Geert Wilders, lider Partii Wolności (PVV), ogłosił wycofanie swojego ugrupowania z koalicji rządzącej, co doprowadziło do upadku gabinetu premiera Dicka Schoofa. Decyzja ta była wynikiem braku porozumienia w sprawie zaostrzenia polityki azylowej, co Wilders uznał za niedotrzymanie obietnic wyborczych.
Po zwycięstwie w wyborach parlamentarnych w listopadzie 2023 roku, PVV stała się największą siłą w parlamencie, zdobywając 37 mandatów. Jednakże, aby utworzyć rząd, konieczne było zawarcie koalicji z trzema innymi partiami: VVD, NSC i BBB. Premierem został Dick Schoof, niezależny kandydat, nominowany przez Wildersa, który sam zrezygnował z ubiegania się o to stanowisko z powodu braku poparcia ze strony partnerów koalicyjnych.
Koalicja od początku była napięta, zwłaszcza w kwestiach migracyjnych. Wilders wielokrotnie podkreślał potrzebę radykalnych zmian w polityce azylowej, co znalazło odzwierciedlenie w jego 10-punktowym planie przedstawionym w maju br.. Plan ten zakładał m.in. zamknięcie granic dla nowych wniosków azylowych, deportację syryjskich uchodźców oraz wykorzystanie wojska do kontroli granic.
Brak zgody partnerów koalicyjnych na realizację proponowanych przez Wildersa zmian doprowadził do jego decyzji o opuszczeniu rządu. W oświadczeniu opublikowanym na platformie X (dawniej Twitter) napisał:
„Brak podpisu pod naszymi planami azylowymi. Brak zmian w głównym porozumieniu koalicyjnym. PVV opuszcza koalicję.”
Wilders skomentował również:
„Zaproponowałem plan zamknięcia granic dla azylantów, ich deportacji, zamknięcia ośrodków dla uchodźców. Zażądałem, by partnerzy koalicyjni to podpisali, czego nie zrobili. Nie miałem więc wyboru, musiałem wycofać nasze poparcie dla tego rządu.”
Dodał także:
„Zgodziłem się na najsurowszą politykę azylową, a nie na upadek Holandii.”
Decyzja Wildersa spotkała się z ostrą krytyką ze strony pozostałych członków koalicji. Premier Schoof określił ją jako „nieodpowiedzialną i niepotrzebną”, podkreślając, że kraj stoi przed poważnymi wyzwaniami zarówno na arenie krajowej, jak i międzynarodowej. Liderka VVD, Dilan Yeşilgöz, zarzuciła Wildersowi działanie na własną korzyść kosztem interesu narodowego. Z kolei Caroline van der Plas z BBB nazwała jego decyzję „lekkomyślną”.
Wyjście PVV z koalicji oznacza utratę większości parlamentarnej przez rząd, który teraz dysponuje jedynie 51 z 150 mandatów. Premier Schoof złożył dymisję na ręce króla Wilhelma-Alexandra, a do czasu nowych wyborów będzie kierował rządem tymczasowym. Przewiduje się, że przedterminowe wybory odbędą się jesienią.
Wilders zapowiedział, że poprowadzi PVV w nadchodzących wyborach, mając nadzieję na uzyskanie silniejszego mandatu i objęcie stanowiska premiera. Jednakże, według najnowszych sondaży, poparcie dla PVV spadło do około 20%, co stawia ją na równi z innymi głównymi partiami, takimi jak lewicowa koalicja GroenLinks–PvdA i centroprawicowa VVD.
Upadek rządu następuje w kluczowym momencie, zaledwie kilka tygodni przed planowanym szczytem NATO w Hadze. Obecna niestabilność polityczna może wpłynąć na zdolność Holandii do podejmowania decyzji w zakresie polityki obronnej i zagranicznej.
Leave feedback about this