Nie mamy tu zamiaru kre\u015bli\u0107 swego programu szczeg\u00f3\u0142owego – przedmiotem naszym jest wskazanie g\u0142\u00f3wnych zasad, z kt\u00f3rych wychodzi\u0107 b\u0119dzie nasz program praktyczny, zastosowany do warunk\u00f3w chwili. Ju\u017c wy\u017cej powiedzieli\u015bmy, \u017ce warunki, w kt\u00f3rych zmuszeni jeste\u015bmy \u017cy\u0107 obecnie, nie pozwalaj\u0105 na najskromniej poj\u0119ty rozw\u00f3j narodowy i cywilizacyjny. W warunkach tych nie mo\u017cemy si\u0119 rozwija\u0107, ale musimy si\u0119 cofa\u0107. <\/p>\n\n\n\n
Ju\u017c teraz widzimy, \u017ce udzia\u0142em ca\u0142ej masy naszego narodu staje si\u0119 straszna n\u0119dza. Poczynaj\u0105c od proletariatu wiejskiego, a ko\u0144cz\u0105c na inteligencji, wszelkimi sposobami pozbawianej przez rz\u0105d \u015brodk\u00f3w do \u017cycia – idziemy po drodze, na kt\u00f3rej musimy si\u0119 zamieni\u0107 w nar\u00f3d \u017cebrak\u00f3w. Dobrobyt za\u015b materialny jest pierwszym, najbardziej niezb\u0119dnym warunkiem pomy\u015blnego rozwoju cywilizacyjnego. Ch\u0142op, kt\u00f3remu brak nawet kartofli w ilo\u015bci dostatecznej do wy\u017cywienia, musi zawsze zostawa\u0107 analfabet\u0105; robotnik lub rzemie\u015blnik, kt\u00f3ry, by nie umrze\u0107 z g\u0142odu, z ca\u0142\u0105 sw\u0105 rodzin\u0105 pracuje tyle, \u017ce pozostaje mu zaledwie czas, potrzebny na sen i wzgl\u0119dne pokrzepienie si\u0142, nie mo\u017ce naby\u0107 wiadomo\u015bci niezb\u0119dnych do pojmowania warunk\u00f3w swego \u017cycia, nie mo\u017ce zosta\u0107 my\u015bl\u0105cym i bior\u0105cym udzia\u0142 w sprawach spo\u0142ecznych obywatelem; cz\u0142owiek wykszta\u0142cony, kt\u00f3rego zarobek nie wystarcza na najskromniejsze potrzeby \u017cyciowe, nie mo\u017ce kupowa\u0107 ksi\u0105\u017cek, prenumerowa\u0107 pism – to za\u015b musi powodowa\u0107 upadek literatury i zanik \u017cycia umys\u0142owego w spo\u0142ecze\u0144stwie. Jednym s\u0142owem, obecna n\u0119dza, zabijaj\u0105c nar\u00f3d fizycznie, czego widzimy powa\u017cne objawy, jednocze\u015bnie zabija go umys\u0142owo. <\/p>\n\n\n\n
Id\u017amy dalej. Jakie warunki rozwoju ma w granicach legalnych lud wiejski? Poczynaj\u0105c od szko\u0142y, kt\u00f3ra jest narz\u0119dziem rusyfikacji, a ko\u0144cz\u0105c na gminie, b\u0119d\u0105cej terenem szalbierstw pisarza i bezczelnej samowoli naczelnika powiatu, ma on warunki, mog\u0105ce rozwija\u0107 tylko potworno\u015bci w poj\u0119ciach o \u017cyciu spo\u0142ecznym. K\u00f3\u0142ek rolniczych i w og\u00f3le \u017cadnych innych stowarzysze\u0144 zak\u0142ada\u0107 mu nie wolno; w ksi\u0105\u017ckach i prasie dla ludu wiejskiego cenzura nie pozwali pisa\u0107 o \u017cadnych \u017cywotniejszych sprawach spo\u0142ecznych. Nie m\u00f3wimy ju\u017c o specjalnych \u015brodkach demoralizuj\u0105cych, przez rz\u0105d u\u017cywanych, jak przem\u00f3wienia komisarzy w\u0142o\u015bcia\u0144skich, rozmaite pisemka w ogromnych ilo\u015bciach rozrzucane itp.<\/p>\n\n\n\n
