Dziennik Narodowy Blog Historia i idea Początki Myśli Armia Polska we Francji 1917–1919: Błękitna Armia w służbie niepodległości
Historia i idea Początki Myśli

Armia Polska we Francji 1917–1919: Błękitna Armia w służbie niepodległości

Idea stworzenia polskich sił zbrojnych u boku państw Ententy narodziła się natychmiast po wybuchu I wojny światowej. Polonia na Zachodzie, zwłaszcza we Francji, dostrzegała w konflikcie szansę na umiędzynarodowienie sprawy polskiej i odbudowę niepodległego państwa.

Już 21 sierpnia 1914 roku rząd francuski wyraził zgodę na formowanie polskich oddziałów, choć w praktyce ograniczyło się to do wcielania ochotników do armii francuskiej, a nie tworzenia samodzielnych jednostek narodowych. Powodem tego ograniczenia był m.in. sprzeciw carskiej Rosji, będącej wówczas sojusznikiem Francji, która nie akceptowała pomysłu polskiej armii niezależnej od jej wpływów.

Pomimo tych trudności, Polacy na emigracji oraz jeńcy z armii państw centralnych zgłaszali się do walki. Powstawały niewielkie formacje, takie jak kompania bajończyków – nazwana tak od obozu szkoleniowego w Bajonnie. Polacy walczyli w szeregach Legii Cudzoziemskiej, gdzie zyskali uznanie, ale ich ofiarność nie przekładała się jeszcze na polityczne uznanie dla sprawy polskiej.

Przełom nastąpił w 1917 roku, po rewolucji lutowej w Rosji i wejściu Stanów Zjednoczonych do wojny. Osłabienie pozycji Rosji i rosnąca rola USA umożliwiły Romanowi Dmowskiemu i Komitetowi Narodowemu Polskiemu (KNP) podjęcie skutecznych działań. Ich dyplomacja zaowocowała dekretem prezydenta Francji Raymonda Poincarégo z 4 czerwca 1917 roku, który formalnie powołał Armię Polską we Francji. Był to moment historyczny: po raz pierwszy od rozbiorów powstała legalna, uznana przez mocarstwa zachodnie, polska formacja wojskowa.

Równocześnie trwały zabiegi o międzynarodowe uznanie Komitetu Narodowego Polskiego za reprezentację polityczną narodu polskiego. Uznanie to nastąpiło jesienią 1917 roku – najpierw przez Francję, potem przez Wielką Brytanię, Włochy i Stany Zjednoczone. Otworzyło to drogę do dalszego rozwoju Armii, nad którą we wrześniu 1918 roku KNP uzyskał pełną kontrolę polityczną, a miesiąc później dowództwo wojskowe przejął generał Józef Haller. Tak narodziła się formacja, która miała odegrać kluczową rolę w odzyskaniu i obronie niepodległości Polski.

Rekrutacja i struktura organizacyjna Armii Polskiej we Francji

Rekrutacja do Armii Polskiej we Francji była jednym z największych sukcesów polskiej polityki zagranicznej w czasie I wojny światowej. Już od sierpnia 1914 roku Polacy we Francji, a także w innych krajach sprzymierzonych, zgłaszali gotowość walki u boku Ententy. Jednak dopiero dekret prezydenta Poincarégo z 4 czerwca 1917 roku otworzył formalną drogę do tworzenia samodzielnych jednostek wojskowych. Od tego momentu rozpoczęto intensywną i szeroko zakrojoną akcję werbunkową, obejmującą Polaków z różnych stron świata.

Trzon nowo powołanej armii stanowili ochotnicy z emigracji, głównie z Francji, USA, Kanady i Brazylii. W Stanach Zjednoczonych rekrutacją zajmował się m.in. Ignacy Paderewski, którego apel spotkał się z ogromnym odzewem. W ramach tzw. Obozu Kościuszko w Niagara-on-the-Lake przeszkolono tysiące ochotników gotowych wyjechać do Francji i wstąpić do polskiej armii. Zgłaszali się także Polacy służący wcześniej w armiach państw centralnych, którzy jako jeńcy trafili do obozów w Europie Zachodniej lub we Włoszech. Tylko z samych obozów we Włoszech zrekrutowano ponad 25 tysięcy byłych żołnierzy armii austro-węgierskiej.

