13 listopada 2025
Wydarzenia

Macron ponownie powołał premiera, który zrezygnował w poniedziałek. Bardella: „To kiepski żart, hańba dla demokracji”

Jordan Bardella nazwał ponowne powołanie Sébastiena Lecornu na stanowisko premiera Francji żartem złej jakości, hańbą dla demokracji i upokorzeniem dla Francuzów.

Według lidera Zgromadzenia Narodowego to decyzja wynikająca wyłącznie ze strachu przed rozwiązaniem Zgromadzenia Narodowego a więc w jego ocenie przed ludem

„To kiepski żart, hańba dla demokracji i upokorzenie dla Francuzów” (…) „Ten rząd nie ma przyszłości, istnieje tylko ze strachu przed rozwiązaniem – czyli ze strachu przed narodem”

Bardella zarzucił Emmanuelowi Macronowi że jest bardziej odizolowany i oderwany od rzeczywistości niż kiedykolwiek wcześniej sugerując że Pałac Elizejski stał się twierdzą ignorancji wobec głosu obywateli

„Macron jest bardziej odizolowany i oderwany od rzeczywistości niż kiedykolwiek w Pałacu Elizejskim”
„Zgromadzenie Narodowe oczywiście natychmiast złoży wniosek o wotum nieufności wobec tego układu”

Prezydent Macron ogłosił decyzję w piątek późnym wieczorem cztery dni po dymisji Lecornu i rozpadzie jego pierwszego gabinetu który przetrwał zaledwie dwadzieścia siedem dni. To błyskawiczne przywrócenie do funkcji w momencie pogłębiającego się kryzysu politycznego wywołało oburzenie niemal wszystkich sił politycznych i nasiliło obawy o przyszłość kraju który zmaga się z rosnącym zadłużeniem naciskami ze strony Brukseli oraz nieuniknioną konfrontacją parlamentarną

Lecornu w wieku trzydziestu dziewięciu lat zapowiedział utworzenie rządu który nie będzie zakładnikiem partyjnych interesów i przedstawi projekt budżetu na rok dwa tysiące dwudziesty szósty już w poniedziałek. W rozmowie z dziennikarzami przyznał że jego jedyną ambicją jest zakończenie kryzysu który określił jako bolesny dla wszystkich. Wyraził gotowość do rozmów na każdy temat w tym do powrotu do debaty nad reformą emerytalną która pogrążyła jego poprzedników

Macron i jego współpracownicy liczą że Lecornu jako były minister obrony i doświadczony negocjator będzie w stanie zasypać podziały w zawieszonym parlamencie gdzie żadna siła polityczna nie ma większości. Jednak opozycja pozostaje nieugięta Socjaliści zagrozili wotum nieufności jeśli nie zostanie cofnięta kontrowersyjna reforma podnosząca wiek emerytalny z sześćdziesięciu dwóch do sześćdziesięciu czterech lat a przewodniczący Republikanów Bruno Retailleau wezwał swoich partyjnych kolegów by nie przyjmowali żadnych stanowisk w nowym rządzie

Sytuacja stawia Macrona w obliczu prawdopodobnie najtrudniejszej próby w jego drugiej kadencji. Do końca jego mandatu pozostało osiemnaście miesięcy a Zgromadzenie Narodowe prze do przodu coraz śmielej zyskując polityczny wiatr w żagle i gotowość do objęcia władzy po wyborach w dwa tysiące dwudziestym siódmym. Bardella który od miesięcy zyskuje na popularności nie ukrywa swoich ambicji i coraz wyraźniej pozycjonuje się jako lider prawicy zdolny do przejęcia steru państwa. Choć prezydent wciąż zachowuje inicjatywę formalną, rzeczywista władza polityczna coraz bardziej wymyka się spod jego kontroli. Rosnące niezadowolenie społeczne kryzys legitymacji parlamentu oraz brak stabilności w rządzie tworzą warunki w których każda decyzja może być iskrą zapalną dla szerszego buntu, Społeczeństwo obserwuje te ruchy z rosnącą frustracją a zarzuty o pogardę dla głosu obywateli, jak ten wysunięty przez Bardellę, trafiają na podatny grunt

Wszystko wskazuje na to, że nadchodzące miesiące będą kluczowe dla układu sił we Francji. Jeśli Lecornu nie zdoła zbudować choćby częściowego poparcia w parlamencie, jego drugi gabinet może szybko podzielić los pierwszego, a kraj pogrążyć się w jeszcze większym chaosie. Z kolei Zgromadzenie Narodowe zamierza wykorzystać każdą okazję, by podkreślić swoją pozycję i zmusić Pałac Elizejski do ugięcia się przed wolą wyborców

Jordan Bardella nie pozostawia wątpliwości, że nie zamierza się wycofać ani złagodzić tonu. Jego partia złoży wniosek o wotum nieufności wobec rządu Lecornu podkreślając, że to nie gabinet narodowego pojednania, lecz desperacki akt przetrwania. Przeciwnicy rządu widzą w tym dowód na dalszą erozję demokracji i próbę utrzymania władzy kosztem zaufania społecznego. Francja znalazła się w punkcie zwrotnym z jednej strony mamy prezydenta, który nie chce oddać steru mimo słabnącego poparcia. Jednocześnie siły opozycyjne wyczuwają historyczną szansę na zmianę władzy. W tym napięciu Bardella coraz częściej jawi się jako lider, który wie czego chce i mówi to głośno niezależnie od konsekwencji


Fatal error: Uncaught wfWAFStorageFileException: Unable to save temporary file for atomic writing. in /home/klient.dhosting.pl/silnapolska/dzienniknarodowy.pl-xu9p/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php:34 Stack trace: #0 /home/klient.dhosting.pl/silnapolska/dzienniknarodowy.pl-xu9p/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php(658): wfWAFStorageFile::atomicFilePutContents('/home/klient.dh...', '<?php exit('Acc...') #1 [internal function]: wfWAFStorageFile->saveConfig('livewaf') #2 {main} thrown in /home/klient.dhosting.pl/silnapolska/dzienniknarodowy.pl-xu9p/public_html/wp-content/plugins/wordfence/vendor/wordfence/wf-waf/src/lib/storage/file.php on line 34