4 października 2025
Wydarzenia

Bezprecedensowe stanowisko Prezydenta: Żurek narusza Konstytucję i ustawę

Rozporządzenie Ministra Sprawiedliwości Waldemara Żurka z dnia 29 br. wywołało polityczne i konstytucyjne trzęsienie ziemi. Wśród prawników, sędziów i konstytucjonalistów panuje zgodność: jest to nie tylko krok kontrowersyjny, ale wręcz nielegalny. Uderza bowiem w fundamentalne zasady państwa prawa, w tym w konstytucyjnie gwarantowaną niezawisłość sędziowską, zasadę legalizmu, podział władz i prawo obywatela do sądu. Najmocniej jednak zabrzmiała reakcja Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, który ustami Szefa Kancelarii wydał bezprecedensowe oświadczenie, potępiając działania ministra jako “ostentacyjny akt bezprawia”.

Zdaniem Prezydenta, rozporządzenie nie tylko przekracza granice ustawowego upoważnienia, ale wręcz próbuje zastąpić ustawę, co stanowi jaskrawe naruszenie art. 92 ust. 1 Konstytucji.

„To nie jest działanie Ministra Sprawiedliwości – to działanie ministra bezprawia” – stwierdzono w oświadczeniu.

Zdaniem głowy państwa, poprzez próbę zmiany ustawowych zasad losowego przydziału spraw oraz zasad ustalania składów sędziowskich, minister Żurek w sposób otwarty podważa demokratyczną legitymację ustawodawcy oraz prerogatywy samego Prezydenta, który – zgodnie z art. 122 Konstytucji – podpisując ustawę nadaje jej moc obowiązującą.

Kluczowe znaczenie ma tutaj art. 47a § 1 ustawy – Prawo o ustroju sądów powszechnych. Stanowi on, że sprawy przydziela się losowo, przy użyciu systemu teleinformatycznego, z zachowaniem zasady równego obciążenia. Dodatkowo art. 47b wyraźnie określa zamknięty katalog przesłanek zmiany składu orzekającego. Tymczasem, jak zauważono, rozporządzenie przewiduje ręczny dobór składów przez przewodniczących wydziałów, dolosowywanie sędziów bez ustawowych przesłanek i możliwość przekazywania spraw. To wszystko razem oznacza, że losowość staje się fikcją, a zasady ustawowe – martwą literą.

Prezydent jasno wytyka, że są to działania, które nie tylko naruszają Konstytucję, ale mogą prowadzić do masowego unieważniania orzeczeń. Gdy skład orzekający został ukształtowany niezgodnie z ustawą, dochodzi do wadliwości obsady sądu, a to grozi nieważnością postępowań i możliwymi roszczeniami wobec Skarbu Państwa. Podważone zostaje również zaufanie obywateli do sądów – a zatem fundament całego wymiaru sprawiedliwości.

Prezydent stawia sprawę jasno: „W demokratycznym państwie prawa standardy obsady sądu, muszą być ustanowione ustawą, przejrzyste i odporne na manipulację – i jako takie nie mogą być rewidowane przez akt niższy rangą niż ustawa.” Podkreślono także, że nawet Rządowe Centrum Legislacji – ciało podporządkowane Premierowi – wydało opinię, w której jednoznacznie stwierdziło niedopuszczalność tworzenia rozporządzeniem wyjątków od ustawowej zasady losowości.

W ocenie Prezydenta, mamy do czynienia z próbą obejścia Konstytucji. Minister Sprawiedliwości ma świadomość, że nie może legalnie wprowadzić proponowanych zmian drogą ustawy – więc próbuje to zrobić rozporządzeniem. To nie tylko pogwałcenie konstytucyjnego porządku, ale również zamach na legitymację demokratyczną władzy ustawodawczej i wykonawczej. Cytując oświadczenie:

„Rozporządzenie próbuje modyfikować normę ustawową wyrażoną w ustawie, to de facto chce podważyć skutek aktu ustawowego, który został uchwalony przez przedstawicieli Narodu i podpisany przez Prezydenta Rzeczypospolitej, godząc tym samym zarówno w demokratyczny mandat ustawodawcy, jak i pozycję ustrojową Prezydenta jako najwyższego przedstawiciela Rzeczypospolitej.”