Do formowania armii przystąpiono stopniowo. W obozie Sillé-le-Guillaume (Loara) zaczęły powstawać pierwsze jednostki, a już 8 stycznia 1918 roku sformowano 1 Pułk Strzelców Polskich pod dowództwem pułkownika Jasieńskiego. W kolejnych miesiącach tworzono dalsze pułki i dywizje, a Armia przyjęła strukturę zbliżoną do francuskiej, zarówno pod względem organizacyjnym, jak i logistycznym.

W skład armii weszły trzy główne korpusy: I, II i III. I Korpus (dowódca gen. Dominique Odry) obejmował m.in. 1., 2. i 3. Dywizję Strzelców Polskich, a jego jednostki były formowane głównie z ochotników z Francji i Ameryki Północnej. III Korpus (gen. Massenet), w którego skład wchodziły m.in. 6. i 7. Dywizja Strzelców, opierał się na strukturach francuskich 38. i 154. Dywizji. Do II Korpusu włączono polskie jednostki działające wcześniej na terenie Rosji, m.in. 4. Dywizję Strzelców Polskich gen. Lucjana Żeligowskiego oraz 5. Dywizję Syberyjską płk. Waleriana Czumy.

W każdej dywizji znajdowały się trzy pułki piechoty, wspierane przez artylerię, oddziały saperów, kawalerię i jednostki logistyczne. W maju i czerwcu 1919 roku utworzono również tzw. Dywizję Instrukcyjną, która pełniła funkcję szkoleniową, a także dostarczała rezerw osobowych dla pozostałych oddziałów.

Na szczególną uwagę zasługuje zróżnicowanie pochodzenia żołnierzy. Obok emigrantów z Francji i USA służyli byli jeńcy z armii niemieckiej, austro-węgierskiej i rosyjskiej, a także ochotnicy z formacji Sokoła i Strzelca. Oficerami początkowo byli głównie Francuzi – ich obecność wynikała z potrzeby szybkiego stworzenia struktury dowódczej i zapewnienia standardów szkoleniowych. Dopiero z czasem, po przeszkoleniu odpowiedniej liczby polskich oficerów, dowództwo zaczęto przekazywać Polakom.

Uzbrojenie i wyposażenie armii pochodziło z nadwyżek demobilizowanego wojska francuskiego. Dzięki temu Armia Hallera była jedną z najlepiej uzbrojonych i umundurowanych formacji wśród wszystkich odradzających się sił zbrojnych Polski. Noszono francuskie mundury w kolorze błękitnym, stąd popularna nazwa „Błękitna Armia”. Armia posiadała też nowoczesne środki walki – artylerię ciężką, czołgi (1 Pułk Czołgów), eskadry lotnicze (m.in. 39, 59, 66 Eskadra Breguetów) oraz rozbudowaną kawalerię. Kawaleria obejmowała pułki szwoleżerów, które w wyniku reorganizacji utworzyły 4. Pułk Dragonów Kresowych.

Do 1 kwietnia 1919 roku Armia Polskiego we Francji liczyła około 70 tysięcy ludzi. Była to najliczniejsza i najlepiej przygotowana formacja wojskowa spośród wszystkich polskich sił zbrojnych tworzonych poza krajem. Jej gotowość bojowa i sprawność organizacyjna miały wkrótce odegrać decydującą rolę w zabezpieczeniu granic nowo odrodzonej Polski.

Szkolenie, uzbrojenie i logistyka

Błękitna Armia była jedną z najlepiej wyszkolonych i wyposażonych polskich formacji wojskowych powstających w okresie I wojny światowej. Jej organizacja wzorowana była ściśle na modelu francuskim, zarówno pod względem struktury dowodzenia, jak i metod szkoleniowych. Francuskie doświadczenie wojenne, zdobyte na frontach zachodnich, stanowiło podstawę w kształceniu kadr i przygotowaniu żołnierzy do przyszłych zadań bojowych.

