W piątek po godzinie 14:00 doszło do szokującego incydentu w Bydgoszczy. 45-letni obywatel Gruzji, kierując samochodem osobowym marki Peugeot, celowo wjechał w budynek Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście przy ulicy Śniadeckich.
Na szczęście nikt nie ucierpiał, jednak zdarzenie spowodowało znaczne szkody materialne.
Według ustaleń Policji, mężczyzna pojawił się w okolicy komisariatu w piątkowe popołudnie. Po krótkiej obserwacji otoczenia wsiadł do swojego pojazdu i ruszył wprost na budynek komisariatu. Samochód przebił przeszklone drzwi wejściowe i zatrzymał się w holu. Funkcjonariusze przebywający w obiekcie natychmiast zareagowali, obezwładniając mężczyznę na miejscu.
45-letni obywatel Gruzji został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu. Wstępne informacje wskazują, że działał celowo. Według zeznań, miał pretensje do polskich służb o rzekome niesprawiedliwe traktowanie w związku z jego wcześniejszymi problemami prawnymi. Policja nie wyklucza, że na jego zachowanie mógł mieć wpływ stan emocjonalny lub ewentualne użycie środków odurzających – w tym celu pobrano od niego krew do badań.
Mężczyźnie postawiono zarzuty zniszczenia mienia oraz narażenia życia i zdrowia innych osób, za co grozi mu do 10 lat pozbawienia wolności.
Okazuje się jednak, że cudzoziemiec może na razie liczyć na ulgowe traktowanie. Nie zostanie jednak w areszcie.
– Mężczyzna w trakcie przesłuchania przyznał się do winy i wyraził skruchę. Tłumaczył, że jego działanie spowodowane było upojeniem alkoholowym. Także zapis z monitoringu potwierdza taką wersję, a prokurator nie doszedł do przekonania, że oskarżony chciał wyrządzić komuś krzywdę – powiedziała PAP rzecznik prasowa Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy Agnieszka Adamska-Okońska. – Zastosowano wobec niego poręczenie majątkowe w kwocie kilku tysięcy złotych oraz dozór policji. Za czyn, którego się dopuścił, nie grozi mu wysoka kara, więc ta przesłanka nie jest spełniona. Mężczyzna ma także stałe miejsce zamieszkania.
Foto: policja.pl