W czerwcu Liga Arabska, we współpracy z Francją, zorganizuje międzynarodową konferencję poświęconą rozwiązaniu dwupaństwowemu konfliktu izraelsko-palestyńskiego.
To wydarzenie, zaplanowane na 17–20 czerwca, ma na celu przyspieszenie realizacji wcześniejszych rezolucji ONZ i stworzenie warunków do uznania państwa palestyńskiego przez kolejne kraje. W obliczu eskalacji przemocy w Strefie Gazy i rosnącej presji międzynarodowej, inicjatywa ta stanowi próbę powrotu do idei dwóch państw jako podstawy trwałego pokoju.
Koncepcja rozwiązania dwupaństwowego ma swoje korzenie w okresie mandatu brytyjskiego w Palestynie. W 1937 roku Komisja Peela zaproponowała pierwszy plan podziału terytorium na dwa państwa: żydowskie i arabskie. Jednak to Rezolucja 181 Zgromadzenia Ogólnego ONZ z 1947 roku formalnie zaleciła podział Palestyny na dwa niezależne państwa oraz ustanowienie Jerozolimy jako strefy międzynarodowej. Plan ten został zaakceptowany przez społeczność żydowską, ale odrzucony przez Arabów, co doprowadziło do wybuchu wojny w 1948 roku i powstania państwa Izrael.
W ciągu kolejnych dekad podejmowano różne inicjatywy mające na celu realizację koncepcji dwóch państw. W 2000 roku prezydent USA Bill Clinton przedstawił tzw. Parametry Clintona, które zakładały utworzenie niepodległego państwa palestyńskiego obok Izraela. Mimo że obie strony wyraziły wstępne zainteresowanie, negocjacje zakończyły się niepowodzeniem. W 2002 roku Liga Arabska przedstawiła Arabską Inicjatywę Pokojową, proponując normalizację stosunków z Izraelem w zamian za wycofanie się z terenów okupowanych i uznanie państwa palestyńskiego.
Obecnie sytuacja w regionie jest napięta. Według danych ONZ, od początku maja 2025 roku w wyniku izraelskich ataków na Strefę Gazy zginęło ponad 300 Palestyńczyków, a wiele osób zostało rannych. Szpitale są przeciążone, a dostęp do pomocy humanitarnej jest ograniczony. W odpowiedzi na te wydarzenia, podczas szczytu Ligi Arabskiej w Bagdadzie, przywódcy arabscy wezwali do natychmiastowego zawieszenia broni i rozpoczęcia procesu odbudowy Gazy.
Planowana konferencja ma na celu nie tylko omówienie politycznych aspektów konfliktu, ale także skupienie się na kwestiach gospodarczych i społecznych, które są kluczowe dla stabilizacji regionu. Asystent sekretarza generalnego Ligi Arabskiej, Hossam Zaki, wyraził nadzieję, że podczas konferencji niektóre kraje zdecydują się na formalne uznanie państwa palestyńskiego, co miałoby istotne znaczenie polityczne.
Mimo licznych inicjatyw, realizacja rozwiązania dwupaństwowego napotyka na wiele przeszkód. Izrael kontynuuje budowę osiedli na terenach palestyńskich, co jest postrzegane jako przeszkoda dla pokoju. Z kolei wewnętrzne podziały wśród Palestyńczyków, zwłaszcza między Fatahem a Hamasem, utrudniają wypracowanie wspólnego stanowiska. Dodatkowo, brak zaufania między stronami oraz różnice w postrzeganiu kluczowych kwestii, takich jak status Jerozolimy czy prawo powrotu uchodźców, komplikują negocjacje.
Warto przyjrzeć się wypowiedziom izraelskich polityków, które podważają istnienie narodu palestyńskiego i wyrażają wrogość wobec Palestyńczyków.
Bezalel Smotrich
Bezalel Smotrich, izraelski minister finansów i lider partii Religijny Syjonizm, wielokrotnie kwestionował istnienie narodu palestyńskiego. W marcu 2023 roku podczas przemówienia w Paryżu stwierdził: “Nie ma czegoś takiego jak naród palestyński. Nie ma palestyńskiej historii. Nie ma palestyńskiego języka” . Smotrich opowiada się również za rozszerzaniem izraelskich osiedli na Zachodnim Brzegu i sprzeciwia się utworzeniu państwa palestyńskiego.
