Z kolei nale\u017cy nam si\u0119 przyjrze\u0107 w\u0142asnemu spo\u0142ecze\u0144stwu, rozpatrze\u0107 sposoby zachowania si\u0119 rozmaitych jego od\u0142am\u00f3w wobec okre\u015blonego wy\u017cej stanowiska rz\u0105du. Na pocz\u0105tku zaraz spotyka si\u0119 tu trudno\u015b\u0107 mo\u017cliw\u0105 tylko w naszych warunkach. Wobec braku wszelkiej wolno\u015bci s\u0142owa, \u017cadne programy sformu\u0142owane u nas nie istniej\u0105 – co najwy\u017cej mo\u017cna si\u0119 domy\u015bla\u0107 z mniejsz\u0105 lub wi\u0119ksz\u0105 pewno\u015bci\u0105 kierunku d\u0105\u017ce\u0144 u rozmaitych od\u0142am\u00f3w inteligencji, kt\u00f3re najcz\u0119\u015bciej nawet nie zas\u0142uguj\u0105 na miano stronnictw. <\/p>\n\n\n\n
Jedyny kierunek, kt\u00f3ry si\u0119 do\u015b\u0107 wyra\u017anie zarysowa\u0142, maj\u0105c, dzi\u0119ki swym zasadom, u\u0142atwione wypowiadanie si\u0119, to kierunek lojalnej polityki ugodowej, reprezentowany najwyra\u017aniej przez petersburski \u201eKraj\u201d. Z artyku\u0142\u00f3w tego pisma, omawiaj\u0105cych stosunek nasz do rz\u0105du, z apostrof, skierowanych do rozmaitych grup, prowadz\u0105cych u nas dzia\u0142alno\u015b\u0107 polityczn\u0105 nielegaln\u0105, trzeba wnosi\u0107, i\u017c d\u0105\u017cno\u015bci\u0105 tego stronnictwa jest przekona\u0107 rz\u0105d, \u017ce Polacy: 1) po\u017cegnali si\u0119 z wszelkimi aspiracjami do niepodleg\u0142o\u015bci, do zjednoczenia politycznego wszystkich ziem polskich; 2) \u017ce nie maj\u0105c \u017cadnych cel\u00f3w, gro\u017c\u0105cych ca\u0142o\u015bci pa\u0144stwa rosyjskiego, jednocze\u015bnie brzydz\u0105 si\u0119 wszelkimi \u015brodkami nielegalnymi i \u017ce nigdy tych \u015brodk\u00f3w u\u017cywa\u0107 nie b\u0119d\u0105; 3) \u017ce chodzi im tylko o to, a\u017ceby \u201ema\u0142emu kraikowi nadwi\u015bla\u0144skiemu\u201d (tak \u201eKraj\u201d nazywa Polsk\u0119) pozwolono rozwija\u0107 si\u0119 ekonomicznie i piel\u0119gnowa\u0107 sw\u0105 narodow\u0105 kultur\u0119, co b\u0119dzie jednocze\u015bnie wielkim po\u017cytkiem dla ca\u0142ego pa\u0144stwa rosyjskiego. <\/p>\n\n\n\n
Nie chcemy nadawa\u0107 gorszego znaczenia tym s\u0142u\u017calczym wyrazom wiernopodda\u0144czo\u015bci i uwielbienia dla obecnych carskich rz\u0105d\u00f3w, tym obelgom, rzucanym na wszelk\u0105 prac\u0119 patriotyczn\u0105 nielegaln\u0105, dochodz\u0105cym do wypowiadania zda\u0144 w rodzaju: \u201erozmaite nielegalno\u015bci bardzo blisko ze sob\u0105 granicz\u0105\u201d, co ma znaczy\u0107, \u017ce nielegalne czyny polityczne pozostaj\u0105 w bliskim s\u0105siedztwie z przest\u0119pstwami kryminalnymi. A\u017ceby rz\u0105d rosyjski uwierzy\u0142, \u017ce Polacy nie maj\u0105 \u017cadnych przekraczaj\u0105cych granice pa\u0144stwa car\u00f3w aspiracji, trzeba, \u017ceby aspiracji tych rzeczywi\u015bcie nie by\u0142o. Nie mo\u017cna sobie bowiem wyobrazi\u0107, a\u017ceby nar\u00f3d, – znacznie nawet wi\u0119cej wyrobiony od naszego, posiada\u0142 bieg\u0142o\u015b\u0107 w praktyce politycznej, pozwalaj\u0105c\u0105 podobnie wa\u017cne