
Micheil Saakaszwili – gruziński i ukraiński polityk, prezydent Gruzji (2004 – 2007 oraz ponownie 2008 – 2013) pochwalił się na Facebooku, iż w drugi dzień Świąt Wielkanocnych odwiedził poświęcone UPA muzeum “Kryjówka” w Hurbach .
– Niewiele narodów świata ma tak bohaterską historię – napisał Saakaszwili. – Powiedziano mi, że wśród bojowników UPA było wielu Gruzinów.
REKLAMA/Advertisement
2 czerwca 1943 r. w Hurbach, położonych w powiecie zdołbunowskim województwa wołyńskiego z rąk UPA i Samoobronnych Kuszczowych Widdiłów zginęło około 250 Polaków.
– Napastnicy w liczbie około 1000 osób przystąpili do mordowania Polaków za pomocą siekier i bagnetów. Ofiary poddawano licznym torturom, kobiety gwałcono przed zabiciem. Część zabudowań wsi spalono, liczne ofiary zginęły od ognia. Po zbrodni ocaleni z napadu uciekli w kilku grupach do Mizocza. Po drodze byli wyłapywani i mordowani przez banderowców. Świadkiem napadu była m.in. 6-letnia Irena Ostaszewska, która przeżyła ucieczkę pomimo zadania jej siedmiu ran kłutych, wycięcia na plecach kawałka skóry i wrzucenia jej do mrowiska. (za Wikipedią)
REKLAMA/Advertisement
Saakaszwili był na arenie międzynarodowej najbliższym współpracownikiem i sojusznikiem zmarłego tragicznie w Smoleńsku prezydenta Lecha Kaczyńskiego.
– W wielu kwestiach był dla mnie mentorem. Niczym ojciec. Prowadził mnie przez wiele lat i to ukształtowało mnie jako polityka – mówił Saakaszwili w grudniu 2015 r. na konferencji pt. „Suwerenność, solidarność, bezpieczeństwo. Lech Kaczyński a Europa Środkowa i Wschodnia”.
REKLAMA/Advertisement