Ograniczaj\u0105c si\u0119 do prasy legalnej, musimy si\u0119 zgodzi\u0107, \u017ce lud nasz b\u0119dzie coraz bardziej pozostawa\u0142 w tyle za innymi narodami. Rzemie\u015blnicy i robotnicy nie maj\u0105 prawa stowarzyszania si\u0119, nie maj\u0105 odpowiadaj\u0105cej ich potrzebom prasy, karani s\u0105 surowo za wszelki czyn zbiorowy, wskutek czego nie mog\u0105 si\u0119 zgo\u0142a przyczynia\u0107 do poprawy swych warunk\u00f3w bytu. I tu, wi\u0119c wszelki post\u0119p na drodze legalnej zatamowany. Prasa nasza wskutek usi\u0142owa\u0144 rz\u0105du tak stoi, \u017ce cz\u0142owiek, poprzestaj\u0105cy na legalnych informacjach, musi pozosta\u0107 \u015blepym na najwa\u017cniejsze zjawiska \u017cycia spo\u0142ecznego. Literatura po przej\u015bciu brutalnych operacji w cenzurze cierpi na niedokrwisto\u015b\u0107 i kalectwo. Szko\u0142a zabija moralnie, umys\u0142owo i fizycznie\u2026 <\/p>\n\n\n\n
Oto warunki rozwoju dla ca\u0142ego narodu. J\u0119zyk wyparty prawie ze wszystkich instytucji publicznych, \u017cyje tylko w stosunkach rodzinnych i towarzyskich. I w tych ostatnich jednak dzi\u0119ki wprowadzeniu masowemu Rosjan do kraju i usi\u0142owaniom rz\u0105du, d\u0105\u017c\u0105cym do mechanicznego cho\u0107by mieszania towarzystwa polskiego z rosyjskim (np. przepisy o resursach9) coraz cz\u0119\u015bciej spotykamy si\u0119 z mow\u0105 naje\u017ad\u017ac\u00f3w. Gdzie\u017c wi\u0119c s\u0105 legalne warunki rozwoju? Gdzie grunt do normalnego \u017cycia narodowego i cywilizacyjnego? Gruntu tego niema. Je\u017celi chcemy \u017cy\u0107, musimy go zdoby\u0107 i to zdoby\u0107 w\u0142a\u015bnie na drodze nielegalnej – rewolucyjnej. Polityka nasza musi by\u0107 rewolucyjn\u0105, bo organiczna by\u0107 nie mo\u017ce, bo nie ma \u017cadnego gruntu legalnego, na kt\u00f3rym by si\u0119 mog\u0142a oprze\u0107; nie mo\u017ce ona pozosta\u0107 polityk\u0105 obrony, bo szcz\u0105tki, kt\u00f3re nam zosta\u0142y, nie pozwalaj\u0105 \u017cy\u0107 i rozwija\u0107 si\u0119, i program, ograniczony do obrony, by\u0142by programem powolnego konania. <\/p>\n\n\n\n
