Wizyta prezydenta Polski w Niemczech ponownie rozbudziła dyskusję o kwestii reparacji wojennych. Głos w tej sprawie zdecydowanie zabrała Alternatywa dla Niemiec (AfD), stanowczo odrzucając wszelkie polskie roszczenia.
Jak wiadomo, polski rząd w poprzednich latach domagał się od Niemiec rekompensaty za straty wojenne w wysokości 1,3 biliona euro. W odpowiedzi Knut Abraham (CDU), pełnomocnik niemieckiego rządu ds. relacji z Polską, zaproponował alternatywę w postaci militarnego i finansowego wsparcia dla Polski – nie jako forma reparacji, lecz jako „gest partnerstwa”. Tymczasem AfD odrzuca taką interpretację i ostrzega przed jakimikolwiek ustępstwami.
AfD: „Reparacje są tematem zamkniętym”
Birgit Bessin, posłanka AfD do Bundestagu i członkini Parlamentarnego Zgromadzenia Rady Europy, skomentowała sprawę w jednoznacznych słowach:
„Kto w roku 2025 nadal wysuwa wobec Niemiec roszczenia reparacyjne, szkodzi europejskiemu pojednaniu. Wszelkie żądania reparacyjne ze strony Polski należy jednoznacznie odrzucić. Rząd federalny nie może ulec naciskom i zgodzić się na zapłatę 1,3 biliona euro.”
Bessin zaznaczyła również, że jedynie AfD w Bundestagu otwarcie broni niemieckich interesów narodowych i sprzeciwia się jakimkolwiek próbom rewizji przeszłości w tej formie.
Do głosu dołączył także Markus Frohnmaier, rzecznik ds. polityki zagranicznej frakcji AfD. Podkreślił, że stanowisko Polski ma głównie wymiar wewnętrzny i nie opiera się na wiążących podstawach prawnych:
„Polska już w sierpniu 1953 roku oficjalnie zrzekła się dalszych reparacji. Niemcy, będąc członkiem Unii Europejskiej, udzieliły Polsce ogromnego wsparcia finansowego – zarówno przed, jak i po jej akcesji.”
Według Frohnmaiera, przy całym szacunku dla polskich partnerów, nie ma żadnego powodu, by temat ten ponownie otwierać. Dodaje, że próba jego rewitalizacji może być interpretowana jako narzędzie polityczne, a nie realne żądanie oparte na faktach i prawie międzynarodowym.
Kontekst historyczny i polityczny
Stanowisko niemieckiego rządu brzmi od lat tak samo: „Sprawa reparacji jest zamknięta.” Oświadczenie to było również odpowiedzią na interpelację posłów AfD w Bundestagu (nr 20/12567), gdzie temat reparacji został formalnie odrzucony.
Polska w 1953 roku, będąc wówczas w orbicie wpływów Związku Radzieckiego, miała oficjalnie zrzec się roszczeń wobec Niemiec. Choć obecne władze w Warszawie uważają to za decyzję wymuszoną politycznie, niemiecka strona traktuje dokument jako obowiązujący.
Po ostatnich wyborach do europarlamentu troje europosłów partii Sławomira Mentzena Nowej Nadziei dołączyło w Parlamencie Europejskim do nowej frakcji Europa Suwerennych Narodów. Jej rdzeń stanowią politycy Alternatywy.
