Sławosz Uznański-Wiśniewski od momentu ogłoszenia wyników naboru do korpusu astronautów Europejskiej Agencji Kosmicznej stał się symbolem polskich ambicji kosmicznych. Jego wybór na stanowisko projektowego astronauty otworzył przed Polską szansę uczestniczenia w najbardziej prestiżowych misjach badawczych realizowanych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Uznański-Wiśniewski, inżynier o bogatym doświadczeniu w projektowaniu systemów satelitarnych i prowadzeniu badań w warunkach symulowanej mikrograwitacji, od początku swojej kariery wykazywał determinację, by sięgnąć gwiazd. Już jako student zainteresował się problematyką oddziaływania promieniowania kosmicznego na organizm ludzki, a w kolejnych latach współpracował z renomowanymi ośrodkami badawczymi w Niemczech, Francji oraz w Stanach Zjednoczonych. Jego prace nad nowatorskimi materiałami osłonowymi do kabin załogowych oraz nad systemami podtrzymywania życia zyskały uznanie komisji ESA, co otworzyło mu drzwi do wieloetapowego programu szkoleniowego w ośrodku w Kolonii. Przez kilka miesięcy przeszedł intensywny kurs pilotażu symulatorów podejścia do stacji kosmicznej, szkolenia survivalowe w warunkach surowego klimatu subarktycznego oraz programy medyczne przygotowujące jego organizm na ekstremalne warunki, jakie panują za granicą magnetosfery.
Misja Ax-4, realizowana pod kryptonimem IGNIS, jest jednym z pierwszych przedsięwzięć w ramach rozwoju komercyjnych lotów załogowych i świadczy o ewolucji modelu współpracy między agencjami kosmicznymi a prywatnymi firmami. Projekt powstał dzięki partnerstwu NASA i Axiom Space, a udział ESA, reprezentowanej przez Sławosza, miał nadać przedsięwzięciu międzynarodowego charakteru. Pod banderą Axiom Space wyruszyć miały cztery osoby: doświadczona astronautka Peggy Whitson jako dowódca misji, reprezentant Indii Shubhanshu Shukla, Węgier Tibor Kapu oraz właśnie Sławosz Uznański-Wiśniewski jako reprezentant Europy. Na pokładzie statku Crew Dragon C213 znajdowały się nie tylko standardowe stanowiska dowodzenia i systemy podtrzymywania życia, lecz także specjalne moduły do przeprowadzania eksperymentów badawczych. Statek miał wystartować z historycznego miejsca startów Apollo, kompleksu 39A w Kennedy Space Center, gdzie Falcon 9 Block 5 po raz kolejny potwierdził swą niezawodność w wynoszeniu załóg na niską orbitę okoziemską.
Program IGNIS zakładał przeprowadzenie kilkunastu eksperymentów przygotowanych przez polskie instytucje i firmy, finansowane przez polskie Ministerstwo Rozwoju i Technologii we współpracy z ESA. Wśród projektów znalazły się badania nad zachowaniem komórek nowotworowych w warunkach mikrograwitacji, testy biodegradowalnych materiałów opakowaniowych przeznaczonych do przechowywania żywności w kosmosie oraz próby zastosowania algorytmów sztucznej inteligencji do zarządzania systemami autonomicznymi, które wspierałyby przyszłe, dłuższe misje załogowe. Eksperymenty medyczne dotyczyły głównie dynamiki płynów ustrojowych w warunkach zerowej grawitacji, co ma kluczowe znaczenie dla planowania długotrwałych lotów na Księżyc czy Marsa. Polskie laboratorium kosmiczne na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej miało ustanowić rekord aktywności badawczych przeprowadzonych podczas jednej prywatnej misji, jednocześnie pokazując zdolność naszych naukowców do konkurowania na arenie międzynarodowej.