Dzia\u0142alno\u015b\u0107 nasza musi d\u0105\u017cy\u0107 do zdobyczy politycznych, by\u0107 nie tylko odporn\u0105, ale i zaczepn\u0105. Dla narodu naszego, kt\u00f3ry nie widzia\u0142 innych form walki z wrogiem, pr\u00f3cz masowych ruch\u00f3w zbrojnych, polityka zaczepna, po wy\u0142\u0105czeniu tych ostatnich, mo\u017ce wygl\u0105da\u0107 na fikcj\u0119. A\u017ceby ludzie zdo\u0142ali j\u0105 zrozumie\u0107, trzeba przypomnie\u0107 Irlandi\u0119. \u015arodki tej polityki s\u0105 niezliczone. Nie uwa\u017caj\u0105c za potrzebne wyszczeg\u00f3lnia\u0107 ich na tym miejscu, ograniczymy si\u0119 do zaznaczenia, \u017ce jedni z nich maj\u0105 na celu jawne, b\u0119d\u0105ce dla wrog\u00f3w gro\u017ab\u0105, budzenie we w\u0142asnym spo\u0142ecze\u0144stwie \u015bwiadomo\u015bci i energii politycznej, inne – skierowane wprost przeciw rz\u0105dowi i jego agentom, polegaj\u0105 na stawianiu dzia\u0142alno\u015bci rz\u0105du mo\u017cliwych przeszk\u00f3d lub nosz\u0105 wprost charakter odwetu i kary. Pojedyncze i zbiorowe manifestacje i obchody, r\u00f3\u017cne formy biernego protestu, bezrobocia lub cho\u0107by odmowa p\u0142acenia podatk\u00f3w, t\u0119pienie wszelkich zewn\u0119trznych form rusyfikacji, niszczenie materialnych zasob\u00f3w rz\u0105du, wreszcie kary wymierzane na gorliwszych agent\u00f3w w\u0142adzy lub na zdrajc\u00f3w sprawy narodowej – oto sposoby dzia\u0142ania, za pomoc\u0105 kt\u00f3rych utrudnia si\u0119 wrogowi egzystencj\u0119 w podbitym i gn\u0119bionym kraju, wprowadza si\u0119 rozk\u0142ad do jego systemu i rzuca strach na o\u015bmielonych bezkarno\u015bci\u0105 jego s\u0142u\u017calc\u00f3w. Przyjmujemy w zasadzie wszystkie, nie mamy zamiaru si\u0119 cofa\u0107 przed najostrzejszymi – kt\u00f3re za\u015b wprowadzimy w \u017cycie, na jakim szczeblu tej skali \u015brodk\u00f3w si\u0119 zatrzymamy, to wska\u017c\u0105 okoliczno\u015bci. A celem naszym najbli\u017cszym – zmuszenie rz\u0105du do cofni\u0119cia si\u0119 ze swej drogi, do rozpocz\u0119cia okresu ust\u0119pstw. <\/p>\n\n\n\n
Zobaczymy, kto t\u0119 walk\u0119 przetrzyma: czy my, oparci na naszej masie narodowej, czy rz\u0105d ze sfer\u0105 tch\u00f3rzliwych \u201eczynownik\u00f3w\u201d? Bo pot\u0119\u017cna armia rosyjska b\u0119dzie w niej nieu\u017cyteczn\u0105\u2026 S\u0142yszymy ju\u017c szeptane dr\u017c\u0105cymi ustami s\u0142owo \u201eofiary\u201d\u2026 Nie ma patriotyzmu bez gotowo\u015bci do ofiar. Kto chce ocali\u0107 nasz nar\u00f3d, nie nadstawiaj\u0105c karku, ten b\u0119dzie widzia\u0142 powolne jego gnicie\u2026 <\/p>\n\n\n\n
Oto g\u0142\u00f3wna podstawa naszej polityki wzgl\u0119dem rz\u0105du zaborczego. Cel – zdobycze polityczne, zmuszenie rz\u0105du do ust\u0119pstw, \u015brodki – nieustaj\u0105ca chroniczna rewolucja. Obok tego utrzymujemy polityk\u0119 obrony w najszerszym tego s\u0142owa znaczeniu. U\u017cywa\u0107 b\u0119dziemy wszelkich mo\u017cliwych usi\u0142owa\u0144 w celu przeszkodzenia zgubnemu wp\u0142ywowi obecnych warunk\u00f3w politycznych. Te