Grzegorz Braun ogłosił swój start w wyborach prezydenckich.
– Będę kandydował w tych wyborach, z Bożą i ludzką pomocą. To jest dobry projekt i dzięki temu będziemy mogli zwiększyć szanse […] na to, by w następnym parlamencie znalazła się reprezentacja polskich katolików — zakomunikował wczoraj wieczorem europoseł Konfederacji w rozmowie z Dawidem Mysiorem z serwisu Sprawki.
Decyzja ta budzi zarówno nadzieje, jak i kontrowersje w jego obozie politycznym, szczególnie w kontekście potencjalnego konfliktu ze Sławomirem Mentzenem, kolejnym prominentnym liderem Konfederacji. Europosłanka Anna Bryłka w rozmowie z Polskim Radiem wyraziła już głębokie niezadowolenie.
– Ubolewam nad tym, bo do końca nie wiem, czym się tutaj pan Grzegorz kieruje, bo jest to niewątpliwie rozbijanie jedności Konfederacji, rozbijanie partii ideowej prawicy – powiedziała. – Prawdę powiedziawszy, pan Grzegorz ogłaszając swój start wbrew uchwale Rady Liderów de facto sam wypisał się z Konfederacji, to znaczy nie będzie wspierał Sławomira Mentzena w tych wyborach prezydenckich, więc to jest jak gdyby właściwie automatyczne wykreślenie siebie z całego projektu.
Ogłoszenie kandydatury Brauna może więc wywołać podziały w łonie Konfederacji, a nawet jej rozpad. Sławomir Mentzen, lider partii Nowa Nadzieja i jedna z najpopularniejszych twarzy Konfederacji, był wcześniej postrzegany jako naturalny kandydat ruchu na urząd prezydenta.
Grzegorz Braun nie jest nowicjuszem na scenie politycznej. W wyborach prezydenckich w 2015 roku uzyskał 0,83% głosów, co było wynikiem raczej symbolicznego znaczenia. W kolejnych latach Braun sukcesywnie budował swoją pozycję jako lider opinii w kręgach konserwatywnych i narodowych. W 2019 roku zdobył mandat poselski z list Konfederacji, co umożliwiło mu dalsze promowanie swojego programu.
W wyborach samorządowych Braun również odnotowywał umiarkowane sukcesy. W 2018 roku startował na prezydenta Gdańska, zdobywając 11,86% głosów i zajmując trzecie miejsce. Wynik ten był uznawany za dowód jego lokalnej popularności oraz zdolności mobilizacji elektoratu w specyficznych warunkach.
W wyborach w 2023 roku z powodzeniem ubiegał się o poselską reelekcję, zdobywając 26 895 głosów. W Sejmie X kadencji, w okresie od listopada do grudnia 2023, zasiadał w Komisji do Spraw Unii Europejskiej i Komisji Obrony Narodowej.W wyborach do Parlamentu Europejskiego w 2024roku uzyskał mandat europosła X kadencji, startując z drugiego miejsca na liście Konfederacji w okręgu nr 10 z poparciem 113 746 wyborców (7,64%).