d\u0105\u017cenia utai\u0107. Tak\u0105 bieg\u0142o\u015b\u0107 posiada\u0107 mo\u017ce tylko rz\u0105d lub jaka\u015b partia polityczna, nie za\u015b masa narodu, kt\u00f3rego znaczna cz\u0119\u015b\u0107 jeszcze nie dojrza\u0142a do posiadania tych aspiracji i stopniowo dopiero je w sobie rozwija. Kto wi\u0119c tych d\u0105\u017ce\u0144 u nas si\u0119 zapiera, musi ich nie mie\u0107, to te\u017c po wi\u0119kszej cz\u0119\u015bci nie maj\u0105 ich nasi zwolennicy polityki ugodowej, bo inaczej nie mo\u017cna by sobie wyt\u0142umaczy\u0107 tej zajad\u0142o\u015bci, z jak\u0105 zawsze i wsz\u0119dzie staraj\u0105 si\u0119 je t\u0119pi\u0107. Pomi\u0144my kwesti\u0119 czy wzgl\u0105d, na przysz\u0142o\u015b\u0107 narodu, na jego dobro, pozwala na podobne stanowisko; przypu\u015b\u0107my, \u017ce poza zaborem rosyjskim niema Polak\u00f3w, nie ma nikogo, z kim by nas wi\u0105za\u0142a wsp\u00f3lna krew, wsp\u00f3lna kultura, tradycja, wreszcie wsp\u00f3lne interesy; przypu\u015b\u0107my, \u017ce wystarcz\u0105 nam formy polityczne, jakie mo\u017ce nam da\u0107 Rosja, \u017ce chodzi nam tylko o to, a\u017ceby\u015bmy m\u00f3wili po polsku i nie zatracili polskich obyczaj\u00f3w. <\/p>\n\n\n\n
Jakie wtedy jest stanowisko Rosjan wzgl\u0119dem nas? Odpowiedzi\u0105 na to pytanie jest szereg fakt\u00f3w, wyliczonych w pierwszym rozdziale. Rosja bardzo dobrze rozumie, \u017ce w interesie jej pot\u0119gi le\u017cy rusyfikacja naszego kraju. My za\u015b powinni\u015bmy rozumie\u0107, \u017ce maj\u0105c mo\u017cno\u015b\u0107 i nie spotykaj\u0105c przeszk\u00f3d, nie cofnie si\u0119 ona przed \u017cadnymi \u015brodkami, prowadz\u0105cymi do wyt\u0119pienia ostatnich \u015blad\u00f3w Polski. Poch\u0142oni\u0119cie narodowo\u015bci, wchodz\u0105cych w sk\u0142ad pa\u0144stwa rosyjskiego, to w opinii og\u00f3\u0142u i sfer rz\u0105dz\u0105cych kwestia bytu i wielko\u015bci tego pa\u0144stwa. Podstaw\u0119 rosyjskiej polityki okre\u015bli\u0142 ongi\u015b, niezupe\u0142nie mo\u017ce \u015bwiadomie, poeta narodowy:<\/p>\n\n\n\n
S\u0142owianskije – l ruczji solijutsia w russkom morie<\/em>, <\/p>\n\n\n\n Ono \u2013 l izsiakniet – wot wopros!\u2026<\/em><\/p>\n\n\n\n (Fragment wiersza Aleksandra Puszkina \u201eOszczercom Rosji\u201d, napisany w 1831 roku jako odpowied\u017a na krytyk\u0119 dzia\u0142a\u0144 rosyjskich podczas powstania listopadowego. \u201eCzy si\u0119 s\u0142owia\u0144skie rzeki w rosyjskie wlej\u0105 morze? Czy ono wyschnie? Kto powiedzie\u0107 mo\u017ce?\u201d (t\u0142um. Julian Tuwim))<\/p>\n\n\n\n Czy tego nie widz\u0105 i nie rozumiej\u0105 nasi \u201elojali\u015bci\u201d, buduj\u0105cy z\u0142ote mosty zgody? Zdaje si\u0119, \u017ce do tego stopnia \u015blepymi nie s\u0105. Czemu\u017c wi\u0119c przypisa\u0107 rozw\u00f3j tej polityki, niemaj\u0105cej \u017cadnego gruntu pod nogami? Co to za ludzie ugodowe has\u0142a g\u0142osz\u0105?