Jak informuje Onet, prokurator Justyna Pilarczyk, była szefowa Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu, stoi w obliczu zarzutów przekroczenia uprawnień, za co grozi jej do 10 lat więzienia.
Sprawa dotyczy umorzenia śledztwa przeciwko Justynie Helcyk (na zdjęciu), ówczesnej liderce dolnośląskiej brygady Obozu Narodowo-Radykalnego (ONR).
We wrześniu 2015 r., podczas antyimigranckiej manifestacji ONR na wrocławskim Rynku, Justyna Helcyk wygłosiła przemówienie zawierające treści uznane za antysemickie i islamofobiczne. Mówiła m.in.: “Rządzą nami żydowscy imperialiści, a przybysze wyrżną nas wszystkich w pień!” oraz “Nie pozwolimy, by islamskie ścierwo zniszczyło naród polski!”. W związku z tymi wypowiedziami wszczęto śledztwo pod zarzutem publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych.
Początkowo prokurator Pilarczyk sporządziła akt oskarżenia przeciwko Helcyk. Jednak po interwencji przełożonych miała wycofać go z sądu, argumentując, że wypowiedzi Helcyk były “wyrazem troski o bezpieczeństwo państwa i obywateli”. Decyzja ta nie wszystkim spotkała się, ale Pilarczyk wkrótce awansowała na rzeczniczkę, a następnie szefową Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu.
W 2023 roku minister sprawiedliwości Adam Bodnar powołał specjalny zespół prokuratorów do zbadania śledztw z lat 2015-2023 pod kątem ich motywacji politycznych. W raporcie zespołu przypadek Pilarczyk został wymieniony jako przykład działań mogących nosić znamiona przestępstwa. Obecnie prokuratura analizuje, czy Pilarczyk nie przekroczyła swoich uprawnień, co może skutkować karą do 10 lat pozbawienia wolności.