Oren Hazan
Oren Hazan, były członek Knesetu z partii Likud, znany jest z kontrowersyjnych wypowiedzi na temat Palestyńczyków. W Knesecie stwierdził: “Nie ma czegoś takiego jak naród palestyński. I nigdy nie było narodu palestyńskiego” . W innym incydencie zatrzymał autobus z rodzinami palestyńskich więźniów, nazywając ich “insektami” i “psami”.
Mosze Ja’alon
Mosze Ja’alon, były szef Sztabu Generalnego Sił Obronnych Izraela i minister obrony, w 2002 roku porównał zagrożenie palestyńskie do raka: “Zagrożenie palestyńskie ma cechy raka, który trzeba wyciąć” . W tym samym miesiącu powiedział, że Palestyńczycy muszą zrozumieć, że są narodem pokonanym.
Avigdor Lieberman
Avigdor Lieberman, lider partii Nasz Dom Izrael i były minister obrony, znany jest z twardej retoryki wobec Palestyńczyków. W 2018 roku stwierdził: “Nie ma niewinnych ludzi w Strefie Gazy. Wszyscy są powiązani z Hamasem” . W przeszłości sugerował również zatopienie palestyńskich więźniów w Morzu Śródziemnym.
Amichai Eliyahu
Amichai Eliyahu, minister ds. dziedzictwa, w listopadzie 2023 roku zasugerował użycie broni jądrowej w Strefie Gazy, mówiąc, że to “jedna z opcji” . Wypowiedź ta spotkała się z potępieniem zarówno w Izraelu, jak i za granicą.
Rehavam Ze’evi
Rehavam Ze’evi, były minister turystyki i lider partii Moledet, był zwolennikiem przymusowego przesiedlenia Palestyńczyków. W 2001 roku nazwał nielegalnych palestyńskich pracowników w Izraelu “wszami” i “rakiem”, sugerując, że Izrael powinien się ich pozbyć.
Ale i wśród Palestyńczyków zdarzają się podobne postawy.
Mahmoud Abbas (Prezydent Autonomii Palestyńskiej)
W sierpniu 2023 roku, podczas przemówienia do członków Fatahu, Abbas stwierdził, że Adolf Hitler zabił Żydów nie z powodu antysemityzmu, lecz z powodu ich “społecznej roli” jako lichwiarzy. Te wypowiedzi spotkały się z potępieniem ze strony Stanów Zjednoczonych, Niemiec i Unii Europejskiej, które oskarżyły go o zniekształcanie historii i promowanie antysemickich stereotypów.
Fathi Hamad (Hamas)
W lipcu 2019 roku, Fathi Hamad, członek biura politycznego Hamasu, wezwał Palestyńczyków na całym świecie do zabijania Żydów, mówiąc: “Zabijcie Żydów wszędzie, gdzie ich znajdziecie”. Jego wypowiedź została potępiona przez różne organizacje jako nawoływanie do ludobójstwa.
Sheik Yunus al-Astal (Hamas)
W 2008 roku, Sheik Yunus al-Astal, członek Hamasu i imam, stwierdził, że “cierpienie przez ogień jest przeznaczeniem Żydów w tym i przyszłym świecie”, sugerując, że Holokaust dopiero nadejdzie.
Ahmad Bahr (Hamas)
W 2012 roku, Ahmad Bahr, wiceprzewodniczący parlamentu Hamasu, podczas kazania transmitowanego przez Al-Aqsa TV, modlił się o zniszczenie Żydów i ich zwolenników: “O Allahu, zniszcz Żydów i ich zwolenników. O Allahu, policz ich jeden po drugim i zabij ich wszystkich, nie pozostawiając ani jednego”.
Abd Al-Aziz Al-Rantisi (Hamas)
W 2003 roku, Abd Al-Aziz Al-Rantisi, jeden z liderów Hamasu, napisał w gazecie Al-Risala, że “nie jest już tajemnicą, że syjoniści stali za morderstwami wielu Żydów przez nazistów i zgodzili się na to, w celu zastraszenia ich i zmuszenia do emigracji do Palestyny”.