parlamentu i otrzymała uznanie od przewodniczącego Izby oraz owację na stojąco – oświadczyło Centrum.

W niedzielę ukazał się komentarz ambasadora RP w Kanadzie, Witolda Dzielskiego. Dyplomata napisał w języku angielskim, że politycy ukraiński i kanadyjscy  „wiwatowali na część członka Waffen SS-Galizien, osławionej formacji wojskowej Ukrainy z czasów II wojny światowej, odpowiedzialnej za zamordowanie tysięcy Polaków i Żydów”.

– „Polska, najlepszy sojusznik jakiego ma Ukraina, nigdy nie zgodzi się na wybielanie takich złoczyńców! Jako polski ambasador w Kanadzie oczekuję przeprosin” – napisał  Dzielski.

Rota w oświadczeniu wziął na siebie odpowiedzialność za “przeoczenie”, określając inicjatywę jako „w całości moją”.

– Później otrzymałem więcej informacji, które sprawiły, że żałuję swojej decyzji – powiedział, dodając swoje „najgłębsze przeprosiny” dla społeczności żydowskiej.