\u2026 <\/p>\n\n\n\n Odpowiedzmy na ostatnie pytanie, a zrozumiemy ca\u0142\u0105 tre\u015b\u0107 d\u0105\u017ce\u0144 ugodowych. W ka\u017cdym spo\u0142ecze\u0144stwie g\u0142\u00f3wn\u0105 mas\u0119 inteligencji stanowi\u0105 ludzie, nie umiej\u0105cy w d\u0105\u017ceniach swoich wznie\u015b\u0107 si\u0119 ponad poziom brutalnie pojmowanych osobistych interes\u00f3w. Ludzie ci nie prowadz\u0105 zwykle \u017cadnej polityki, nie maj\u0105 \u017cadnych program\u00f3w – im chodzi tylko o to, \u017ceby ich interesy dobrze sz\u0142y, jak si\u0119 to m\u00f3wi pospolicie. Nie s\u0105 oni zdolni zrozumie\u0107, \u017ce og\u00f3lniejsze, nie obchodz\u0105ce ich najcz\u0119\u015bciej zmiany polityczne, wi\u0119kszy wp\u0142yw na te interesy wywieraj\u0105, ni\u017c drobne ich zabiegi. W naszych warunkach najstraszniejsz\u0105 dla tego rodzaju ludzi rzecz\u0105 jest wszystko, co nosi jakikolwiek charakter nielegalny. Dodatnich rezultat\u00f3w dzia\u0142alno\u015bci nielegalnej nie s\u0105 w stanie zrozumie\u0107, ujemne za\u015b przedstawiaj\u0105 im si\u0119 w okropnej dla nich postaci: strata posady lub innego rodzaju ciosy ekonomiczne, wi\u0119zienie, zes\u0142anie, rozdra\u017cnienie rz\u0105du, kt\u00f3ry si\u0119 b\u0119dzie m\u015bci\u0142 na calem spo\u0142ecze\u0144stwie – to ostatnie zreszt\u0105 nie przedstawia si\u0119 nigdy w ich oczach konkretnie, zadawalaj\u0105 si\u0119 zwykle og\u00f3lnym frazesem, kt\u00f3ry wystarcza do zastraszenia filistr\u00f3w. Na tej masie, najni\u017cszej jako\u015bciowo, ale maj\u0105cej liczebn\u0105 przewag\u0119 w spo\u0142ecze\u0144stwie, opieraj\u0105 si\u0119 programy w rodzaju g\u0142oszonego przez \u201eKraj\u201d petersburski. Program ten liczy g\u0142\u00f3wnie zwolennik\u00f3w w\u015br\u00f3d ludzi bezprogramowych, kt\u00f3rzy zas\u0142aniaj\u0105 si\u0119 nim tylko dlatego, \u017ce w naszych warunkach nieprzyzwoicie jest przyznawa\u0107 si\u0119 do oboj\u0119tno\u015bci w kwestiach polityki. Istnienie tego programu pozwala stadu strusi\u00f3w, co w niebezpiecze\u0144stwie g\u0142owy w piasku kryj\u0105 – stroi\u0107 si\u0119 w powag\u0119 i twierdzi\u0107, \u017ce robi\u0105 to z zasady. <\/p>\n\n\n\n Je\u017celi twierdzimy, \u017ce takiej w\u0142a\u015bnie masie ludzi zawdzi\u0119cza swe powodzenie program ugodowy, to nie m\u00f3wimy jeszcze, \u017ce takimi s\u0105 tw\u00f3rcy i przewodnicy stronnictwa. Przeciwnie, ci ostatni s\u0105 to ludzie z programem, z programem bardzo wyra\u017anym, tylko nie narodowym. S\u0105 to wielcy kapitali\u015bci, przemys\u0142owcy, posiadacze wielkiej w\u0142asno\u015bci ziemskiej, kt\u00f3rzy w zrozumia\u0142y zupe\u0142nie spos\u00f3b broni\u0105 swoich interes\u00f3w klasowych. Wielki kapita\u0142 musi \u017cy\u0107 pod opiek\u0105 rz\u0105du: opieka ta potrzebna mu jest 1do walki z kapita\u0142em zagranicznym w postaci ce\u0142 protekcyjnych, zar\u00f3wno jak do obrony przeciw \u017c\u0105daniom najemnik\u00f3w – w postaci \u017candarma wspieranego przez bagnety. Dzi\u0119ki europejskim warunkom produkcji rozwin\u0119\u0142a si\u0119 u nas w ostatnich czasach liczna nader klasa robotnicza. D\u0105\u017cy ona do zr\u00f3wnania si\u0119 w prawach z robotnikami europejskimi, co, gdyby