Premier Izraela Benjamin Netanjahu powiedział wczoraj wieczorem, że Izrael „dopiero rozpoczął” ofensywę w Strefie Gazy w odpowiedzi na bezprecedensowy atak Hamasu na jego kraj.
Netanjahu wygłosił oświadczenie w przemówieniu transmitowanym przez telewizję ogólnokrajową, podczas gdy wojsko kontynuowało trzeci dzień ciężkich nalotów w Gazie.
– Dopiero zaczęliśmy uderzać w Hamas – oznajmił szef rządu. – To, co w nadchodzących dniach zrobimy naszym wrogom, odbije się na nich echem przez pokolenia.
Premier opublikował jednocześnie w mediach społecznościowych znamienne wideo, pokazujące
Liczba ofiar śmiertelnych po obu stronach wzrosła do prawie 1600 osób.
W poniedziałek Hamas również nasilił działania, obiecując zabić schwytanych Izraelczyków, jeśli celem ataków przeciwnika będą cywile.
Izraelskie Siły Obronne oświadczyły, że w dużej mierze przejęły kontrolę w położonych na południu miastach. Hamas i inni bojownicy w Gazie twierdzą, że przetrzymują ponad 130 żołnierzy i cywilów porwanych z terytorium Izraela.
Żydowskie czołgi i drony zostały rozmieszczone w celu ochrony wyłomów w płocie granicznym ze Strefą, aby zapobiec nowym najazdom. Tysiące Izraelczyków ewakuowano z kilkunastu miast w pobliżu Gazy, a wojsko wezwało 300 tys. rezerwistów. Posunięcia te, wraz z formalnym wypowiedzeniem przez Izrael wojny w niedzielę, wskazują, że Izrael w coraz większym stopniu przechodzi do ofensywy przeciwko Hamasowi, grożąc większymi zniszczeniami w gęsto zaludnionej Strefie Gazy.