Szkolenie odbywało się w specjalnie wyznaczonych koszarach na terenie Francji, m.in. w departamentach Orne, Sarthe i Haute-Saône. W szkoleniu uczestniczyli francuscy instruktorzy, którzy prowadzili kursy piechoty, artylerii, saperów, kawalerii oraz szkolenie lotnicze. Szczególnie istotna była francuska Szkoła Pilotów, w której kształcono polskich lotników. Wysoki poziom wyszkolenia objawiał się w precyzji działania jednostek oraz ich gotowości do działań bojowych już krótko po formowaniu.

Pod względem technicznym Armia Hallera była znakomicie wyposażona. Dzięki francuskiej pomocy korzystała z nowoczesnego sprzętu: karabinów Lebel, karabinów maszynowych Hotchkiss, armat 75 mm, a także pojazdów mechanicznych i opancerzonych. Szczególnym wzmocnieniem była obecność czołgów – utworzono 1 Pułk Czołgów, wyposażony w francuskie Renault FT. Ponadto armia dysponowała rozbudowanym zapleczem logistycznym, co zapewniało jej mobilność i samowystarczalność.

Mundury polskich żołnierzy miały charakterystyczny błękitny kolor, który odróżniał ich od innych formacji i stał się jednym z symboli Armii. Błękitny kolor miał podkreślać sojusz z Francją i charakter armii jako formacji regularnej, wspieranej przez państwo alianckie.

Działania bojowe na froncie zachodnim

Choć Armia Polska we Francji powstała z myślą o przyszłych działaniach w Polsce, to jej część zdążyła wziąć udział w ostatnich miesiącach walk na froncie zachodnim I wojny światowej. Udział ten miał znaczenie głównie symboliczne i propagandowe, ale też bojowe – potwierdzał wartość polskich żołnierzy jako pełnoprawnych uczestników wojny po stronie Ententy.

Pierwszym oddziałem, który wszedł do walki, był 1 Pułk Strzelców Polskich. Od lipca 1918 roku uczestniczył on w działaniach ofensywnych w Szampanii, gdzie wspierał operacje wojsk francuskich. Żołnierze pułku wykazali się dużą dyscypliną i odwagą, co przyczyniło się do ich pozytywnego odbioru wśród francuskiego dowództwa.

W październiku 1918 roku do walk dołączyła także 1 Dywizja Strzelców Polskich, która zajęła odcinek frontu w Wogezach. Było to istotne nie tylko ze względu na doświadczenie bojowe, ale również dla morale – zarówno Polaków w armii, jak i opinii publicznej w kraju i na emigracji. Udział w działaniach wojennych u boku aliantów umacniał polityczną pozycję Komitetu Narodowego Polskiego i legitymizował prawo Polski do niepodległości.

Mimo ograniczonego zasięgu działań bojowych, obecność Polaków na froncie zachodnim miała wartość symbolu: Polska, choć jeszcze niepodległa, miała już swoje wojsko walczące w wojnie światowej po stronie zwycięzców.

Transfer do Polski i integracja z Wojskiem Polskim

Zakończenie działań wojennych w listopadzie 1918 roku otworzyło nowy etap w historii Armii Polskiej we Francji. Z formacji sojuszniczej stacjonującej we Francji miała stać się częścią Wojska Polskiego i odegrać kluczową rolę w obronie granic odradzającej się Rzeczypospolitej. Realizacja tego planu wymagała jednak przezwyciężenia poważnych trudności logistycznych i politycznych.