Pierwotny harmonogram startów zakładał wylot już 10 czerwca, lecz z uwagi na nadzwyczaj silne wiatry w rejonie korytarza wznoszenia procedurę przełożono na 22 czerwca. Tuż przed kolejną datą lotu inspektorzy stacji wykryli nieszczelność w module Zwiezda, kluczowym elemencie rosyjskiego segmentu orbitera. Choć specjaliści z Europejskiej Agencji Kosmicznej i Roskosmosu natychmiast usunęli źródło wycieku, dalsze testy wykazały, że szczelność modułu nie spełnia jeszcze najwyższych standardów bezpieczeństwa. Bezpieczeństwo załogi i integralność stacji są priorytetem absolutnym, dlatego kierownictwo misji zdecydowało się wstrzymać start i przeprowadzić dodatkowe kontrole. W tym momencie nie wyznaczono jeszcze nowego terminu wylotu – wiadomo jednak, że drużyna Ax-4 pozostaje w pełnej gotowości, a inżynierowie kontynuują prace nad certyfikacją systemu.
Opóźnienie wpływa nie tylko na harmonogram lotu, ale także na logistykę transportu eksperymentów i personelu. Część aparatów badawczych została już dostarczona na stację w poprzednich misjach towarowych, a ich przechowywanie wymaga utrzymania ściśle kontrolowanych warunków termicznych i wilgotności. Dla zespołu naukowców, który od lat przygotowywał protokoły badawcze, każda zmiana daty oznacza konieczność modyfikacji procedur i ponownej kalibracji urządzeń. Mimo to, work in progress nad dalszymi etapami przygotowań idzie pełną parą: symulatory misji są uruchamiane codziennie, a astronauci uczestniczą w zdalnych sesjach treningowych, by nie stracić wypracowanej kondycji fizycznej i psychicznej.
Dla Polski udział w misji Ax-4 ma znaczenie historyczne. Nigdy wcześniej żadne narodowe przedsiębiorstwo ani instytucja badawcza nie finansowały własnych eksperymentów na pokładzie stacji kosmicznej, a program IGNIS stanowi pierwsze przedsięwzięcie tego typu. Obecność polskiego astronauty na orbicie ma szansę zwrócić uwagę inwestorów zagranicznych i umocnić naszą pozycję w sektorze kosmicznym, który w ostatnich latach dynamicznie się rozwija. Otwiera też możliwość kształcenia specjalistów w kraju, co w dłuższej perspektywie może przełożyć się na nowe miejsca pracy i rozwój technologii satelitarnych, biotechnologii czy sztucznej inteligencji. Współpraca z ESA i Axiom Space stanowi cenną lekcję dla polskich inżynierów i naukowców, a doświadczenia zdobyte podczas przygotowań do Ax-4 zaprocentują w kolejnych programach eksploracyjnych.
Sławosz Uznański-Wiśniewski swoją misję postrzega jako wyzwanie niezwykłe, porównując je do wspinaczki wysokogórskiej. Zwraca uwagę na konieczność precyzyjnego planowania kolejnych etapów, elastycznego reagowania na nieprzewidziane sytuacje oraz znaczenie wzajemnego wsparcia w zespole. W wypowiedziach podkreśla, że praca astronauty wymaga nie tylko doskonałej kondycji fizycznej, ale także wysokiej odporności psychicznej i zdolności komunikacyjnych, które umożliwiają szybkie podejmowanie decyzji w warunkach izolacji i ograniczonych zasobów. Każda symulacja awarii, każdy test procedur ewakuacyjnych stanowią krok ku minimalizowaniu ryzyka, a zarazem budują zaufanie zespołu do systemów i do siebie nawzajem.
Misja Ax-4 IGNIS, choć chwilowo odroczona, pozostaje kamieniem milowym w historii polskiego programu kosmicznego. Gdy tylko zostaną zakończone procedury certyfikacyjne modułu Zwiezda, Sławosz i jego koledzy z załogi ponownie rozpoczną odliczanie do startu. Już sama gotowość do lotu na niską orbitę okoziemską w ramach prywatnej inicjatywy dowodzi, że komercyjne loty załogowe stają się realną alternatywą dla dotychczasowych, państwowych programów kosmicznych. Polska, angażując się w takie przedsięwzięcie, dołącza do grona krajów, które nie tylko wysyłają w kosmos ekspertów, ale też finansują i kierują własnymi eksperymentami badawczymi.
Aleksandra Uznańska-Wiśniewska, żona Sławosza, od 2023 roku zasiada w Sejmie X kadencji, reprezentując Koalicję Obywatelską. Z wykształcenia jest politologiem.
Leave feedback about this