pozyska\u0142a, nara\u017cone by zosta\u0142y na szwank interesy wielkiego kapita\u0142u. \u015awiadomo\u015b\u0107 klasowa robotnik\u00f3w jest wi\u0119c dla ostatniego gro\u017an\u0105. \u017be za\u015b zaczyna si\u0119 ona objawia\u0107 i w\u015br\u00f3d ludu wiejskiego, grozi wi\u0119c obni\u017ceniem procent\u00f3w wszelkiemu kapita\u0142owi. Prawda, \u017ce chodzi tu o wzrost dobrobytu mas ludowych, \u017ce z nim w parze idzie wzrost o\u015bwiaty i \u015bwiadomo\u015bci narodowej, \u017ce zatem masy, dotychczas oboj\u0119tne i bezw\u0142adne, staj\u0105 si\u0119 czynnymi si\u0142ami narodu – nie zapominajmy jednak, \u017ce dzisiejsze warunki ekonomiczne wymagaj\u0105 od wielkiego kapitalisty nie patriotyzmu, ale umiej\u0119tno\u015bci bronienia swoich interes\u00f3w. Im bezwzgl\u0119dniej przedstawiciel wielkiego kapita\u0142u walczy z warunkami, kt\u00f3re przeszkadzaj\u0105 mu ten kapita\u0142 powi\u0119kszy\u0107, tym lepiej nadaje si\u0119 do swojej roli. Nie powinni\u015bmy si\u0119 wi\u0119c dziwi\u0107, \u017ce nasi przedstawiciele wielkiego kapita\u0142u wol\u0105 si\u0119 udawa\u0107 pod skrzyd\u0142a opieku\u0144cze rz\u0105du, d\u0105\u017c\u0105cego do zag\u0142ady naszego narodu, ani\u017celi zgadza\u0107 si\u0119 na wzrost tych si\u0142 narodowych, kt\u00f3rych rozw\u00f3j jest niepo\u017c\u0105dany nie tylko dla rz\u0105du zaborczego, ale i dla nich samych. <\/p>\n\n\n\n Jak trudno si\u0119 dziwi\u0107, \u017ce w Pozna\u0144skiem rzekomi zacni obywatele i pseudopatrioci \u0142\u0105cz\u0105 si\u0119 w stowarzyszenia z pruskimi policjantami i landratami dla przeciwdzia\u0142ania ruchowi robotniczemu – tak samo trzeba uzna\u0107 za naturalne, \u017ce sp\u00f3\u0142ka wielkich kapitalist\u00f3w kupi\u0142a \u201eKraj\u201d, w kt\u00f3rym walczy z ruchem robotniczym zar\u00f3wno jak z nielegaln\u0105 dzia\u0142alno\u015bci\u0105 patriotyczn\u0105, p\u0142aszcz\u0105c si\u0119 jednocze\u015bnie przed rz\u0105dem, czuwaj\u0105cym nad ca\u0142o\u015bci\u0105 ich renty. Stanowisko to trzeba uzna\u0107 za wyt\u0142umaczone tak samo, jak \u00f3w post\u0119pek tw\u00f3rc\u00f3w Targowicy, kt\u00f3rzy udali si\u0119 pod opiek\u0119 carycy Katarzyny, \u017ceby broni\u0142a ich przed Konstytucj\u0105 Trzeciego Maja, nadaj\u0105c\u0105 prawa mieszcza\u0144stwu i rozszerzaj\u0105c\u0105 zakres wolnych obywateli. Oto jest tajemnica polityki ugodowej. Z jednej strony interes klasowy wielkich kapitalist\u00f3w, z drugiej sobkostwo i ograniczenie umys\u0142owe biernej cz\u0119\u015bci narodu. Niezaprzeczenie s\u0105 w\u015br\u00f3d ugodowc\u00f3w i ludzie dobrej woli, wierz\u0105cy widocznie w warto\u015bci swych d\u0105\u017ce\u0144. Temu dziwi\u0107 si\u0119 trudno, bo w podobnie ci\u0119\u017ckich, jak nasze, warunkach politycznych, ludzie s\u0142abi, niezdolni do zdobycia si\u0119 na \u015bmielsz\u0105 my\u015bl polityczn\u0105, doznaj\u0105 uczucia tych, kt\u00f3rym grunt spod n\u00f3g si\u0119 wymyka, a jak wiadomo, ton\u0105cy nawet brzytwy si\u0119 chwyta. Polityka ta ma