W ostatnią sobotę dotychczasowy prezes SPiR “Swojak” ustąpił z funkcji. Karola Skorka zastąpił Artur Szczepek.
Dziennik Narodowy: Panie Prezesie, gratulujemy objęcia funkcji prezesa Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Rolników „Swojak”. Jakie emocje towarzyszyły Panu w momencie nominacji?
Artur Szczepek: Przede wszystkim poczucie odpowiedzialności. To nie jest zwykła funkcja – to ogromny mandat zaufania od ludzi, którzy przez lata budowali autentyczne środowisko zaangażowanych przedsiębiorców, rolników i działaczy społecznych. Czuję dumę, ale również świadomość, że nie można zmarnować potencjału, jaki udało się już zgromadzić. A ten potencjał społeczny, organizacyjny i merytoryczny jest naprawdę ogromny.
W swoim pierwszym oficjalnym wystąpieniu podziękował Pan Karolowi Skorkowi, dotychczasowemu prezesowi. Jak wyglądała Wasza współpraca i co Pan z niej wyniósł?
Artur Szczepek: Karol był nie tylko liderem, ale też kimś, kto potrafił budować atmosferę zaufania. Nie mieliśmy do czynienia z „centralą”, tylko z żywym środowiskiem, opartym na relacjach. Od niego nauczyłem się, że w każdej organizacji najważniejszy jest człowiek. To on buduje sukces, zespół, wspólnotę. Karol zawsze stawiał na ludzi, i za to jestem mu głęboko wdzięczny. Dlatego moją pierwszą decyzją jako prezesa było zaproponowanie mu tytułu Prezesa Honorowego. To forma podziękowania za jego styl przywództwa, konkretne działania i wartości, które na stałe wpisały się w DNA naszego stowarzyszenia.
Co dla Pana znaczy dziś rola prezesa „Swojaka”?
Artur Szczepek: To kontynuacja z jasną wizją rozwoju. Żyjemy w czasach, w których potrzeba idei spajających ludzi wokół konkretnych celów. Naszym celem jest budowa silnej pozycji polskich przedsiębiorców, wspieranie patriotyzmu gospodarczego i tworzenie realnych narzędzi wpływu na jakość prawa, konkurencyjność rynku oraz bezpieczeństwo żywnościowe. Rola prezesa to dla mnie rola organizatora i koordynatora – osoby, która ma pilnować kursu i wspierać ludzi w ich własnych inicjatywach.
Mocno podkreśla Pan wartości takie jak wsparcie MŚP, dobre prawo, profesjonalizm czy współpraca. Jakie konkretne działania zamierza Pan podjąć?
Artur Szczepek: Chcemy jeszcze mocniej stanąć po stronie małych i średnich przedsiębiorstw. To one najczęściej borykają się z absurdami prawnymi, niestabilnością przepisów, biurokracją. Dlatego chcemy silnie analizować obowiązujące regulacje i przedstawiać propozycje zmian. Naszym celem jest współtworzenie dobrego prawa, które wspiera, a nie utrudnia rozwój.
Profesjonalizm oznacza dla mnie działanie na podstawie wiedzy, odpowiedzialności i skuteczności. Dlatego chcemy mocniej rozwijać szkolenia, konsultacje i mentoring dla członków. Nie chodzi tylko o pomoc w prowadzeniu firmy, ale o budowanie świadomości społecznej, ekonomicznej i obywatelskiej.
Współpraca? To klucz. Zarówno wewnątrz stowarzyszenia, jak i z partnerami zewnętrznymi: samorządami, uczelniami, innymi organizacjami. Chcemy łączyć ludzi i instytucje wokół wspólnego celu tj. budowy silnej, odpowiedzialnej gospodarki narodowej.
Przed nami I Kongres Patriotyzmu Konsumenckiego w Zamościu, zaplanowany na 17 listopada. Co to za wydarzenie i dlaczego jest tak ważne?
Artur Szczepek: To wydarzenie, które traktujemy jako punkt zwrotny. Kongres będzie miejscem spotkania ludzi, którym zależy na przyszłości polskiej gospodarki. Przyjedzie wielu przedstawicieli MŚP, rolników, samorządowców, liderów opinii, a także konsumenci. Będziemy rozmawiać nie tylko o idei patriotyzmu konsumenckiego, ale również o narzędziach, które pozwolą wcielać go w życie. Chcemy pokazać siłę lokalnych rynków, produkty wytwarzane z pasją i odpowiedzialnością. Z drugiej natomiast zamierzamy przedstawić konkretne rozwiązania technologiczne, edukacyjne i organizacyjne. Pokażemy, jak konsument może świadomie wybierać i wspierać polskie firmy. Będzie mowa o spółdzielczych bankach, sztucznej inteligencji, problemach i wyzwaniach dla firm i wsi.
Dla mnie Kongres to nie jest tylko wydarzenie jednorazowe. To start ogólnopolskiej sieci współpracy ludzi, którzy chcą kupować mądrze, produkować odpowiedzialnie i wspierać swoje.
Redakcja: Czy Kongres jest otwarty? Kto może wziąć udział?
Artur Szczepek: Kongres jest otwarty dla wszystkich. Zapraszamy członków stowarzyszenia, ale także osoby spoza naszej struktury: przedsiębiorców, rolników, studentów, media, ludzi kultury, nauki. Każdy, kto widzi wartość w budowaniu świadomej gospodarki narodowej, znajdzie tam dla siebie miejsce. Chcemy, by Kongres stał się forum wymiany doświadczeń, inspiracji i wspólnych projektów.
Czy „Swojak” otwiera się na nowych członków?
Artur Szczepek: Tak, bardzo. Jesteśmy otwarci na ludzi, którzy podzielają nasze wartości i mają gotowość do działania. Nie chodzi o liczby, chodzi o jakość. Szukamy ludzi z inicjatywą, ale też z pokorą wobec wspólnej pracy. „Swojak” nie jest organizacją do chwalenia się na konferencjach – to społeczność, w której trzeba pracować z innymi, a nie tylko dla siebie.
Jakie są trzy główne cele, które stawia Pan przed sobą na pierwsze 12 miesięcy?
Artur Szczepek: Po pierwsze – stworzenie sprawnej, regionalnej struktury stowarzyszenia z liderami w każdym województwie. Po drugie – realny wpływ na prawo. Chcemy opracować i przekazać rządowi pakiet propozycji legislacyjnych dotyczących MŚP, rolnictwa i samorządów. Do tego oczywiście dochodzi Kongres w Zamościu i rozwój działań lokalnych – targów, debat, spotkań warsztatowych.
Czego możemy Panu życzyć w tej nowej roli?
Artur Szczepek: Mądrych ludzi wokół. Wszystko inne da się wypracować. A w „Swojaku” na szczęście takich ludzi nie brakuje.
Dziękujemy za rozmowę i do zobaczenia w Zamościu.
Artur Szczepek: Dziękuję również. I serdecznie zapraszam 17 listopada – Zamość to dobre miejsce, by rozpocząć coś ważnego.
Rozmawiał Dawid Solski