strony \u017cycia narodowego, kt\u00f3rych rozwin\u0105\u0107 nie mo\u017cna na gruncie legalnym, stworzymy w postaci nielegalnej. Nie wolno nam mie\u0107 samodzielnej i powa\u017cnej prasy i literatury – my stworzymy woln\u0105 pras\u0119 i literatur\u0119 nielegaln\u0105. Przeznaczonej do wynarodowienia, zabijaj\u0105cej fizycznie i moralnie szkole rz\u0105dowej, przeciwstawimy tajn\u0105 szkol\u0119 narodow\u0105. Obok kr\u0119powanych na wszelki spos\u00f3b niewinnych stowarzysze\u0144 legalnych, rozwiniemy stowarzyszenia tajne, w kt\u00f3rych wy\u015brodkowa\u0107 si\u0119 musi \u017cycie spo\u0142eczne. Obok narzuconego nam s\u0105du, wprowadzaj\u0105cego cz\u0119sto jad w nasz organizm narodowy, postawimy sw\u00f3j s\u0105d, t\u0119pi\u0105cy wszelk\u0105 zgnilizn\u0119. Rz\u0105dowi naje\u017ad\u017ac\u00f3w, opartemu na \u017candarmie i bagnetach, przeciwstawimy wewn\u0119trzny rz\u0105d narodowy, oparty na sile moralnej. To jest nasze pojmowanie polityki obronnej\u2026 <\/p>\n\n\n\n
Obrona przed wrogiem polega przede wszystkim na porz\u0105dnym umocnieniu swej twierdzy. D\u0105\u017cy\u0107 wi\u0119c nale\u017cy do wytworzenia w spo\u0142ecze\u0144stwie surowej opinii patriotycznej, kt\u00f3ra by karci\u0142a wszelkie odst\u0119pstwa; do takiego wyrobienia politycznego narodu, \u017ceby ludzie wyzyskiwali do ostateczno\u015bci na korzy\u015b\u0107 spo\u0142ecze\u0144stwa pozosta\u0142e nam jeszcze prawa, \u017ceby nie ust\u0119powali usi\u0142owaniom w\u0142adz przynajmniej w niczym, do czego przez panuj\u0105ce prawo nie s\u0105 zmuszeni. Jednego i drugiego jeszcze niema: ilu\u017c to renegat\u00f3w \u017cyje sobie wygodnie, nie odepchni\u0119tych od spo\u0142ecze\u0144stwa, nie dotkni\u0119tych pogard\u0105 i kl\u0105tw\u0105, nie ukaranych tak, jak na to zas\u0142u\u017cyli? Ile razy cz\u0142owiek uwa\u017caj\u0105cy si\u0119 za Polaka, ba, nawet za patriot\u0119, m\u00f3wi po rosyjsku dobrowolnie i nie zmuszony ostateczno\u015bci\u0105 wprowadza rusyfikacyjne reformy? Ile razy nie korzystamy z istniej\u0105cego prawa jedynie przez niedo\u0142\u0119stwo i bezmy\u015blne tch\u00f3rzostwo? Wyt\u0119pienie tego wszystkiego, to pierwsze przykazanie polityki obronnej. Do niej te\u017c nale\u017cy, a\u017ceby inteligencja zwr\u00f3ci\u0142a si\u0119 do ludu, nie\u015bwiadomego praw obowi\u0105zuj\u0105cych i kszta\u0142ci\u0142a go w ich u\u017cywaniu i wyzyskiwaniu na korzy\u015b\u0107 narodu. <\/p>\n\n\n\n