wrog\u00f3w w ca\u0142ej lepszej cz\u0119\u015bci spo\u0142ecze\u0144stwa. <\/p>\n\n\n\n Pope\u0142niliby\u015bmy jednak b\u0142\u0105d nie do wybaczenia, gdyby\u015bmy wszystkich nieprzyjaci\u00f3\u0142 lojalizmu traktowali jako jedn\u0105 ca\u0142o\u015b\u0107 i nie wskazali r\u00f3\u017cnic, jakie pomi\u0119dzy rozmaitymi ich od\u0142amami panuj\u0105. Pominiemy tu liczn\u0105 nader kategori\u0119 patriot\u00f3w czuj\u0105cych. S\u0105 to ludzie, kt\u00f3rzy patrz\u0105 \u2026na ojczyzn\u0119 biedn\u0105, Jak syn na ojca wplecionego w ko\u0142o<\/em>, tym si\u0119 tylko r\u00f3\u017cni\u0105 od wieszcza, kt\u00f3ry te s\u0142owa wypowiedzia\u0142, \u017ce zupe\u0142nie nie reaguj\u0105. Gdy wymawiaj\u0105 wyraz \u201ePolska\u201d, \u0142za ukazuje si\u0119 im w oku, ale dzieciom swoim nie m\u00f3wi\u0105 nawet, kim by\u0142 Ko\u015bciuszko, \u017ceby to z\u0142ych nast\u0119pstw za sob\u0105 nie poci\u0105gn\u0119\u0142o. Naturalnie kategoria ta w rachub\u0119 polityczn\u0105 nie mo\u017ce wchodzi\u0107. Najliczniejszym mo\u017ce w szeregach patriotycznych jest od\u0142am, kt\u00f3rego wyznanie wiary da si\u0119 stre\u015bci\u0107 w s\u0142owach nast\u0119puj\u0105cych: pracowa\u0107 nad rozwojem \u015bwiadomo\u015bci si\u0142 narodowych, nie ograniczaj\u0105c si\u0119 do \u015brodk\u00f3w przez rz\u0105d dozwolonych, nie robi\u0107 jednak nic takiego, co by nas nara\u017ca\u0142o na utrat\u0119 praw i instytucji, kt\u00f3re nam jeszcze pozosta\u0142y. Idzie tu o podtrzymanie takiego ducha w spo\u0142ecze\u0144stwie, a\u017ceby mog\u0142o ono biernie si\u0119 opiera\u0107 wynaradawiaj\u0105cym wp\u0142ywom. Wszelki protest jawny uwa\u017cany jest za niebezpieczny, mog\u0105cy sprowadzi\u0107 strat\u0119 tego, co jeszcze posiadamy.<\/p>\n\n\n\n Jest to polityka biernego oporu. Dwa s\u0105 zasadnicze b\u0142\u0119dy tej polityki. Pierwszy zawiera si\u0119 w d\u0105\u017ceniu do utrzymania dzia\u0142alno\u015bci w takich granicach, kt\u00f3re by by\u0142y niedostrzegalne dla organ\u00f3w w\u0142adzy. Granice te z natury rzeczy musz\u0105 by\u0107 tak szczup\u0142e, \u017ce utrzymana w nich dzia\u0142alno\u015b\u0107 nigdy nie b\u0119dzie mog\u0142a da\u0107 korzy\u015bci wyr\u00f3wnuj\u0105cych cho\u0107 w po\u0142owie te straty, kt\u00f3re ponosimy od napastuj\u0105cego coraz gwa\u0142towniej rz\u0105du. Dzia\u0142alno\u015b\u0107 ta musi si\u0119 ograniczy\u0107 do pojedynczych k\u00f3\u0142ek, masa za\u015b b\u0119dzie ci\u0105gle pozostawa\u0142a bezw\u0142adn\u0105. Nie mo\u017cna czeka\u0107 a\u017c \u201eca\u0142o\u015b\u0107 sama si\u0119 z\u0142o\u017cy\u201d z tego, \u017ce \u201eka\u017cdy czyni w swym k\u00f3\u0142ku, co ka\u017ce duch Bo\u017cy\u201d, bo ta praca musi i\u015b\u0107 wolniej ni\u017c burz\u0105ca i grabi\u0105ca nasz dobytek dzia\u0142alno\u015b\u0107 wroga i \u201enim s\u0142o\u0144ce wzejdzie, rosa oczy wyje\u201d. <\/p>\n\n\n\n Drugi b\u0142\u0105d polityki biernego oporu to przypisywanie wielkiej wagi tym prawom i instytucjom, kt\u00f3re nam zosta\u0142y. Co nam zosta\u0142o?