Główną przeszkodą była kwestia transportu armii przez terytorium niemieckie. Po długich negocjacjach, 8 kwietnia 1919 roku marszałek Foch wydał rozkaz rozpoczęcia przerzutu wojsk do Polski. Pierwszy pociąg z dowódcą Armii, generałem Józefem Hallerem, wyruszył 16 kwietnia i dotarł do Kąkolewa w Wielkopolsce w nocy z 19 na 20 kwietnia. Generał natychmiast wysłał depeszę do Józefa Piłsudskiego z informacją o przybyciu, na którą odpowiedziano serdecznym powitaniem.

Przemarsz odbywał się etapami, zgodnie z ustalonym harmonogramem. Do Polski kolejno trafiały dywizje i jednostki wsparcia: 1 Dywizja, 2 Dywizja, 3 Dywizja, aż po Dywizję Instrukcyjną. Przemieszczano także kawalerię, lotnictwo i pułk czołgów. Broń i sprzęt przewożono osobno, w zaplombowanych wagonach, a każdy pociąg eskortowali alianccy oficerowie.

Po przybyciu do kraju rozpoczął się proces integracji Armii Hallera z istniejącym już Wojskiem Polskim. Formalnie 1 września 1919 roku przeformowano dowództwa, a dywizje strzelców przemianowano na regularne jednostki WP, m.in. 11., 12. i 13. Dywizję Piechoty. Równocześnie zastępowano francuskich oficerów polskimi dowódcami, choć część z nich pozostała do końca 1920 roku jako instruktorzy. Dzięki tej operacji Polska zyskała doświadczoną, dobrze wyposażoną i w pełni zorganizowaną siłę zbrojną. Armia Hallera wniosła nie tylko liczebne wzmocnienie, lecz także nowoczesne wzorce organizacyjne i sprzęt, który pozwolił rozwinąć inne formacje w kraju.

Działania Armii Hallera w Polsce

Po przybyciu do Polski wiosną 1919 roku Armia Hallera niemal natychmiast została rzucona do działań bojowych. Sytuacja geopolityczna młodego państwa była dramatyczna – granice były nieustalone, a walki toczyły się na kilku frontach równocześnie. Doświadczenie, uzbrojenie i liczebność Błękitnej Armii czyniły z niej kluczowy element sił zbrojnych II Rzeczypospolitej.

Jednym z pierwszych zadań była interwencja na froncie wschodnim w Galicji Wschodniej, gdzie od końca 1918 roku toczyła się wojna polsko-ukraińska. Błękitna Armia odegrała decydującą rolę w złamaniu oporu Ukraińskiej Armii Halickiej. Jej udział umożliwił zajęcie Lwowa oraz ustabilizowanie sytuacji na Wołyniu. Formacje Hallera wchodziły w skład tzw. Frontu Galicyjskiego i stanowiły jego główną siłę uderzeniową.

W połowie 1919 roku oddziały Armii Hallera zostały skierowane na północno-wschodni front wojny polsko-bolszewickiej. Wzięły udział w wielu starciach z Armią Czerwoną, zwłaszcza z konnicą Siemiona Budionnego. Żołnierze Hallera walczyli m.in. pod Równem, Brodami, a później w rejonie Mińska i Borysowa. Ich obecność pozwoliła wojsku polskiemu przejąć inicjatywę operacyjną i zabezpieczyć istotne strategicznie obszary.

W tym samym czasie część oddziałów Błękitnej Armii została skierowana na zachód, w rejon Górnego Śląska i Pomorza, gdzie pełniły funkcje osłonowe wobec Niemiec. W okresie poprzedzającym podpisanie traktatu wersalskiego obecność dobrze wyposażonych i zmotywowanych jednostek na zachodnich rubieżach Polski działała odstraszająco na ewentualne niemieckie prowokacje.

Armia Hallera nie była tylko siłą bojową – była też fundamentem organizacyjnym dla odtwarzającego się Wojska Polskiego. Jej pułki i dywizje stanowiły wzór dla formowanych jednostek krajowych. Żołnierze z Ameryki i Francji wprowadzili do armii polskiej nowoczesne standardy wojskowe – zarówno taktyczne, jak i administracyjne. Z czasem, w ramach dalszej reorganizacji, jednostki Błękitnej Armii zostały całkowicie włączone w struktury WP, a ich żołnierze rozlokowani w różnych garnizonach na terytorium całego kraju.

