14 marca 2025
Wydarzenia

Prokuratura postawiła zarzuty Morawieckiemu. Były premier miał przekroczyć uprawnienia, organizując wybory kopertowe

Były premier Mateusz Morawiecki usłyszał dzisiaj zarzuty. Śledczy zarzucają mu, że jako premier przekroczył swoje uprawnienia, podejmując działania bez podstawy prawnej w celu przygotowania i przeprowadzenia wyborów prezydenckich 10 maja 2020 r. wyłącznie w formie głosowania korespondencyjnego.

Morawiecki odmówił złożenia zeznań, argumentując, że chce najpierw zapoznać się z aktami sprawy. Oświadczył jednak publicznie, że podjąłby taką samą decyzję ponownie. Wniosek o uchylenie immunitetu w tej sprawie trafił do Sejmu na początku stycznia 2024 roku, ale Morawiecki sam zrzekł się immunitetu kilka dni później, twierdząc, że zarzuty są politycznie motywowane.

Zarzuty wobec byłego premiera wynikają z jego decyzji o organizacji wyborów prezydenckich w 2020 r. w trybie korespondencyjnym. Wybory miały odbyć się 10 maja 2020, jednak ostatecznie nie doszły do skutku z powodu kontrowersji prawnych oraz sprzeciwu Senatu RP.

W 2020 roku Polska zmagała się z tzw. pandemią COVID-19, co skłoniło rząd do podjęcia próby przeprowadzenia powszechnego głosowania korespondencyjnego, co nie miało wcześniej precedensu. 6 kwietnia 2020 roku Sejm przegłosował ustawę w tej sprawie, ale Senat ją odrzucił. Mimo to premier Morawiecki polecił Poczcie Polskiej przygotowanie wyborów w trybie korespondencyjnym. Decyzja ta budziła liczne kontrowersje, ponieważ:

  1. Nie było jasnej podstawy prawnej – Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie stwierdził później, że decyzja Morawieckiego o przekazaniu Poczcie Polskiej polecenia dotyczącego przygotowań do wyborów została wydana bez podstawy prawnej i była nieważna.
  2. Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) nie miała uprawnień do organizacji wyborów w tej formie – 7 maja 2020 PKW ogłosiła, że głosowanie 10 maja nie odbędzie się.
  3. Konstytucjonaliści, Rzecznik Praw Obywatelskich oraz międzynarodowe organizacje, takie jak OBWE, uznały, że wybory w tym trybie nie spełniały demokratycznych standardów.

Były premier twierdzi, że jego działania były zgodne z Konstytucją RP oraz miały na celu zapewnienie obywatelom możliwości demokratycznego wyboru prezydenta, mimo trudnych warunków pandemii. Artykuł 128 Konstytucji RP nakłada bowiem na Radę Ministrów obowiązek przeprowadzenia wyborów prezydenckich w ściśle określonym terminie. Morawiecki argumentuje, że jako premier był zobowiązany do działania i organizacji wyborów w terminie przewidzianym przez Konstytucję.

Podkreślił również, że wszystkie jego decyzje były motywowane interesem publicznym, a stawiane mu zarzuty mają charakter polityczny.

Pod budynkiem prokuratury, gdzie Morawiecki usłyszał zarzuty, zgromadzili się politycy PiS oraz zwolennicy byłego premiera, manifestując poparcie.

Ostateczne rozstrzygnięcie będzie zależało od dalszych działań prokuratury i sądu. Czy Morawiecki zostanie uznany za winnego przekroczenia uprawnień, czy też uda mu się udowodnić, że jego działania były zgodne z prawem? Sprawa ta z pewnością jeszcze długo pozostanie przedmiotem debaty publicznej.


Leave feedback about this

  • Quality
  • Price
  • Service

PROS

+
Add Field

CONS

+
Add Field
Choose Image