14 czerwca 2025
Wydarzenia

Toruń: 19-letni imigrant z Wenezueli zaatakował Polkę nożem. Kobieta w stanie krytycznym

W Parku Glazja w Toruniu doszło do brutalnej napaści z użyciem noża. Sprawcą jest 19-letni imigrant z Wenezueli. Jego ofiarą – przypadkowa 24-letnia kobieta. Ciosy były wymierzone głównie w twarz. Kobieta leży w śpiączce, a Polska po raz kolejny musi zmierzyć się z pytaniem: ilu jeszcze obcych przybyszy musi kogoś okaleczyć, zanim ktoś poniesie za to odpowiedzialność?

Atak nastąpił w środku nocy, około godziny 1:00 w środę. 24-latka przechodziła przez park, gdy została zaatakowana przez Wenezuelczyka uzbrojonego w nóż o długości 8,5 cm. Według ustaleń o2.pl, mężczyzna zadawał kobiecie liczne ciosy w twarz i głowę.

– „Kobieta jest poważnie ranna” – mówi asp. Dominika Bocian z toruńskiej policji. – „Doznała rozległych obrażeń”

Ofiara trafiła do szpitala w stanie krytycznym. Leży w śpiączce. Z informacji portalu o2.pl wynika, że wciąż walczy o życie. Przy jej łóżku cały czas czuwa policjant.

Imigrant grasował po nocy. Przypadkowa ofiara, zero motywu

Z ustaleń śledczych wynika, że napastnik nie znał kobiety. Krążył po parku, zaczepiał przechodniów. Wszystko wskazuje na to, że był pijany. Zachowywał się agresywnie, aż w końcu zaatakował zupełnie przypadkową osobę. Zwykła spacerująca kobieta padła ofiarą imigranta, który nigdy nie powinien znaleźć się na wolności.

– „Motywy napaści są nieznane” – informuje policja.

Ale to tylko półprawda. Bo rzeczywiste pytanie brzmi: kto pozwolił mu w ogóle tu przyjechać?

Zbrodnia przerwana przez sąsiada

Do tragedii nie doszło w jeszcze większej skali tylko dzięki jednemu człowiekowi – mieszkańcowi pobliskiego bloku. Usłyszał krzyki kobiety, wybiegł z domu i spłoszył napastnika. Natychmiast wezwał policję. Jego odwaga być może uratowała życie 24-latki.

Policja zareagowała błyskawicznie.

– „Dyżurny skierował wszystkie dostępne patrole, nawet te spoza Torunia” – podaje asp. Bocian. – „Namierzono 19-latka i zatrzymano go, gdy próbował uciec”.

Mężczyzna trafił do aresztu.

To nie jest pierwszy przypadek, kiedy przestępstwo popełnia cudzoziemiec. Ale po każdej takiej tragedii słyszymy to samo: „nie należy uogólniać”, „to jednostkowy przypadek”. Problem w tym, że tych „jednostkowych przypadków” jest coraz więcej. I wciąż nie wiadomo, ilu takich jak on już tu jest – i ilu przyjedzie jutro.

Polityka otwartych drzwi zbiera żniwo. Polskie miasta i miasteczka nie są już wolne od zagrożeń, które przez lata były domeną Europy Zachodniej – zamachy, nożownicy, przypadkowe ofiary ataków szału. A wszystko w imię „tolerancji” i „solidarności”.

Toruń dołącza do listy miast, które boleśnie przekonują się, czym może skończyć się beztroskie wpuszczanie obcych. Ofiarą jest 24-letnia kobieta. Ale pytania powinny być skierowane wyżej – do tych, którzy zaprosili imigrantów bez żadnych gwarancji bezpieczeństwa. I do tych, którzy do dziś nie potrafią powiedzieć Polakom prawdy o zagrożeniu.

Leave feedback about this

  • Quality
  • Price
  • Service

PROS

+
Add Field

CONS

+
Add Field
Choose Image