22 grudnia 2024
Wydarzenia

Według Miedwiediewa  kraje NATO pozostają celami wojskowymi Rosji

W ubiegły piątek, tj. 16.12.br. Dymitrij Miedwiediew zaznaczył, że państwa pomagające militarnie Ukrainie, poprzez swoje działania narażają się na agresję Rosji.

We wpisie w serwisie Telegram wiceprzewodniczący Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej zaznacza, że działania wspierające Ukrainę od strony militarnej mogą być odczytywane przez Federację Rosyjską jako atak.

Dzisiaj podstawowe pytanie brzmi, czy wojnę hybrydową, de facto wypowiedzianą naszemu krajowi przez NATO, można uznać za wejście Sojuszu w wojnę z Rosją? Czy dostawę dużej ilości uzbrojenia można traktować jako atak na Rosję? Przywódcy państw członkowskich NATO krzyczą jednym głosem, że ich kraje i cały Sojusz nie są w stanie wojny z Rosją. Jednak wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, że tak nie jest.

czytamy we wpisie.

Zaznaczył także, że w związku z powyższym pojawia się pytanie, czy państwa NATO są celami wojskowymi Rosji.

Zgodnie z określonymi zasadami prowadzenia wojny, siły zbrojne innych krajów, które oficjalne przystąpiły do wojny i są sojusznikami wrogiego kraju, oraz obiekty znajdujące się na ich terytorium, są uważane za uzasadnione cele wojskowe

podkreśla były prezydent.

Z wypowiedzi wynika także, że jako uzasadnione cele wojskowe Federacja Rosyjska uważa: sprzęt wojskowy, przywództwo wojskowo-polityczne wrogiego kraju i wszelkie oddziały, które nie zostały oficjalnie wycofane z jego sił zbrojnych oraz obiekty mające związek z infrastrukturą zarówno wojskową jak i cywilną umożliwiającą realizowanie celów wojskowych.