Premier Donald Tusk ujawnił, że według danych wywiadowczych Rosja intensywnie inwestuje w swoje zdolności mobilizacyjne.
„Nie ulega wątpliwości, że dzisiaj Rosja inwestuje, a także uzyskuje zdolności mobilizacyjne w skali, która wskazuje, że jest zainteresowana, aby w ciągu 3-4 lat być gotową do pełnoskalowej operacji nie przeciwko Ukrainie, tylko komuś wyraźnie większemu” – powiedział podczas piątkowego posiedzeenia Sejmu.
Te doniesienia pochodzą ze źródeł wywiadowczych, którymi europejscy przywódcy dzielili się podczas czwartkowego szczytu w Brukseli. Premier podkreślił, że nie można lekceważyć tych informacji, a Polska musi podejmować odpowiednie działania w zakresie bezpieczeństwa.
W odpowiedzi na potencjalne zagrożenia, premier Tusk zapowiedział wprowadzenie powszechnych szkoleń wojskowych dla każdego dorosłego mężczyzny w Polsce.
„Do końca roku chcemy mieć gotowy model szkoleń na wielką skalę” – ujawnił premier.
Celem tego programu jest stworzenie półmilionowej armii, wliczając w to rezerwistów, co pozwoli na adekwatną reakcję na ewentualne zagrożenia. Minister obrony narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz, podkreślił, że szkolenie nie będzie obowiązkową służbą wojskową, lecz formą dobrowolnego przeszkolenia z odpowiednimi zachętami.
Premier odniósł się również do zmian w amerykańskiej polityce zagranicznej wobec Europy.
„Polska nie zmienia swojej opinii na temat absolutnie fundamentalnej potrzeby utrzymania jak najściślejszych więzi z USA i z paktem północnoatlantyckim. To w ogóle bezdyskusyjnie” – zaznaczył Tusk.
Podkreślił również, że Polska nie może pozwolić sobie na bierną postawę wobec ewentualnych zmian strategii sojuszników.
„Nie możemy się obrażać na rzeczywistość. Każde państwo, a szczególnie taka potęga jak USA, ma prawo i obowiązek kształtowania swojej polityki zagranicznej i swojej strategii. Ale każde państwo, w tym Polska, ma prawo i obowiązek bardzo rzetelnie i precyzyjnie oceniać, co leży w naszym interesie, w interesie naszego bezpieczeństwa, a co może stwarzać problem” – powiedział premier.
W obliczu rosnących napięć międzynarodowych, Polska planuje zwiększenie wydatków na obronność.
„Europa zaczyna rozumieć, że skoro tak postawiono sprawę, że skoro Stany Zjednoczone ze zrozumiałych względów (…) oczekują od nas dużo większej odpowiedzialności, nakładów, determinacji, odwagi w razie potrzeby, to trzeba temu sprostać” – zaznaczył Tusk.
Premier zapowiedział również, że Polska promuje koncepcję powołania odrębnego Banku Uzbrojenia, który mógłby działać na wzór Europejskiego Banku Inwestycyjnego, ale byłby dedykowany wyłącznie do finansowania kwestii obronnych.
„Musimy myśleć strategicznie i długofalowo, ponieważ zagrożenia nie znikną, a Europa nie może polegać wyłącznie na innych” – dodał.
W obliczu informacji o potencjalnych przygotowaniach Rosji do konfliktu z większym przeciwnikiem niż Ukraina, Polska podejmuje zdecydowane kroki w celu wzmocnienia swojego bezpieczeństwa. Planowane powszechne szkolenia wojskowe oraz zwiększenie wydatków na obronność mają na celu przygotowanie kraju na ewentualne zagrożenia i zapewnienie stabilności w regionie.
„Czas na dyskusję się skończył. Teraz jest moment na konkretne działania” – podsumował Tusk.
Leave feedback about this