*** <\/p>\n\n\n\n
Okre\u015blili\u015bmy og\u00f3lnie swe stanowisko wzgl\u0119dem zaborczego rz\u0105du: z kolei nale\u017cy nam je okre\u015bli\u0107 wzgl\u0119dem w\u0142asnego spo\u0142ecze\u0144stwa. Od czas\u00f3w powstania przesz\u0142o ono nadzwyczaj szybk\u0105 ewolucj\u0119, zmieniaj\u0105c si\u0119 pod wzgl\u0119dem budowy wewn\u0119trznej. Uwolniony od pa\u0144szczyzny, ch\u0142op zamieni\u0142 si\u0119 w samodzielnego obywatela. W starciu si\u0119 z warunkami zewn\u0119trznymi uczy si\u0119 on obecnie patrze\u0107 krytycznie na swe po\u0142o\u017cenie, na og\u00f3\u0142 spraw spo\u0142ecznych i na sw\u00f3j stosunek do rz\u0105du. Uw\u0142aszczenie, kt\u00f3re mia\u0142o, mi\u0119dzy innymi, wyrobi\u0107 w ludzie przywi\u0105zanie do rz\u0105du, by\u0142o przede wszystkim otwarciem mu oczu na \u015bwiat, a tym samem musia\u0142o da\u0107 niepo\u017c\u0105dane dla w\u0142adzy rezultaty. Niezadowolenie i nienawi\u015b\u0107 do rz\u0105du poczyna si\u0119 coraz silniej ujawnia\u0107 w\u015br\u00f3d mas ludowych. Wskutek wspomnianych wy\u017cej nienormalnych warunk\u00f3w politycznych trudno temu ruchowi skierowa\u0107 si\u0119 na w\u0142a\u015bciw\u0105 drog\u0119, objawia si\u0119 wi\u0119c cz\u0119sto w postaci chorobliwej, jak o tym np. \u015bwiadczy masowa przed dwoma laty emigracja do Brazylii. Wt\u00f3rne jednak objawy, towarzysz\u0105ce ruchowi emigracyjnemu, wskaza\u0142y na rozw\u00f3j \u015bwiadomo\u015bci spo\u0142ecznej i narodowej. <\/p>\n\n\n\n
Ten ostatni zreszt\u0105 jest nieuniknionym skutkiem znacznego wzgl\u0119dnie wzrostu o\u015bwiaty ludowej w czasach popowstaniowych. Wytworzona z proletariatu wiejskiego i rzemie\u015blnik\u00f3w klasa robotnik\u00f3w fabrycznych, na kt\u00f3rej rozw\u00f3j ju\u017c wy\u017cej zwr\u00f3cili\u015bmy uwag\u0119, poczyna coraz samodzielniej wyst\u0119powa\u0107 na widowni politycznej, idzie w \u015blad za robotnikami innych kraj\u00f3w Europy, domagaj\u0105c si\u0119 praw politycznych i lepszego bytu ekonomicznego. Daje ona coraz powa\u017cniejsze dowody swej \u015bwiadomo\u015bci klasowej i narodowej. Obok niej widzimy liczn\u0105 ludno\u015b\u0107, rzemie\u015blnicz\u0105, kt\u00f3ra ju\u017c przed stu laty da\u0142a \u015bwiadectwo swego patriotyzmu i si\u0142y politycznej. Na widowni naszego \u017cycia wyst\u0119puj\u0105 si\u0142y narodowe, z kt\u00f3rymi przesz\u0142o\u015b\u0107 si\u0119 nie liczy\u0142a, by\u0142y bowiem bierne lub nie istnia\u0142y. W masach ludowych wzrasta \u015bwiadomo\u015b\u0107 spo\u0142eczna, a co za tym idzie polityczna i narodowa – ukazuj\u0105 si\u0119 si\u0142y \u015bwie\u017ce, niewyczerpane fizycznie i imponuj\u0105ce liczb\u0105. My si\u0119 tych si\u0142 nie obawiamy, jak przedstawiciele naszej polityki lojalnej, ale widzimy w nich przysz\u0142o\u015b\u0107 ca\u0142ego narodu. Wobec a\u017c nadto widocznych usi\u0142owa\u0144 wrog\u00f3w do zmniejszenia si\u0142 