W dniu 16 października funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zatrzymali obywatela Ukrainy, Danylo H., podejrzanego o prowadzenie działalności wywiadowczej na rzecz rosyjskich służb specjalnych. Zatrzymania dokonano na terenie Polski, w wyniku skoordynowanych działań ABW oraz rumuńskich służb bezpieczeństwa (SRI). Jednocześnie w Rumunii ujęto dwóch innych obywateli Ukrainy, którzy współdziałali z Danylo H. w ramach tej samej siatki wywiadowczej.
17 października prokurator Mazowieckiego Wydziału Zamiejscowego Prokuratury Krajowej w Warszawie przedstawił Danylo H. zarzuty działania na rzecz rosyjskiego wywiadu przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej. Według śledczych, podejrzany przygotowywał akty sabotażu, które miały polegać na wysyłaniu z terytorium Polski na Ukrainę przesyłek zawierających materiały wybuchowe i substancje niebezpieczne.
„Z ustaleń śledztwa wynika, że od bliżej nieokreślonego czasu do 16 października ustalone osoby, działając na rzecz rosyjskich służb specjalnych, przygotowywały akty sabotażu polegające na nadawaniu do Ukrainy przesyłek zawierających materiały wybuchowe i zapalające.”
Zatrzymany 21-letni Danylo H. mieszkał w okolicach Warszawy i pracował jako magazynier. Śledczy podejrzewają, że wraz z dwoma innymi obywatelami Ukrainy organizował kanał przerzutowy wykorzystywany do transportu materiałów niebezpiecznych. Trasa przebiegała przez terytorium Polski i Rumunii, a ostatecznym celem przesyłek miała być Ukraina. Przewożone środki miały charakter sabotażowy (wybuchowy, zapalający lub chemicznie groźny) i miały być używane w celach destabilizacji.
Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy zdecydował o zastosowaniu wobec Danylo H. tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy. Rumunia, działając równolegle, zdecydowała o 30-dniowym areszcie tymczasowym dla dwóch współpodejrzanych.
„Zatrzymani obywatele Ukrainy działali na rzecz rosyjskiego wywiadu. Przygotowywali ataki dywersyjne i przesyłali materiały niebezpieczne – to nie był jednorazowy incydent, ale część większej operacji sabotażowej.”
Według Prokuratury Krajowej, działalność grupy mogła mieć charakter terrorystyczny. Celem przesyłek było wywołanie chaosu, poczucia zagrożenia i destabilizacji wewnętrznej w państwach wspierających Ukrainę. Śledztwo prowadzone przez ABW i prokuraturę uznano za rozwojowe.
Rzecznik prasowy ministra koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, ujawnił, że w ostatnich miesiącach ABW zatrzymała aż 55 osób podejrzanych o działalność szpiegowską lub sabotażową na rzecz Rosji.
„Jako Polska jesteśmy na pierwszej linii, ostatnią flanką nowoczesnej Europy. To tutaj rozpoczynają się działania Rosjan. To tutaj oni próbują pozyskiwać swoich agentów.”
Wskazał również, że próby destabilizacji nie są już marginalne, lecz systemowe i intensywne. Próby infiltrowania struktur logistycznych, dostawczych i informacyjnych odbywają się przy użyciu różnorodnych metod – od tradycyjnego szpiegostwa po transport materiałów niebezpiecznych w paczkach kurierskich. Według ABW i służb rumuńskich, zatrzymane osoby miały dostęp do infrastruktury pozwalającej im skutecznie przerzucać ładunki niebezpieczne przez granice UE.
„To nie są przypadkowe działania jednostek. To zorganizowane operacje, mające na celu sianie strachu, wywoływanie destabilizacji i testowanie reakcji służb specjalnych.”
Zatrzymanie Danylo H. oraz jego współpracowników wpisuje się w szerszy kontekst geopolityczny, w którym Europa Środkowo-Wschodnia staje się obszarem szczególnie narażonym na działalność rosyjskich służb specjalnych. Służby podkreślają, że tylko sprawna współpraca międzynarodowa – jak w przypadku Polski i Rumunii – może skutecznie przeciwdziałać takim zagrożeniom.
„To dopiero początek. Musimy się spodziewać kolejnych prób destabilizacji – zarówno pod względem wywiadowczym, jak i sabotażowym.”
Sprawa pozostaje otwarta, a kolejne działania śledcze mogą ujawnić dalsze ogniwa siatki wywiadowczej, która jak wskazują dotychczasowe ustalenia, była głęboko zakorzeniona w strukturach cywilnych. Organy ścigania podkreślają, że każda próba wykorzystania Polski jako kanału dywersyjnego będzie traktowana jako zagrożenie dla bezpieczeństwa państwa.
