Eksperci powołani przez Radę Praw Człowieka ONZ ogłosili we wtorek, że Izrael dopuszcza się ludobójstwa w Strefie Gazy. W opublikowanym raporcie wezwano społeczność międzynarodową do podjęcia natychmiastowych działań w celu zakończenia tych działań oraz do ukarania osób za nie odpowiedzialnych.
Trzyosobowy zespół, pod przewodnictwem byłej Wysokiej Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Navi Pillay, po przeprowadzeniu szczegółowej analizy prawnej, stwierdził, że działania Izraela spełniają cztery z pięciu definicji ludobójstwa według Konwencji ONZ z 1948 roku.
„Komisja stwierdza, że Izrael ponosi odpowiedzialność za popełnienie ludobójstwa w Gazie. Jest oczywiste, że istnieje intencja zniszczenia Palestyńczyków w Gazie poprzez działania, które spełniają kryteria określone w Konwencji o ludobójstwie” – oświadczyła Navi Pillay.
Jej zdaniem, odpowiedzialność za zbrodnie ludobójcze ponoszą izraelskie władze „na najwyższych szczeblach”. Konflikt, który trwa niemal dwa lata, zdaniem komisji przybrał formę systematycznej kampanii zniszczenia. W raporcie wskazano bezpośrednio na premiera Benjamina Netanjahu, prezydenta Isaaca Herzoga oraz byłego ministra obrony Yoava Gallanta jako osoby, które „podżegały do popełnienia ludobójstwa”.
„Odpowiedzialność za zbrodnie ludobójstwa leży po stronie władz izraelskich na najwyższych szczeblach” – zaznaczyła Pillay.
Reakcja władz Izraela była natychmiastowa i jednoznaczna.
„Izrael stanowczo odrzuca ten wypaczony i fałszywy raport” – podało we wtorek Ministerstwo Spraw Zagranicznych Izraela.
W komunikacie izraelskiego MSZ nie zabrakło oskarżeń wobec samych autorów raportu. Władze państwa żydowskiego określiły trzech członków komisji jako:
„Osoby działające jako proxy Hamasu, znane ze swoich jawnie antysemickich poglądów – i których haniebne wypowiedzi o Żydach były potępiane na całym świecie.”
Dla Izraela, oskarżenia o ludobójstwo są szczególnie bolesne z uwagi na historyczne doświadczenie Holokaustu, które do dziś kształtuje tożsamość narodową tego państwa.
„Izrael, który powstał jako schronienie dla Żydów po Holokauście, stanowczo sprzeciwia się oskarżeniom o ludobójstwo, traktując je jako antysemicką krwawą zniesławienie.”
Raport komisji wskazuje na szereg działań, które zdaniem ekspertów stanowią składowe zbrodni ludobójstwa: całkowite oblężenie Gazy, blokada pomocy humanitarnej prowadząca do masowego głodu, niszczenie systemu opieki zdrowotnej, ataki na dzieci, a także celowe niszczenie infrastruktury niezbędnej do przeżycia.
„Zniszczenie struktur społecznych, ekonomicznych i zdrowotnych w Gazie ma na celu fizyczne wyniszczenie Palestyńczyków jako grupy narodowej.”
Komisja apeluje do państw członkowskich ONZ o zaprzestanie dostaw broni do Izraela oraz o blokowanie działań firm i osób, które mogą wspierać działania prowadzące do ludobójstwa.
„Społeczność międzynarodowa nie może milczeć wobec kampanii ludobójczej prowadzonej przez Izrael przeciwko narodowi palestyńskiemu w Gazie. Gdy pojawiają się jasne sygnały i dowody na ludobójstwo, brak działań w celu jego powstrzymania oznacza współudział” – ostrzega Pillay.
Choć sama komisja ani Rada Praw Człowieka nie mają uprawnień do formalnego ścigania państw, to jednak ich ustalenia mogą stanowić istotny materiał dowodowy dla Międzynarodowego Trybunału Karnego lub Trybunału Sprawiedliwości.
Warto zauważyć, że Międzynarodowy Trybunał Sprawiedliwości już rozpatruje sprawę o ludobójstwo, złożoną przez Republikę Południowej Afryki przeciwko Izraelowi. Jednak, jak zaznaczył obecny Wysoki Komisarz ONZ ds. Praw Człowieka Volker Türk:
„Tylko sąd międzynarodowy może formalnie stwierdzić, czy doszło do ludobójstwa, zgodnie z prawem międzynarodowym.”
Krytycy tej postawy argumentują, że formalne procesy mogą trwać latami, podczas gdy na ich oczach w Gazie giną tysiące cywilów – w tym kobiety i dzieci – i niszczona jest cała społeczna infrastruktura.
Raport Komisji Dochodzeniowej został opublikowany w momencie, gdy jej członkowie ogłosili swoją rezygnację. Dla Navi Pillay i pozostałych ekspertów był to ostatni dokument kończący ich kadencję. Mimo to, ich wnioski mogą stać się jednym z najważniejszych punktów odniesienia dla przyszłych decyzji sądów międzynarodowych i działań państw.
Raport opiera się na zapisach Konwencji ONZ w sprawie zapobiegania i karania zbrodni ludobójstwa z 1948 roku – dokumentu, który powstał jako reakcja na zbrodnie II wojny światowej. Według definicji zawartej w konwencji, ludobójstwo to:
„Każde z działań dokonanych z zamiarem zniszczenia, w całości lub w części, grupy narodowej, etnicznej, rasowej lub religijnej.”
W świetle tych zapisów, raport ONZ uznaje, że działania izraelskiego wojska i rządu wobec mieszkańców Gazy wyczerpują przesłanki tej definicji.
„Oblężenie Gazy, blokada pomocy humanitarnej, niszczenie szpitali i szkół, masowe zabijanie dzieci – to wszystko składa się na obraz świadomego, zaplanowanego i realizowanego przez państwo aktu ludobójstwa” – podkreśliła Pillay.
Reakcje międzynarodowe na raport są podzielone. Część państw, szczególnie sojusznicy Izraela, podważają wiarygodność Rady Praw Człowieka, przypominając, że administracja Donalda Trumpa wycofała Stany Zjednoczone z tego organu właśnie z powodu rzekomej „stronniczości wobec Izraela”.
Jednak nawet w obliczu politycznych kontrowersji, dane przedstawione w raporcie – oparte na zdjęciach satelitarnych, analizie dokumentacji medycznej, relacjach świadków i materiałach wideo – są jednym z najmocniejszych dotychczasowych oskarżeń wobec izraelskich działań w Gazie. Jak stwierdza Pillay:
„Jeśli świat nie zareaguje teraz, będzie to haniebny dowód współudziału i moralnej porażki globalnych instytucji.”
W obliczu cierpienia tysięcy cywilów i skali zniszczeń w Gazie, raport ten może być przełomowym sygnałem dla opinii publicznej, międzynarodowego prawa i przyszłych decyzji politycznych.