Rafał Trzaskowski znajduje się na czole wyścigu prezydenckiego, zdobywając 30,4 proc. poparcia w najnowszym sondażu IBRiS dla tygodnika „Polityka”. To najwyższy wynik w badaniu, ale znacznie poniżej oczekiwań elektoratu.
Za Trzaskowskim plasuje się kandydat obywatelski z poparciem PiS, Karol Nawrocki, z wynikiem 24,9 proc. Trzecie miejsce zajmuje lider Konfederacji Sławomir Mentzen (12,9 proc.), wyraźnie odstając od pierwszej dwójki, ale utrzymując wyraźną przewagę nad pozostałymi kandydatami.
Szymon Hołownia z Trzeciej Drogi uzyskał 7,3 proc. poparcia. Magdalena Biejat z Nowej Lewicy może liczyć na 4,3 proc., a Adrian Zandberg z partii Razem na 3,3 proc. Zaskoczeniem może być 2-procentowe poparcie dla dziennikarza Krzysztofa Stanowskiego, który dopiero zaczyna swoją przygodę z polityką.
Niższe wyniki notują m.in. Grzegorz Braun (1,3 proc.), Marek Jakubiak i Joanna Senyszyn (po 0,9 proc.), Artur Bartoszewicz (0,4 proc.) i Maciej Maciak (0,2 proc.).
Jednak nie tylko nazwiska przyciągają uwagę. Znacząca część respondentów – 11,2 proc. – nie potrafiła wskazać kandydata. Jeszcze więcej osób deklaruje, że nie zamierza głosować: 25,3 proc. powiedziało „zdecydowanie nie”, a 13,6 proc. „raczej nie” weźmie udział w wyborach.
Sondaż pokazał też umiarkowaną ocenę obecnej koalicji rządzącej (KO, Trzecia Droga, Lewica). Tylko 6,5 proc. uważa, że „zdecydowanie spełnia oczekiwania”, a 29,9 proc. że „raczej tak”. Aż 57,4 proc. badanych wyraża niezadowolenie lub sceptycyzm.
Badanie przeprowadzono metodą CATI w dniach 16–17 kwietnia 2025 roku, na próbie 1067 osób.
Wnioski? Rafał Trzaskowski buduje silną pozycję, ale do ostatecznego rozstrzygnięcia jeszcze daleko. Wyniki pokazują też spory dystans społeczny wobec całej klasy politycznej — wielu Polaków wciąż nie wie, na kogo zagłosuje lub czy w ogóle pójdzie do urn.