Dziennik Narodowy Blog Gospodarka Największy producent okien zamyka fabrykę. Tysiąc osób traci pracę, wkrótce kolejne kilka tysięcy
Gospodarka

Największy producent okien zamyka fabrykę. Tysiąc osób traci pracę, wkrótce kolejne kilka tysięcy

Eko-Okna, największy producent okien w Polsce i jeden z europejskich liderów w branży stolarki otworowej, ogłosiły zamknięcie swojej fabryki w Kędzierzynie-Koźlu. Decyzja ta została oficjalnie potwierdzona przez zarząd firmy. Powodem zamknięcia są przeinwestowanie oraz gwałtowny spadek popytu na rynku budowlanym, zarówno w Polsce, jak i w innych krajach, do których trafiały produkty spółki.

Fabryka w Kędzierzynie-Koźlu została uruchomiona zaledwie dwa lata wcześniej jako część ambitnego planu rozwoju firmy. Związkowcy twierdzą, że decyzje inwestycyjne były podejmowane zbyt optymistycznie, bez uwzględnienia realnych trendów rynkowych. Przewidywano zwiększenie produkcji o 40%, podczas gdy faktyczny wzrost nie przekroczył 10%. W efekcie kosztowne hale produkcyjne stoją dziś puste, a firma zmuszona była do podjęcia radykalnych działań naprawczych.

Według danych ujawnionych w ostatnich dniach Eko-Okna zakończyły współpracę z blisko 1000 pracownikami zatrudnionymi głównie przez agencje pracy tymczasowej i na umowach czasowych. To jednak nie koniec zmian – związki zawodowe informują, że w kolejnych miesiącach redukcje mogą objąć nawet kilka tysięcy osób spośród całej, piętnastotysięcznej załogi. Pracownikom fabryki z Kędzierzyna-Koźla zaproponowano przeniesienie do zakładów w Kornicach lub Wodzisławiu Śląskim, choć nie wszyscy mogą sobie na to pozwolić ze względów logistycznych.

W szerszym kontekście sytuacja Eko-Okien wpisuje się w trudności całego sektora budowlanego w Polsce. Od ponad roku obserwowany jest znaczący spadek liczby wydawanych pozwoleń na budowę oraz rozpoczętych inwestycji. Według danych GUS, w pierwszych pięciu miesiącach 2025 roku liczba pozwoleń na budowę spadła o 14% w stosunku do analogicznego okresu poprzedniego roku. Kryzys w branży mieszkaniowej przekłada się bezpośrednio na mniejsze zapotrzebowanie na okna, drzwi i inne elementy stolarki budowlanej.

Do tego dochodzą problemy na rynkach eksportowych. W Niemczech, gdzie Eko-Okna mają znaczący udział w rynku, tamtejszy sektor budowlany również notuje spadki. Eksperci wskazują, że od początku 2024 roku za Odrą obserwuje się stagnację w budownictwie mieszkaniowym, częściowo związaną z rosnącymi kosztami kredytów i materiałów budowlanych. Wszystko to powoduje, że popyt na produkty Eko-Okien wyraźnie zmalał.

Warto przypomnieć, że Eko-Okna jeszcze niedawno były uważane za przykład sukcesu polskiego biznesu rodzinnego. Firma, założona w 1998 roku, rosła dynamicznie dzięki inwestycjom w nowoczesne technologie i ekspansję zagraniczną. W szczytowym momencie w 2023 roku osiągała przychody na poziomie 5 miliardów złotych i produkowała blisko 3 miliony okien rocznie. Problemy zaczęły się jednak już w 2024 roku, gdy pogorszenie koniunktury spotęgowało wewnętrzne trudności organizacyjne, takie jak wysokie koszty pracy, niedostateczna organizacja produkcji i rotacja kadr.

Według przedstawicieli firmy, obecne działania restrukturyzacyjne mają na celu zabezpieczenie podstawowej działalności i odbudowę pozycji na rynku w dłuższym horyzoncie czasowym. Związkowcy podkreślają jednak, że koszty tych decyzji będą odczuwalne przede wszystkim dla pracowników, lokalnych społeczności i podwykonawców, dla których Eko-Okna były jednym z kluczowych partnerów.

W ocenie branżowych ekspertów sytuacja Eko-Okien może być sygnałem ostrzegawczym dla innych dużych producentów w Polsce. Przedsiębiorstwa, które w ostatnich latach postawiły na agresywną ekspansję, będą musiały zrewidować swoje strategie w obliczu spowolnienia gospodarczego i zmieniających się warunków rynkowych.

Exit mobile version