Donald Trump, od czoraj urzędujący prezydent USA, wstrząsnął opinią publiczną w czasie kampanii wyborczej zapowiedziami masowego wydalania nielegalnych imigrantów po objęciu urzędu.
Obietnica, w której zobowiązał się do deportacji “dwóch do trzech milionów” osób nielegalnie przebywających w Stanach Zjednoczonych, spotkała się z ostrą reakcją zarówno zwolenników, jak i przeciwników. Wedle badania think tanku Migration Policy Institute (MPI), zajmującego się imigracją, w 2019r. było około 12 milionów nielegalnych imigrantów. Agencja Reuters podaje, że obecnie jest ich 14 milionów.
Trump konsekwentnie poruszał temat imigracji, deklarując zaostrzenie kontroli granicznej i wydalenie osób przebywających w USA nielegalnie.
W kontekście polskich imigrantów w USA, ta grupa również może poczuć się zagrożona potencjalnymi zmianami w polityce imigracyjnej. Choć Polacy stanowią stosunkowo małą część nielegalnych imigrantów w porównaniu do innych narodowości, niektórzy z nich mogą być dotknięci zmianami, zwłaszcza jeśli ich status prawny jest nieuregulowany.
Zdaniem ekspertów, wprowadzenie surowszych przepisów imigracyjnych mogłoby prowadzić do wzrostu liczby zatrzymań i deportacji, co z kolei mogłoby wpłynąć na społeczność polską w USA. Polscy imigranci często osiedlają się w Stanach Zjednoczonych w poszukiwaniu lepszych warunków życia i pracy, a zmiana polityki imigracyjnej mogłaby wpłynąć na ich stabilność życiową i zawodową.
Choć pełny zakres planów administracji Trumpa wobec imigracji nie jest jeszcze jasny, kontrowersyjne zapowiedzi dotyczące deportacji nielegalnych imigrantów stają się istotnym punktem debaty publicznej i politycznej. Czas pokaże, jakie będą długoterminowe konsekwencje tych decyzji dla społeczności imigranckich w USA, w tym również dla Polaków, którzy budują swoje życie za oceanem. Jak informuje “The Wall Street Journal”, pierwsza faza masowych deportacji nielegalnych imigrantów ma odbyć się w Chicago, gdzie mieszka wielu Polaków.
Tymczasem ambasada RP w Waszyngtonie wydała komunikat, w którym zachęca rodaków do powrotu do Starego Kraju.
– Konsekwentnie zachęcamy Polaków mieszkających za granicą do powrotów do kraju i wsparcia Polski swoimi kompetencjami. Przypominamy, że każdemu, kto nie zrzekł się obywatelstwa, przysługuje prawo do posiadania polskiego paszportu, a tym samym prawo do powrotu z emigracji i swobodnego osiedlenia się w Polsce – czytamy.
– Po 20 latach członkostwa w Unii Europejskiej Polska jest dynamicznym i nowoczesnym krajem. Stale rosnący poziom życia i zamożności społeczeństwa, prężnie rozwijająca się gospodarka oraz rynek pracy oferujący atrakcyjne wynagrodzenia i możliwość rozwoju zawodowego oraz stabilne i bezpieczne otoczenie życiowe, to tylko niektóre z atutów życia w Polsce. Z kraju o typowo emigracyjnym profilu, staliśmy się magnesem przyciągającym cudzoziemców poszukujących lepszej przyszłości. Polska gospodarka stale poszukuje specjalistów w różnych dziedzinach. Liczymy, że perspektywa życia w bezpiecznym i dynamicznie rozwijającym się kraju będzie też zachętą dla rodaków żyjących na emigracji do powrotu do Polski – napisano w komunikacie.