Dziennik Narodowy Blog Wydarzenia Władze Warszawy finansowały studia na Collegium Humanum
Wydarzenia

Władze Warszawy finansowały studia na Collegium Humanum

Władze Warszawy, zarządzane przez Rafała Trzaskowskiego, znalazły się pod ostrzałem krytyki po ujawnieniu, że miasto sponsorowało studia dla pracowników na kontrowersyjnej uczelni Collegium Humanum.

Uczelnia ta, znana z afer korupcyjnych i łatwości zdobywania dyplomów MBA, stała się symbolem patologii w procesach rekrutacyjnych do spółek miejskich.

– Urząd m.st. Warszawy refinansował koszty studiów na Collegium Humanum 42 pracownikom Urzędu – poinformowała Elżbieta Markowska, dyrektorka warszawskiego magistratu.

Jednak, jak donoszą media, liczba ta może być zaniżona. Rafał Trzaskowski, zapytany o absolwentów tej uczelni, stwierdził, że w miejskich strukturach pracuje „dwudziestu kilku absolwentów”. Niejasności w podawanych danych budzą wątpliwości co do transparentności ratusza.

Po wybuchu afery związanej z Collegium Humanum, prezydent Warszawy ogłosił, że osoby zatrudnione na podstawie dyplomów z tej uczelni muszą zdać ministerialny egzamin dla członków rad nadzorczych. „Zgodnie z zapowiedziami, decyzją Prezydenta m.st. Warszawy Rafała Trzaskowskiego, od dnia 15 stycznia 2025 roku w radach nadzorczych spółek miejskich w Warszawie nie zasiadają osoby, których uprawnienie do zasiadania w radzie potwierdzał jedynie dyplom MBA z Collegium Humanum” – poinformowała rzeczniczka ratusza.

Kto stracił pracę?

Jak podaje „Gazeta Stołeczna”, na skutek decyzji ratusza pracę straciło około 10 osób, w tym wiceburmistrz Śródmieścia Rafał Krasuski, zasiadający w radzie nadzorczej Przedsiębiorstwa Gospodarki Maszynami Budownictwa Warszawa, oraz Paweł Michalec z Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Collegium Humanum stało się symbolem problemów systemowych w Polsce. Uczelnia ta, zamieszana w proceder sprzedaży dyplomów, umożliwiała szybkie zdobywanie kwalifikacji, które otwierały drogę do dobrze płatnych posad w spółkach Skarbu Państwa. Śledztwo w tej sprawie objęło kilkadziesiąt osób, a sam proceder był szeroko komentowany w mediach.

Niewystarczające reakcje ratusza

Choć decyzja o usunięciu osób z dyplomami Collegium Humanum z rad nadzorczych jest krokiem w dobrą stronę, wielu krytyków podkreśla, że działania podjęto za późno. „Środki przeznaczone na finansowanie studiów na tak kontrowersyjnej uczelni mogłyby być wykorzystane znacznie lepiej” – komentuje przedstawiciel organizacji Miasto Jest Nasze.

Po interpelacji radnego Damiana Artura Kowalczyka z PiS, działacze tej partii twierdzą, że dzięki tym dyplomom, urzędnicy obejmowali stanowiska w radach nadzorczych miejskich spółek. Dotyczy to 42 osób.

Brak zaufania do władz

Ujawnienie finansowania studiów na Collegium Humanum podważyło zaufanie mieszkańców do warszawskich władz. W obliczu licznych problemów miasta, takich jak braki w inwestycjach infrastrukturalnych czy remontach, wydatkowanie publicznych pieniędzy na kontrowersyjne cele jest trudne do zaakceptowania. Sprawa pokazuje, jak ważna jest transparentność w zarządzaniu funduszami publicznymi. Warszawiacy oczekują od władz rzetelności i rozliczalności, które w tym przypadku zawiodły.

Exit mobile version