W tym kontekście Prezydent nie ograniczył się jedynie do stwierdzenia naruszenia prawa. Zwrócił się bezpośrednio do sędziów, apelując o wierność Konstytucji i zasadzie niezawisłości. Niezależnie od tego, kto ich powołał – mają stać na straży prawa. Ich lojalność nie powinna być kierowana wobec władzy wykonawczej, lecz wobec Rzeczypospolitej i zasad konstytucyjnych. Zdecydowane słowa padły wprost:

„W ten sposób potwierdzicie Państwo swoją niezależność wobec brutalnych prób nacisku, manipulacji i bezprawia, jakie próbuje się na Was wymusić. To jest prawdziwy test niezawisłości sędziowskiej, test odpowiedzialności za konstytucyjny porządek państwa.”

Z kolei wobec tych, którzy ulegną naciskom i zastosują się do nielegalnego rozporządzenia, Prezydent nie zostawił wątpliwości. Zapowiedział, że będą oni uznani za tych, którzy sami podważyli swój mandat moralny i prawny. Rozstrzygnięcia przez takie składy będą – jak podkreślił – kwestionowane. W jego słowach zabrzmiał nie tylko ton ostrzeżenia, ale i obrona konstytucyjnego ładu.

Ostatecznie, Prezydent przypomniał o wartości roty ślubowania sędziowskiego. Nie jako pustej formuły, ale jako zobowiązania – aktu lojalności wobec prawa, państwa i obywateli. Słowa tej roty zostały przywołane w pełnym brzmieniu jako rodzaj moralnego i zawodowego kompasu dla sędziów:

„Ślubuję uroczyście jako sędzia sądu powszechnego służyć wiernie Rzeczypospolitej Polskiej, stać na straży prawa, obowiązki sędziego wypełniać sumiennie, sprawiedliwość wymierzać zgodnie z przepisami prawa, bezstronnie według mego sumienia, dochować tajemnicy prawnie chronionej, a w postępowaniu kierować się zasadami godności i uczciwości.”

Działanie ministra Żurka wywołało również szereg reakcji środowisk prawniczych. Krajowa Rada Sądownictwa wskazała, że sprowadzenie losowości wyłącznie do osoby referenta i pozostawienie przewodniczącym wydziałów swobody w doborze reszty składu orzekającego, to de facto odejście od ustawy. Organizacje sędziowskie, takie jak „Sędziowie RP” czy „Prawnicy dla Polski”, alarmują, że otwiera to drzwi do politycznego sterowania sądami. Również opinia Stowarzyszenia VOTUM wskazuje na sprzeczność z ustawą i ryzyko manipulacji.

W szerszym ujęciu sprawa ta wpisuje się w napięcie między władzą wykonawczą a sądowniczą. Próbując siłą administracyjnego aktu przedefiniować fundamentalne zasady konstytucyjne, minister sprawiedliwości doprowadził do poważnego kryzysu ustrojowego. Zaufanie obywateli do sądu musi opierać się na przejrzystych, ustawowych i odpornych na manipulację zasadach – nie zaś na uznaniowości urzędnika państwowego. Prezydent, jako strażnik Konstytucji, zajął jednoznaczne i twarde stanowisko. Wzywa do natychmiastowego uchylenia rozporządzenia oraz do stosowania wyłącznie zasad wynikających z ustawy. Apeluje o niezawisłość, odpowiedzialność i wierność przysiędze sędziowskiej – w obronie obywateli i konstytucyjnego porządku Rzeczypospolitej.