Podczas XX Zjazdu Klubów “Gazety Polskiej” w Sulejowie prezydent-elekt Karol Nawrocki zdecydowanie odniósł się do niepokojących sygnałów o możliwych próbach podważenia wyniku niedawnych wyborów prezydenckich.
W swoim przemówieniu zapewnił, że nie cofnie się przed żadną formą nacisku, a w razie potrzeby sam stanie w pierwszym szeregu protestujących.
“Jeśli ktoś będzie chciał zniszczyć polską demokrację i odebrać to zwycięstwo, to pierwszego zobaczycie mnie, jak protestuję przeciwko takiej bandyterce”
– podkreślił Nawrocki, akcentując, że zwycięstwo nad sondażami i medialnymi przewidywaniami stało się triumfem społeczeństwa obywatelskiego.
Według prezydenta-elekta, nadchodzące tygodnie i miesiące to czas, by nie tylko świętować sukces, ale i stawić czoła ewentualnym wyzwaniom proceduralnym. Przypomniał, że Sąd Najwyższy ma czas do 2 lipca na stwierdzenie ważności wyboru oraz iż wciąż napływają liczne protesty wyborcze – ich liczba może sięgnąć nawet 50 tysięcy.
Jednocześnie Nawrocki odniósł się do krytyki, którą w mediach społecznościowych formułuje premier Donald Tusk, podkreślając obowiązek sądu do „sprawdzenia każdego protestu i ponownego przeliczenia głosów w każdym budzącym wątpliwości przypadku”. Przywołał też apel premiera:
“Panowie Andrzej Duda, Karol Nawrocki i Jarosław Kaczyński – nie jesteście tak zwyczajnie po ludzku ciekawi, jakie są prawdziwe wyniki głosowania? Na pewno jesteście. A jak wiadomo, uczciwi nie mają się czego bać”
– wskazując, że otwartość na weryfikację wyników świadczy o sile, a nie słabości systemu demokratycznego.
Pierwsze kroki w Pałacu Prezydenckim
Karol Nawrocki zdradził także plany, które zrealizuje zaraz po objęciu urzędu 6 sierpnia. Jak zapewnił, nie zamierza odstępować od zobowiązań złożonych w trakcie kampanii:
“Będę konsekwentny. Całą kampanię wyborczą mówiłem, co zrobię jako pierwsze i tak dokładnie będzie. Nie po to stworzyliśmy ‘Program 21’, żeby wycofywać się ze swoich postulatów, gdy zostanę prezydentem, to nie ten kandydat”
Na pytanie o konkretne działania odpowiedział również jednoznacznie:
“Zamierzam się nie zmieniać i przywrócić w polskiej polityce i wszystkim Polakom świadomość tego, że politycy mogą realizować swoje obietnice, plany i programy. Moją pierwszą decyzją będzie obudzenie naszych marzeń, aspiracji, ambicji. Złożę podpisany przez 200 tysięcy obywateli projekt ustawy o oryginalnym Centralnym Porcie Komunikacyjnym, bo jesteśmy ambitnym narodem”
– zapowiedział, deklarując, że CPK będzie dla niego równie priorytetowy, jak kwestie praworządności, bezpieczeństwa czy kontraktu podatkowego.
Wśród innych planów prezydenta-elekta znalazły się przywrócenie pełni praworządności w Polsce oraz realizacja obiecanego “kontraktu podatkowego”. Karol Nawrocki obiecał, że przez najbliższe pięć lat jego prezydentury będzie konsekwentnie powtarzał:
“Po pierwsze Polska, po pierwsze – Polacy”
– przypominając, że rolą głowy państwa jest przede wszystkim troska o obywateli oraz polskie interesy.
Leave feedback about this