W wywiadzie udzielonym Telewizji Echo24 Przemysław Czarnek, były minister edukacji i wiceprezes Prawa i Sprawiedliwości, ostro zarysował swoje stanowisko wobec obecnej sytuacji w wymiarze sprawiedliwości, kondycji państwa oraz roli prezydenta w systemie władzy. Polityk wskazał, że Polska stoi przed momentem „nowego ładu konstytucyjnego”, a reforma wymiaru sprawiedliwości i jasny podział kompetencji władzy wykonawczej są dziś koniecznością.
Reforma wymiaru sprawiedliwości: powrót do prawa
„Jak naprawić wymiar sprawiedliwości? Bardzo prosto, trzeba zacząć przestrzegać prawa.”
Według polityka, obecna władza narusza zasady państwa prawa w sposób systemowy.
„Czy komuś przyszło do głowy, żeby przy wecie prezydenta zastępować ustawę rozporządzeniem wykonawczym? Nie. (…) To są tak ewidentne działania na szkodę wymiaru sprawiedliwości, że wystarczy to tylko teraz odwrócić.”
Czarnek zarzucił rządzącym obchodzenie ustaw i tworzenie instytucji bez odpowiedniej podstawy prawnej:
„W miejsce urzędującego prokuratora krajowego (…) wstawia się uzurpatora, który prokuratorem krajowym nie jest.”
Spór o sędziów: „Nie dzielmy na neo i paleo”
Jednym z głównych tematów rozmowy była kwestia podziałów w środowisku sędziowskim. Czarnek stanowczo odrzucił tę narrację:
„Nigdy nam do głowy nie przyszło, żeby kwestionować sędziów powołanych przez Bronisława Komorowskiego, przez Aleksandra Kwaśniewskiego, ale nawet sędziów Sądu Najwyższego powołanych przez Radę Państwa Komunistyczną – nigdy tego nie negowaliśmy, że to są sędziowie, prawda?” (…) „Czemu oni [młodzi sędziowie] są winni, że zostali powołani przez Andrzeja Dudę? No właśnie, niczemu.”
Według niego, samo środowisko sędziowskie ma już dość konfliktów:
„Jeśli ktoś przyjdzie i skończy z tym podziałem, to ucieszy 95% sędziów. Ucieszymy państwa. Ja to zrobię, jeśli będzie mi dane to robić.”
Czarnek bronił PiS przed zarzutami o dzielenie sędziów:
„Nigdy nie dzieliliśmy. Nawet sędziowie powołani w skład Sądu Najwyższego przez Radę Państwa nie byli przez nas uznawani za jakichś paleo sędziów.”
Konstytucja do zmiany? „To chce zrobić przytłaczająca większość polityków”
Czarnek zapowiedział szeroką debatę ustrojową na kongresie programowym PiS:
„Będę miał zaszczyt przewodniczyć panelowi dotyczącym ustroju, nowy moment konstytucyjny, konstytucja itd.”
Obecna konstytucja – jego zdaniem – jest niespójna i sprzyja chaosowi kompetencyjnemu:
„Nie ma drugiego takiego państwa na świecie, które ma tak zagmatwaną konstytucję, jeśli chodzi o władzę wykonawczą.” (…) To jest jedyne państwo, w którym prezydent i premier mogą razem uczestniczyć w szczytach Unii Europejskiej czy Rady.”
Zapytany o preferowany model ustrojowy, odpowiedział:
„Dla mnie to jest tak naprawdę wszystko jedno. (…) Chodzi tylko o to, żeby w obrębie władzy wykonawczej było jasne, kto za co odpowiada. (…) Gdzie kucharek sześć, tam często nie ma co jeść.”
Rola prezydenta i przyszłość Karola Nawrockiego
Czarnek komplementował prezydenta Nawrockiego:
„Prezydent Nawrocki w ostatnich dwóch, czy prawie trzech miesiącach wyrósł na jednego z liderów sceny politycznej, jeśli nie lidera największego.”
Jednocześnie wykluczył możliwość, by prezydent tworzył partię polityczną:
„Dopóki jest prezydentem, a dopiero zaczął być, nie może założyć swojej partii.”
Polityczne układanki: Konfederacja, PSL, Hołownia
Odnosząc się do możliwego paktu senackiego z Konfederacją, Czarnek powiedział:
„Jeśli patrzymy na scenę polityczną, to po prawej stronie są ugrupowania związane z Konfederacją (…) i z nimi pewnie trzeba będzie podejmować dyskusję.”
O Szymonie Hołowni:
„Zachęcam pana marszałka, żeby pozostał dalej marszałkiem.” (…) „Z całą pewnością [Hołownia] byłby zdecydowanie lepszy niż pan Klich.”
Finanse publiczne i powrót do korzeni
Na pytanie o priorytety rządzenia, gdyby PiS wróciło do władzy, Czarnek odpowiedział:
„Uzdrowienie finansów publicznych.” (…) „Od 2016 roku zaczął się proces wielkich inwestycji i w programy infrastrukturalne, i w programy społeczne, tylko dlatego, że w budżecie były pieniądze.”
Hasło wyborcze? Jeszcze nie teraz
O nowym haśle wyborczym:
„Nie mogę panu powiedzieć. Właśnie dlatego rozpoczyna się kongres programowy.”
Na uwagę, że to prywatna rozmowa, odpowiedział żartobliwie:
„Jak pan chce ze mną prywatnie rozmawiać, jak nas tysiące ludzi słuchają, widzą? Nawet miliony.”