\u2026 Szcz\u0105tki szcz\u0105tk\u00f3w. A co zostanie po kilku jeszcze latach dzisiejszej polityki rz\u0105du?\u2026 Nic. Nie m\u00f3wimy o rzeczach, kt\u00f3rych odebra\u0107 nie mo\u017cna – mowy ojczystej przecie nikt nam przemoc\u0105 z gard\u0142a nie wydrze. A chleb?\u2026 Ju\u017c wydzieraj\u0105 i wydziera\u0107 nie przestan\u0105. Ju\u017c wy\u017cej k\u0142adli\u015bmy nacisk na to, \u017ce gdyby rz\u0105d ani jednego kroku naprz\u00f3d nie zrobi\u0142, my, zamkni\u0119ci w obecnych ramach, musimy zgin\u0105\u0107. A\u017ceby \u017cy\u0107, musimy zdoby\u0107 prawa. Tego \u017c\u0105dania polityka biernego oporu nie stawia i dlatego, obejmuj\u0105c wiele rzeczy po\u017cytecznych, nie wystarcza ona na potrzeby chwili bie\u017c\u0105cej. Ten brak najbardziej niezb\u0119dnych praw politycznych i potrzeb\u0119 ich zdobycia rozumiej\u0105 zwolennicy ruchu zbrojnego, czyli naszego powstania. <\/p>\n\n\n\n Program jednak powstaniowy, wyp\u0142ywaj\u0105cy z zapatrywania si\u0119 na przesz\u0142o\u015b\u0107, nie ma realnych warunk\u00f3w urzeczywistnienia. Przy dzisiejszych \u015brodkach militarnych, przy istnieniu w naszym kraju olbrzymiej armii obcoplemiennej, kt\u00f3rej na sw\u0105 stron\u0119 przeci\u0105gn\u0105\u0107 przecie nie mo\u017cna – marzy\u0107 o powstaniu mog\u0105 tylko ludzie, zadawalaj\u0105cy si\u0119 prostym brzmieniem wyrazu i nie pr\u00f3buj\u0105cy sobie wyobrazi\u0107 konkretnych warunk\u00f3w urzeczywistnienia zamiaru. Masowy ruch zbrojny w naszym kraju mo\u017ce mie\u0107 tylko charakter bunt\u00f3w sporadycznych, w kt\u00f3rych gar\u015b\u0107 ludzi po\u015bwi\u0119ca si\u0119 na pewn\u0105 zgub\u0119, a\u017ceby wskaza\u0107 rz\u0105dowi si\u0142y tkwi\u0105ce w narodzie i zmusi\u0107 go do ust\u0119pstw, albo te\u017c mo\u017ce by\u0107 ruchem dodatkowym w razie wojny na naszym terenie, przy istnieniu w kraju wojsk pa\u0144stwa obcego, popieraj\u0105cych ruch krajowy. Jedno i drugie jest mo\u017cliwe. Ostatnia jednak posta\u0107 ruchu zale\u017cna jest od okoliczno\u015bci zewn\u0119trznych i wyst\u0105pi sama przez si\u0119, bez wzgl\u0119du na istnienie program\u00f3w powstaniowych, gdy okoliczno\u015bci b\u0119d\u0105 sprzyja\u0142y. Sporadyczne za\u015b bunty s\u0105 \u015brodkiem za kosztownym i nigdy nie mog\u0105 le\u017ce\u0107 w programie – je\u017celi wybuchaj\u0105, to nale\u017cy je uwa\u017ca\u0107 za malum necessarium. Program powstaniowy, szerzony w spo\u0142ecze\u0144stwie, doprowadzi\u0107 w\u0142a\u015bnie mo\u017ce tylko do takich bunt\u00f3w, mniej lub wi\u0119cej rozleg\u0142ych, w kt\u00f3rych nar\u00f3d masowo b\u0119dzie si\u0119 pozbawia\u0142 najlepszych si\u0142 swoich, pozwalaj\u0105c najcenniejsz\u0105 krew upuszcza\u0107 sobie strumieniami. <\/p>\n\n\n\n Z drugiej strony program powstaniowy wyrz\u0105dza wielk\u0105 szkod\u0119, wskazuj\u0105c ludziom walk\u0119 w dalszej przysz\u0142o\u015bci i sprawiaj\u0105c, \u017ce oczekuj\u0105 oni, a\u017c wybije godzina – kiedy tymczasem dzi\u015b trzeba walk\u0119 prowadzi\u0107. Ilu\u017c