Funkcjonariusze Straży Granicznej z Krakowa zatrzymali trzynastu obywateli Indii, którzy od niemal pięciu miesięcy nielegalnie przebywali na terytorium Polski. Zatrzymania dokonano 15 października podczas kontroli legalności pobytu cudzoziemców w stolicy Małopolski. Wszyscy mężczyźni okazali indyjskie paszporty oraz słowackie wizy, które straciły ważność.
Jak ustalili funkcjonariusze, cudzoziemcy przybyli do Europy 25 kwietnia, lądując na lotnisku w Wiedniu. Korzystając z wiz wydanych przez słowackiego konsula w New Delhi, przedostali się autobusem na teren Słowacji, a stamtąd – nielegalnie – do Polski. Siedmiu z nich przekroczyło granicę 22 maja, a pozostali dzień później. Od tego momentu przebywali na terytorium Polski bez wymaganych dokumentów – przez 146 lub 147 dni.
Wizy, którymi posługiwali się Hindusi, nie uprawniały do legalnego pobytu ani pracy w Polsce. Sami zatrzymani przyznali, że byli świadomi wygaśnięcia ważności wiz, jednak zdecydowali się pozostać w Polsce, licząc na poprawę swojej sytuacji finansowej. Twierdzili, że utrzymywali się z własnych oszczędności oraz dzięki pomocy rodziny z Indii. Nie ujawniono dowodów na to, by pracowali w Polsce nielegalnie, choć straż graniczna nie wyklucza, że mogli podejmować dorywcze zajęcia bez wymaganych zezwoleń.
Komendant Placówki Straży Granicznej w Krakowie wydał wobec wszystkich trzynastu obywateli Indii decyzje administracyjne o zobowiązaniu do powrotu. Dodatkowo przez najbliższe sześć miesięcy mają oni zakaz wjazdu do Polski oraz do innych państw strefy Schengen. Ich dane zostały wprowadzone do Systemu Informacyjnego Schengen, co uniemożliwi im legalne przekroczenie granic krajów członkowskich w tym czasie.
Przypadek zatrzymanych Hindusów wpisuje się w szerszy trend wykorzystywania wiz wystawianych przez kraje takie jak Słowacja czy Węgry do dalszego nielegalnego przemieszczania się po Unii Europejskiej. Obywatele państw trzecich coraz częściej traktują krótkoterminowe wizy jako narzędzie umożliwiające dostęp do bogatszych rynków pracy – takich jak Polska czy Niemcy – mimo że dokumenty te nie dają prawa do legalnego pobytu ani zatrudnienia w innych państwach strefy Schengen.
Sytuacja ta stawia pod znakiem zapytania skuteczność mechanizmów kontroli migracyjnej wewnątrz strefy bez granic. Choć formalnie między krajami członkowskimi nie ma kontroli granicznych, każde państwo ma prawo sprawdzać legalność pobytu cudzoziemców na swoim terytorium. Polska Straż Graniczna zapowiada dalsze kontrole i podkreśla, że łamanie przepisów imigracyjnych spotyka się z natychmiastową reakcją.
Zatrzymani Hindusi zostali zobowiązani do opuszczenia Polski w określonym terminie. W przypadku niewykonania decyzji dobrowolnie, możliwe będzie ich zatrzymanie i deportacja pod eskortą. Trwają przygotowania do zorganizowania ich powrotu do kraju pochodzenia.
Straż Graniczna przypomina, że cudzoziemcy mają obowiązek przestrzegać zasad pobytu i regularnie sprawdzać ważność swoich dokumentów. Próby omijania przepisów skutkują nie tylko koniecznością opuszczenia kraju, ale także długoterminowymi zakazami wjazdu. Władze zapowiadają konsekwentne egzekwowanie prawa wobec wszystkich przypadków nielegalnej migracji.
Foto: stragraniczna.pl
