Dziennik Narodowy Blog Wydarzenia Rosja produkuje więcej czołgów niż wcześniej zakładano?
Wydarzenia

Rosja produkuje więcej czołgów niż wcześniej zakładano?

Portal „Defence Blog” opublikował szczegółowy artykuł opisujący gwałtowny wzrost produkcji rosyjskich czołgów T‑90M „Proryv” – najnowszej wersji popularnej serii T‑90.

Według danych, które analizuje grupa CIT (Conflict Intelligence Team), w 2024 roku zakłady Uralwagonzawod (UVZ) w Niżnym Tagile mogły wyprodukować nawet do 280–300 nowych egzemplarzy T‑90M. To ogromny skok w porównaniu z wcześniejszymi latami, w których produkcja oscylowała na poziomie 60–70 sztuk rocznie w 2022 i 140–180 w 2023 roku. W 2024 roku liczba ta wyraźnie przekroczyła 200, a według szacunków mogła sięgnąć prawie 300.

Tak duża dynamika produkcji wynika z pogorszenia się stanu rosyjskich zapasów czołgów. CIT wskazuje, że wiele jednostek rezerwowych zostało już zużytych lub zniszczonych. W związku z tym strategia Rosji przesuwa się od modernizacji starszych modeli (T‑90A) do budowy pojazdów od podstaw. Uralwagonzawod pracuje teraz na trzy zmiany, rozbudowując linie montażowe i instalując więcej stanowisk spawalniczych oraz obróbczych. Według CIT‑u dostępność kadłubów nie stanowi obecnie ograniczenia i wszystkie T‑90M wydają się pojawiać w wersjach fabrycznie nowych.

Co więcej, w komunikatach UVZ podkreślano, że T‑90M wyposażony został w nowoczesne systemy obrony, takie jak APS Arena‑M, kalibrisky „Relikt” i rozbudowane systemy obserwacyjne „Kalina” oraz „Sosna‑U” . Te ulepszenia miały na celu zwiększenie zdolności do przeciwdziałania współczesnym zagrożeniom, przede wszystkim pociskom przeciwpancernym.

Czy to wystarczy, by przeciwdziałać stratom i sankcjom?

Pomimo rekordowej produkcji, rosyjska armia zmaga się ze znacznymi stratami na froncie ukraińskim. Według otwartych źródeł (Oryx), od początku inwazji do maja 2025 zniszczono co najmniej 134 egzemplarze T‑90M i 80 kolejnych uszkodzono. Defence Blog podaje, że od początku inwazji do teraz z serii T‑90M wyprodukowano między 540 a 630 jednostek, przy czym potwierdzono zniszczenie lub przejęcie 130–150 pojazdów; w służbie pozostaje więc 410–500 czołgów. Pokazuje to, że strat nie udaje się całkowicie zrekompensować przez produkcję. Flota działa zachowawczo, ale jej stan pozostaje wyzwaniem.

Co więcej, media zachodnie informacje o produkcji T‑90M często mocno zaniżały. Wcześniejsze raporty, jak ten opublikowany przez „The Economist”, szacowały produkcję roczną na 28–30 sztuk. Jednak CIT argumentuje, że te szacunki opierały się na przestarzałych metodach i zbyt dużym zaufaniu do oficjalnych komunikatów. Nawet zachodnie analizy z IISS szacowały produkcję w 2024 tylko na około 90 pojazdów, ale według CIT i innych źródeł faktyczne liczby są znacznie wyższe.

Z punktu widzenia rosyjskiej logistyki i gospodarki obronnej, wzmożona produkcja takich czołgów to część strategii zwiększenia odporności na sankcje. Rosja bowiem sięgnęła po stare magazyny i czołgi radzieckie, reanimując je w potrzebie. Ten model połączenia produkcji nowych pojazdów i remontu starych powoduje, że na polu pozostają znaczne zasoby sprzętu. Jak zauważył Wall Street Journal, dzięki takim działaniom i taktyce ugrupowań piechoty w wielu przypadkach Rosjanie starają się oszczędzić najbardziej zaawansowane pojazdy, wykorzystując je w pobliżu lasów czy rowów, strzelając i wycofując się .

T‑90M a przyszłe konflikty – gotowość na NATO?

Z punktu widzenia polityki obronnej, kluczowe jest, gdzie te pojazdy będą eksploatowane. Według szacunków fińskich służb wywiadowczych, większość wyprodukowanych T‑90M pozostaje na terytorium Rosji i budowane są one jako rezerwa na przyszłość, także pod kątem potencjalnych działań wobec państw NATO. Wsparciem dla tej hipotezy są także dane z mediów obu stron granicy, jak i zdjęcia satelitarne rozbudowy infrastruktury wojskowej i strategii kolejowej w Petrozawodsku, regionie blisko Finlandii. Jak podkreślali dowódcy NATO, zbrojenia tego typu uderzają także w percepcję bezpieczeństwa państw sąsiednich, w tym Polski czy krajów bałtyckich.

Oznacza to, że chociaż rosyjska produkcja czołgów rośnie, realny bilans operacyjny pozostaje skomplikowany, a europejskie państwa sąsiadujące z Rosją muszą liczyć się z perspektywą przyszłych zagrożeń. Producenci artylerii i infrastruktury to tylko część tego większego obrazu strategicznego. Rosja stawia na ekspansję zdolności, wykorzystując zarówno nowoczesne czołgi, jak i stare rezerwy sowieckie, co zmienia równowagę w regionie

Exit mobile version