to jest ludzi, kt\u00f3rzy czekaj\u0105 na rewolucj\u0119 jutra, zamiast robi\u0107 dzisiaj rewolucj\u0119 nieustaj\u0105c\u0105. S\u0105 jeszcze patrioci i to bardzo liczni, kt\u00f3rzy czekaj\u0105, a\u017c tr\u00f3jprzymierze przyjdzie nas wyzwoli\u0107. Bez w\u0105tpienia nadziei tej nie mo\u017cna uwa\u017ca\u0107 za bezzasadn\u0105 z gruntu (cho\u0107 bywa przesadn\u0105), ale o ludziach \u017cywi\u0105cych j\u0105, nie b\u0119dziemy m\u00f3wili, gdy\u017c biernego czekania nie mo\u017cna nazwa\u0107 programem. Musimy wreszcie kilka s\u0142\u00f3w powiedzie\u0107 o ruchu socjalistycznym w naszym kraju. Ruch ten, kt\u00f3ry rozpocz\u0105\u0142 si\u0119 w\u015br\u00f3d m\u0142odzie\u017cy, ogarn\u0105\u0142 szerokie ko\u0142a robotnicze, znajduj\u0105c oparcie w \u017cywio\u0142owym ruchu tej \u015bwie\u017cej i silnej ju\u017c dzi\u015b klasy. Nie mo\u017cna tu m\u00f3wi\u0107 o licznych bardzo, rozproszonych w\u015br\u00f3d naszej inteligencji zwolennikach idea\u0142\u00f3w socjalistycznych, gdy\u017c ci nie stanowi\u0105 si\u0142 dzia\u0142aj\u0105cych i nie wyst\u0119puj\u0105 z programem. Za to musimy zwr\u00f3ci\u0107 uwag\u0119 na czynne si\u0142y socjalistyczne, z kt\u00f3rych dzia\u0142aniem na ka\u017cdym kroku si\u0119 spotykamy. Dawna frazeologia socjalistyczna, kt\u00f3ra zreszt\u0105 dzi\u015b niekt\u00f3rych k\u00f3\u0142 nie opu\u015bci\u0142a jeszcze, sprawi\u0142a, \u017ce przyzwyczajono si\u0119 patrze\u0107 na socjalizm, jako na utopi\u0119, nie maj\u0105c\u0105 realnego spo\u0142ecznego podk\u0142adu.<\/p>\n\n\n\n Naiwnie i zbyt rzeczowo pojmowane has\u0142a \u201erewolucji socjalnej\u201d, \u201eustroju kolektywnego\u201d zdradza\u0142y ludzi niepraktycznych, mi\u0119dzynarodowa za\u015b \u201esolidarno\u015b\u0107 proletariatu\u201d, wypaczona u nas w chorobliwy kosmopolityzm, neguj\u0105cy najrealniejsze potrzeby narodu i obra\u017caj\u0105cy uczucia, b\u0119d\u0105ce dla spo\u0142ecze\u0144stwa \u015bwi\u0119tymi, wytworzy\u0142y nienawistne cz\u0119sto traktowanie ruchu. To nie pozwoli\u0142o nawet wielu jasno my\u015bl\u0105cym ludziom malum necessarium (\u0142ac. \u2018z\u0142o konieczne\u2019) dojrze\u0107, \u017ce nasz ruch socjalistyczny, pomimo ca\u0142ej zewn\u0119trznej frazeologii, mia\u0142 niezmiernie powa\u017cn\u0105 podstaw\u0119, znalaz\u0142y bowiem w nim sw\u00f3j wyraz d\u0105\u017cenia wyst\u0119puj\u0105cej na widowni\u0119 polityczn\u0105 klasy robotniczej. Klasa ta dzi\u0119ki swej liczebno\u015bci i warunkom rozwoju stanowi pierwszorz\u0119dn\u0105 si\u0142\u0119 narodow\u0105 – i \u015bmia\u0142o mo\u017cna powiedzie\u0107, \u017ce wzrost jej w ostatnich czasach i rozw\u00f3j jej \u015bwiadomo\u015bci klasowej i narodowej, prowadz\u0105cy j\u0105 do otwartej walki z rz\u0105dem zaborczym, jest najwa\u017cniejszym dla nas zjawiskiem ostatnich czas\u00f3w. Socjali\u015bci nasi pr\u00f3bowali zaj\u0105\u0107 stanowisko oboj\u0119tne wzgl\u0119dem kwestii niepodleg\u0142o\u015bci narodowej, ca\u0142y jednak szereg niepowodze\u0144 i