Jak poinformowała Rada Europy, międzynarodowa organizacja założona w 1949 roku, skupiająca 46 państw członkowskich i działająca na rzecz ochrony praw człowieka, demokracji oraz państwa prawa, Wołodymyr Zełenski podpisał z nią 25 czerwca porozumienie o powołaniu Specjalnego Trybunału ds. Zbrodni Agresji przeciwko Ukrainie.
Rada Europy, której najbardziej znanym organem jest Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu, zatwierdziła utworzenie tego trybunału już w maju, dostrzegając potrzebę uzupełnienia luk prawnych w ściganiu najwyższych przedstawicieli państw agresora.
Ceremonia podpisania odbyła się w siedzibie Rady Europy w Strasburgu, gdzie prezydent Ukrainy i sekretarz generalny tej organizacji, Alain Berset, w obecności dyplomatów i ekspertów prawa międzynarodowego formalnie sfinalizowali tekst umowy. Zełenski podkreślił, że powołanie trybunału jest „niezbędnym krokiem, aby zapewnić, że zbrodnia agresji nie pozostanie bezkarną” oraz że jedynie wyciągnięcie konsekwencji wobec najwyższych decydentów może odstraszyć przyszłe ataki na suwerenne państwa. Dokument ramowy określa nie tylko strukturę organizacyjną trybunału, ale także mechanizmy współpracy z organami ścigania i międzynarodowymi instytucjami śledczymi, w tym wymianę dowodów oraz wsparcie techniczne ze strony państw członkowskich Rady Europy.
Specjalny Trybunał będzie się koncentrował wyłącznie na zbrodni agresji — definiowanej jako planowanie i przeprowadzanie dużej skali inwazji z naruszeniem Karty Narodów Zjednoczonych. W przeciwieństwie do Międzynarodowego Trybunału Karnego, który może badać zbrodnie wojenne czy przeciw ludzkości, nowa instytucja skupia się na „przestępstwie przywódczym” popełnianym przez osoby mające realny wpływ na decyzję o rozpoczęciu działań zbrojnych. Trybunał przewiduje możliwość prowadzenia postępowań w nieobecności oskarżonych oraz wyłączenie immunitetów głów państw i ministrów po zakończeniu ich kadencji. Ma też stosować pełne standardy Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, w tym gwarancję prawa do obrony i zakaz karania za czyny, które nie były karalne w momencie ich popełnienia.
Najważniejszym wyzwaniem po podpisaniu umowy jest ratyfikacja statutu trybunału przez co najmniej 25 państw członkowskich w ramach tzw. rozszerzonego porozumienia częściowego. W międzyczasie Rada Europy rozpoczęła gromadzenie dowodów — do tej pory odnotowano ponad 34 000 zgłoszeń dotyczących zniszczeń infrastruktury, przymusowych przesiedleń i naruszeń praw człowieka na terenach okupowanych. Finansowanie działań trybunału zapewni utworzona grupa państw, w skład której wchodzą m.in. Holandia, Japonia oraz Kanada. Szacuje się, że budżet początkowy pokryje koszty siedziby w Europie Zachodniej, wsparcia logistycznego oraz programów ochrony świadków. Planowany start prac przewidziano na pierwszy kwartał 2026 roku, a lokalizację przesłuchań i główne biuro ogłoszone zostaną po zakończeniu procedur ratyfikacyjnych.