– Środowiska lewicowe mówią, że to jest wojna. Tak, to jest wojna i my do tej wojny przystępujemy – powiedział w październiku 2020 r. prezes Stowarzyszenia Marsz Niepodległości Robert Bąkiewicz, ogłaszając powstanie nowej organizacji o nazwie Straż Narodowa.
Faktycznie wykuwana była ona “w boju”, przy obronie zagrożonych lewicową agresją katolickich świątyń. W ostatnich dniach na łamach tygodnika “Do Rzeczy” Marek Jurek( Marszałek Sejmu V kadencji w latach 2005–2007, poseł na Sejm X, I, IV i V kadencji , poseł do Parlamentu Europejskiego VIII kadencji) rzucił pomysł, by państwo polskie uhonorowało pomysłodawcę i prezesa SN za jego dzieło. Pisze o tym w tekście “Order dla Bąkiewicza”.
– Bąkiewiczowi należą się wyrazy solidarności ze strony opini katolickiej i w ogóle Polaków, dla których rządy prawa oznaczają szacunek dla wartości konstytucyjnych i obowiązywalność ustaw Rzeczpospolitej. Kto może w naszym imieniu najlepiej wyrazić mu to uznanie i solidarność w obliczu represji? W pierwszym rzędzie prezydent. To on powinien niezwłocznie w najbliższe święto 3 maja, nadać Robertowi Bąkiewiczowi wysokie odznaczenie państwowe, za ofiarną obronę świątyń oraz Konstytucji Rzeczypospolitej – czytamy.
