1 stycznia minęła kolejna rocznica urodzin lidera Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów a potem frakcji OUN-B, Stepana Bandery. To właśnie OUN-B ponosi bezpośrednią odpowiedzialność za ludobójstwo na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej.
Po raz kolejny na Ukrainie uczczono jego pamięć. Stało się tak m.in. we Lwowie, gdzie mer Andrij Sadowy wziął udział w uroczystościach pod pomnikiem szowinisty.
Tego dnia ukazał się też na Twitterze wpis na profilu Rady Najwyższej Ukrainy, który dzisiaj jest już usunięty. Na zdjęciu widać było gen. Wałerija Załużnego – naczelnego dowódcę ukraińskich sił zbrojnych. Fotografię opatrzono cytatem z Bandery:
– „Kiedy wybierając między chlebem i wolnością naród opowiada się za chlebem, ostatecznie traci wszystko, w tym również chleb. Jeśli naród wybiera wolność, wówczas będzie miał chleb stworzony przez siebie i nikt mu go nie odbierze. (…) Całkowite i ostateczne zwycięstwo ukraińskiego nacjonalizmu nastąpi wtedy, gdy imperium rosyjskie przestanie istnieć”.
Dodano też komentarz:
– „Trwa walka z rosyjskim imperium. I te wytyczne Stepana Bandery są dobrze znane naczelnemu dowódcy sił zbrojnych”.
Akcję potępili niektórzy polscy politycy. Krótki komentarz przekazał też rzecznik MSZ.
– Nasz stosunek do zbrodni popełnionych przez UPA pozostaje niezmienny, liczymy, że zbliżenie narodów polskiego i ukraińskiego doprowadzi do lepszego zrozumienia wspólnej historii – napisał Łukasz Jasina.
Foto: FB/Andrij Sadowy