naszych, usi\u0142owa\u0144, kt\u00f3re zawsze istnie\u0107 b\u0119d\u0105, dop\u00f3ki sami ich hamowa\u0107 nie b\u0119dziemy – wyst\u0119pujemy z naturalnym czysto i logicznym d\u0105\u017ceniem do podniesienia si\u0142 narodu. Usi\u0142owanie to, poj\u0119te szeroko, oznacza wytwarzanie z ka\u017cdej cz\u0119\u015bci spo\u0142ecze\u0144stwa, z ka\u017cdej jego warstwy, \u015bwiadomej si\u0142y spo\u0142ecznej i narodowej. Na tym bowiem polega ca\u0142y jego rozw\u00f3j cywilizacyjny, jego post\u0119p i byt jego, jako narodu.<\/p>\n\n\n\n
Oto druga strona naszego programu: budzi\u0107 \u015bwiadomo\u015b\u0107 narodow\u0105 tam, gdzie jej niema, rozwija\u0107 j\u0105, gdzie jest s\u0142aba, popiera\u0107 wszelki ruch samodzielny w warstwach ludowych, gdy\u017c samodzielno\u015b\u0107 warstwy jest miar\u0105 jej warto\u015bci politycznej i cywilizacyjnej. Czy to b\u0119dzie ruch ch\u0142op\u00f3w, d\u0105\u017c\u0105cy do zdobycia kawa\u0142ka ziemi lub obni\u017cenia stopy podatkowej, czy najemnik\u00f3w rolnych, wo\u0142aj\u0105cych o lepsze wynagrodzenie, czy robotnik\u00f3w fabrycznych, domagaj\u0105cych si\u0119 zmniejszenia dnia roboczego, stowarzysze\u0144 i praw prasowych – wszelki ruch taki z punktu widzenia og\u00f3lnonarodowego jest zjawiskiem nader pomy\u015blnym i po\u017c\u0105danym, gdy\u017c \u015bwiadczy o budzeniu si\u0119 do \u017cycia spo\u0142ecznego tych warstw, kt\u00f3re dot\u0105d w nim \u015bwiadomego udzia\u0142u nie bra\u0142y. <\/p>\n\n\n\n
Dlatego nale\u017cy wszelkimi silami ruchy te popiera\u0107. Ta strona polityki naszej w zasadzie nie jest now\u0105. Ju\u017c przed stu laty \u201estronnictwo patriotyczne\u201d, kt\u00f3re stworzy\u0142o Ustaw\u0119 Trzeciego Maja, rozumia\u0142o przez patriotyzm d\u0105\u017cenie do posuni\u0119cia spo\u0142ecze\u0144stwa naprz\u00f3d w jego rozwoju, do rozszerzenia praw na warstwy wydziedziczone, do pog\u0142\u0119bienia w\u015br\u00f3d nich \u015bwiadomo\u015bci politycznej i narodowej. I w tym kierunku dzia\u0142alno\u015b\u0107 musi by\u0107 nielegaln\u0105, rz\u0105d bowiem rosyjski nie przyznaje inteligencji prawa zbli\u017cania si\u0119 do ludu. Praca ta jednak ju\u017c istnieje, utorowa\u0142a sobie drog\u0119 i w dalszym ci\u0105gu rozwija\u0107 si\u0119 b\u0119dzie. Trzeba, a\u017ceby by\u0142a prowadzona na wszystkich stanowiskach, bez wzgl\u0119du na \u015brodki, jakie w danej chwili w danym miejscu istniej\u0105. Program nasz, z jakiejkolwiek strony wzi\u0119ty, jest dla zaborczego rz\u0105du nielegalnym i takim by\u0107 musi. Dzia\u0142alno\u015b\u0107, obawiaj\u0105ca si\u0119 gruntu rewolucyjnego, w naszych warunkach nie ma przed sob\u0105 przysz\u0142o\u015bci. Nie