gorzkich do\u015bwiadcze\u0144 w walce z warunkami politycznymi pod panowaniem rosyjskim wskaza\u0142 im drog\u0119, po kt\u00f3rej i\u015b\u0107 nale\u017cy. <\/p>\n\n\n\n Dzi\u015b programy socjalistyczne, jak mo\u017cna wnosi\u0107 z ostatnich wydawnictw, obejmuj\u0105 ju\u017c w pierwszym rz\u0119dzie d\u0105\u017cenie do zrzucenia obcego jarzma i do odbudowania niepodleg\u0142ego pa\u0144stwa polskiego. Aczkolwiek nie znajdujemy tam wskazanych \u015brodk\u00f3w, kt\u00f3re by d\u0105\u017ceniu temu mog\u0142y nada\u0107 cech\u0119 praktyczn\u0105, swoj\u0105 drog\u0105 przyzna\u0107 im trzeba wielkie znaczenie dla rozwoju \u015bwiadomo\u015bci politycznej w\u015br\u00f3d naszych robotnik\u00f3w, niezale\u017cnie od tego, \u017ce sam ruch klasowy, samo d\u0105\u017cenie ich do podniesienia swego dobrobytu i o\u015bwiaty, jest jednym z najpomy\u015blniejszych zwrot\u00f3w w naszym \u017cyciu. Ze stanowiska bowiem patriotycznego – kt\u00f3re, jake\u015bmy to ju\u017c wy\u017cej powiedzieli, ma na wzgl\u0119dzie nie konserwowanie spo\u0142ecze\u0144stwa, ale jego rozw\u00f3j – nale\u017cy d\u0105\u017cy\u0107 do tego, a\u017ceby najpr\u0119dzej wszystkie pozostaj\u0105ce dzi\u015b w spoczynku si\u0142y spo\u0142eczne zamieni\u0142y si\u0119 w si\u0142y czynne, bior\u0105ce \u015bwiadomy udzia\u0142 w \u017cyciu spo\u0142ecze\u0144stwa i sk\u0142adaj\u0105ce si\u0119 na jego post\u0119p. Chocia\u017c wi\u0119c socjalizm u nas nie da\u0142 spo\u0142ecze\u0144stwu programu, obejmuj\u0105cego og\u00f3\u0142 jego potrzeb, cho\u0107 w naszej walce o istnienie narodu i jego rozw\u00f3j cywilizacyjny nie zaj\u0105\u0142 stanowiska, do kt\u00f3rego ro\u015bci\u0142 sobie prawo, chocia\u017c wyznawcy jego wi\u0119cej mieli cz\u0119sto dobrych ch\u0119ci, ni\u017c znajomo\u015bci warunk\u00f3w \u017cycia spo\u0142ecznego – niemniej przeto wyst\u0119puje on, jako wa\u017cny kierunek spo\u0142eczny, kierunek rozwojowy i przyczynia si\u0119 do wytworzenia najlepszych si\u0142 narodowych.<\/p>\n\n\n\n Roman Dmowski<\/strong><\/p>\n","protected":false},"excerpt":{"rendered":" Z kolei nale\u017cy nam si\u0119 przyjrze\u0107 w\u0142asnemu spo\u0142ecze\u0144stwu, rozpatrze\u0107 sposoby zachowania si\u0119 rozmaitych jego od\u0142am\u00f3w wobec okre\u015blonego wy\u017cej stanowiska rz\u0105du. Na pocz\u0105tku zaraz spotyka si\u0119 tu trudno\u015b\u0107 mo\u017cliw\u0105 tylko w naszych warunkach. Wobec braku wszelkiej wolno\u015bci s\u0142owa, \u017cadne programy sformu\u0142owane u nas nie istniej\u0105 – co najwy\u017cej mo\u017cna si\u0119 domy\u015bla\u0107 z mniejsz\u0105 lub wi\u0119ksz\u0105 pewno\u015bci\u0105 […]<\/p>\n","protected":false},"author":3,"featured_media":11437,"comment_status":"closed","ping_status":"closed","sticky":false,"template":"","format":"standard","meta":{"footnotes":""},"categories":[41,74],"tags":[],"class_list":["post-11436","post","type-post","status-publish","format-standard","has-post-thumbnail","hentry","category-historia-i-idea","category-poczatki-mysli"],"yoast_head":"\n