Znaczenie polityczne i społeczne Armii Hallera

Armia Hallera była nie tylko formacją wojskową – miała również ogromne znaczenie polityczne i społeczne. Jej powstanie i rozwój były ściśle związane z działalnością Komitetu Narodowego Polskiego i obozu narodowego skupionego wokół Romana Dmowskiego. Dla endecji była to armia legalna, reprezentująca interesy państwa polskiego na arenie międzynarodowej, zanim Polska faktycznie odzyskała niepodległość.

Po powrocie do kraju status Błękitnej Armii stał się przedmiotem napięć. Zwolennicy Dmowskiego postrzegali ją jako siłę narodową, zorganizowaną i wspieraną przez aliantów, natomiast środowiska związane z Józefem Piłsudskim patrzyły na nią z dystansem, widząc w niej konkurencyjny ośrodek siły. Wbrew tym napięciom, integracja z Wojskiem Polskim przebiegła stosunkowo sprawnie, choć nie obyło się bez politycznych sporów o stanowiska i dowództwa.

Społecznie Błękitna Armia budziła ogromny szacunek. Jej żołnierze często pochodzili z emigracji, mieli za sobą doświadczenia walk na froncie zachodnim, byli dobrze uzbrojeni i umundurowani. Dla wielu obywateli odradzającej się Polski byli symbolem siły i nowoczesności. Jednocześnie ich sytuacja po demobilizacji nie zawsze była łatwa – wielu z nich miało trudności z adaptacją w kraju, część nie znała dobrze języka ani realiów życia w II RP.

W odpowiedzi na ich potrzeby powołano Stowarzyszenie Weteranów byłej Armii Polskiej we Francji, które dążyło do zapewnienia swoim członkom praw i wsparcia. Na forum Sejmu Ustawodawczego podnoszono postulaty zrównania ich w uprawnieniach z żołnierzami innych formacji. Ostatecznie wkład Błękitnej Armii w niepodległość Polski został uznany, ale przez długie lata jej historia pozostawała częściowo w cieniu innych narracji.

Dziedzictwo Błękitnej Armii przetrwało w polskiej historii jako symbol walki o niepodległość prowadzonej u boku zachodnich sojuszników. Choć jej działalność trwała stosunkowo krótko, miała ogromne znaczenie – nie tylko militarne, ale też moralne i polityczne. Była jedyną formacją polską uznaną przez aliantów jeszcze przed odzyskaniem niepodległości, co nadawało jej wyjątkowy status.

Pamięć o Armii Hallera była pielęgnowana zarówno przez samych weteranów, jak i przez instytucje państwowe. Jej żołnierze organizowali się w stowarzyszeniach, uczestniczyli w obchodach rocznicowych i budowie pomników. W wielu miastach Polski ufundowano tablice pamiątkowe i nadano nazwy ulicom na cześć Błękitnej Armii. Sztandary pułków były przechowywane jako relikwie narodowe, a ich historia przekazywana w edukacji wojskowej.

W okresie II RP dziedzictwo Armii Hallera stanowiło jeden z fundamentów tożsamości Wojska Polskiego. Jej wpływ widoczny był w organizacji struktur, taktyce, a nawet w etosie służby. W czasie II wojny światowej wielu byłych hallerczyków brało udział w konspiracji i walczyło w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie.

Po wojnie, zwłaszcza w okresie PRL, pamięć o Błękitnej Armii została częściowo zmarginalizowana ze względów ideologicznych – była bowiem kojarzona z endecją i obozem politycznym niechętnym komunizmowi. Dopiero po 1989 roku przywrócono jej należne miejsce w historii. Dziś Armia Hallera postrzegana jest jako ważny element polskiego wysiłku niepodległościowego i przykład skutecznego działania polskiej dyplomacji i organizacji wojskowej na emigracji.

Exit mobile version