Ministerstwo Obrony Narodowej przedstawiło koncepcję budowy dedykowanej drogi ekspresowej, roboczo nazwanej Via Pomerania, która ma służyć wyłącznie szybkiemu przerzutowi wojsk w razie konfliktu zbrojnego. Trasa, przewidziana w ramach programu „Pakt dla Bezpieczeństwa Polski – Pomorze Środkowe”, ma połączyć osiem kluczowych ośrodków w północnej i centralnej Polsce, gdzie stacjonują jednostki sił zbrojnych. Realizacja inwestycji może potrwać nawet dekadę, a jej koszt szacowany jest na ponad 12 mld zł.
Ministerstwo Obrony Narodowej zaproponowało budowę specjalnej drogi ekspresowej, nazwaną roboczo Via Pomerania, której zadaniem będzie szybki przerzut wojsk w razie konfliktu. Trasa ma przebiegać przez północne i centralne regiony Polski.
Decyzja o takiej inwestycji wynika z rosnącego napięcia w regionie wschodniej Europy oraz doświadczeń związanych z konfliktem na Ukrainie. Zdaniem ekspertów, bez dedykowanej arterii wojskowej przerzut oddziałów sojuszniczych – nawet liczących 100 tysięcy żołnierzy – mógłby napotkać poważne trudności, zwłaszcza w sezonie turystycznym lub przy zwiększonym ruchu na drogach publicznych. Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej, podkreśla, że
„przygotowanie takiej infrastruktury to ostatnia linia obrony – lepiej zainwestować wcześniej, niż później płacić wielokrotnie więcej przy odbudowie potencjału ludzkiego i sprzętowego”.
Choć oficjalne trasowanie Via Pomeranii zostanie ostatecznie określone dopiero po przekazaniu środków przez Radę Ministrów i przygotowaniu dokumentacji, wstępne analizy wskazują na przebieg drogi przez strategiczne punkty kraju. Ustka, jako port nad Bałtykiem, ma zapewnić szybki dostęp dla morskiego transportu wojskowego, a Słupsk służyć jako zaplecze logistyczne. Chojnice i Inowrocław to ważne węzły komunikacyjne dróg krajowych, Tuchola pozwoli ominąć zatłoczone odcinki, a Bydgoszcz, dzięki bazom lotniczym i centrum mobilizacyjnemu, zyska nowe połączenie z południową częścią kraju. Konin i Kalisz z kolei umożliwią dalszy rozdział sił na południe i zachód Polski.
Szacunkowe koszty inwestycji przekraczają 12 miliardów złotych, a harmonogram prac, bez specjalnych ułatwień w zakresie wywłaszczeń gruntów czy procedur środowiskowych, może się rozciągnąć nawet do dekady. Zakłada się jednak, że przy uchwaleniu dedykowanej ustawy przyspieszającej proces inwestycyjny uda się skrócić czas budowy do ośmiu lat. Równolegle MON planuje także inne strategiczne inwestycje, takie jak „Droga Czerwona” z Estakadą Kwiatkowskiego w Gdyni, poprawiające szybką łączność portów morskich z siecią dróg ekspresowych i autostrad.
Realizacja Via Pomeranii ma stać się jednym z filarów polskiej strategii obronnej, znacznie podnosząc zdolność do szybkiego reagowania w sytuacjach kryzysowych i zwiększając mobilność wojsk sojuszniczych na terytorium Polski.
„Nasze podejście jest ostatnią linią obrony przed wojną, która nie jest mrzonką i nadciąga. Możemy się spierać, czy przyjdzie za 4 lata, czy za 7, natomiast jeśli nie zrobimy wszystkiego, żeby się przygotować, to w czasie kryzysu nie będziemy mieli możliwości zareagować. Lepiej wcześniej w to zainwestować, niż potem płacić 100 razy więcej na odbudowę, także potencjału ludzkiego. Zakładamy, że w godzinie poprzedzającej kryzys będziemy mieli 2–3 tygodnie na reakcję” — tłumaczy Maciej Samsonowicz, doradca ministra obrony narodowej
Planowany przebieg trasy
Choć oficjalny projekt nie został jeszcze trasowany, wstępne analizy wskazują następujące punkty na osi północ–południe:
- Ustka – strategiczny port nad Bałtykiem.
- Słupsk – zaplecze logistyczne.
- Chojnice – kluczowe skrzyżowanie dróg krajowych.
- Tuchola – obszar leśny, możliwość uniknięcia zakorkowanych punktów.
- Bydgoszcz – centrum mobilizacyjne z bazami lotniczymi.
- Inowrocław – ważny węzeł komunikacyjny.
- Konin – zaplecze przemysłowe.
- Kalisz – południowy kraniec trasy z dostępem do dalszej sieci dróg ekspresowych
Inne projekty MON
Obok Via Pomerania, MON rozważa również budowę tzw. Drogi Czerwonej wraz z Estakadą Kwiatkowskiego w Gdyni, co pozwoliłoby na lepsze skomunikowanie portu morskiego z siecią dróg ekspresowych i autostrad.
Leave feedback about this