do\u015b\u0107 na tym: a\u017ceby spo\u0142ecze\u0144stwo nasze nie pocz\u0119\u0142o si\u0119 cofa\u0107 w rozwoju, musi ono ca\u0142e przywykn\u0105\u0107 do \u017cycia nielegalnego. Kto nie chce \u017cy\u0107 tym \u017cyciem, kto obawia si\u0119 wszelkiego kroku niezgodnego ze \u201esprawiedliwo\u015bci\u0105\u201d naje\u017ad\u017ac\u00f3w, ten nie tylko musi zosta\u0107 biernym, nie tylko musi usun\u0105\u0107 si\u0119 z najg\u0142\u00f3wniejszych dziedzin pracy narodowej, ale musi ulec \u015blepocie na najwa\u017cniejsze zjawiska naszego \u017cycia, bo w literaturze i prasie legalnej ono odbicia swego nie znajduje. Nie tylko wi\u0119c sami prowadzi\u0107 b\u0119dziemy dzia\u0142alno\u015b\u0107 rewolucyjn\u0105, ale usi\u0142owaniem naszym b\u0119dzie wdro\u017cy\u0107 w \u017cycie nielegalne ca\u0142e spo\u0142ecze\u0144stwo we wszystkich jego warstwach. Oto podstawy naszego programu.<\/p>\n\n\n\n
Ujawniamy je, bo pragniemy, \u017ceby spo\u0142ecze\u0144stwo nas rozumia\u0142o, bo si\u0119 nie obawiamy krytyki, a chcemy unikn\u0105\u0107 nadal insynuacji. Nie w\u0105tpimy, \u017ce spotkamy wiele zarzut\u00f3w mniej lub wi\u0119cej szczerych i w rozmaitym stopniu nacechowanych dobr\u0105 wol\u0105. Ale wiemy i to, \u017ce w\u015br\u00f3d narodu naszego jest wiele jednostek szlachetnych i silnych, kt\u00f3re na rozmaitych stanowiskach pracuj\u0105 w odosobnieniu dla tej samej, co nasza, sprawy i w ten sam, co my, spos\u00f3b. Tym wszystkim posy\u0142amy braterskie pozdrowienie i wzywamy ich do energii i wytrwania. Rozszerzaj\u0105c zakres swej dzia\u0142alno\u015bci, spotkamy si\u0119 kiedy\u015b, by i\u015b\u0107 razem po tej drodze, z kt\u00f3rej si\u0119 nikomu nie wolno cofa\u0107 i na kt\u00f3rej czeka pewne zwyci\u0119stwo.<\/p>\n\n\n\n
Roman Dmowski<\/strong><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":" Nie mamy tu zamiaru kre\u015bli\u0107 swego programu szczeg\u00f3\u0142owego – przedmiotem naszym jest wskazanie g\u0142\u00f3wnych zasad, z kt\u00f3rych wychodzi\u0107 b\u0119dzie nasz program praktyczny, zastosowany do warunk\u00f3w chwili. Ju\u017c wy\u017cej powiedzieli\u015bmy, \u017ce warunki, w kt\u00f3rych zmuszeni jeste\u015bmy \u017cy\u0107 obecnie, nie pozwalaj\u0105 na najskromniej poj\u0119ty rozw\u00f3j narodowy i cywilizacyjny. W warunkach tych nie mo\u017cemy si\u0119 rozwija\u0107, ale musimy […]<\/p>\n","protected":false},"author":3,"featured_media":11990,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[41,74],"tags":[],"class_list":["post-11989","post","type-post","status-publish","format-standard","has-post-thumbnail","hentry","category-historia-i-idea","category-poczatki-mysli"],"yoast_head":"\n