W sobotę na Placu Zamkowym w Warszawie miała miejsce manifestacja zorganizowana przez Prawo i Sprawiedliwość. Jej uczestnicy protestowali przeciwko unijnemu paktowi migracyjnemu oraz planowanej umowie handlowej UE–MERCOSUR. Wydarzenie było dla Artura Szczepka – prezesa Związku Ludowo-Narodowego i Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Rolników SWOJAK – okazją do wyrażenia swojej negatywnej opnii o układzie z latynoskim partnerem Unii.
W swoim nagraniu Szczepek skupił się na zagrożeniach związanych z porozumieniem handlowym Unii Europejskiej z państwami Ameryki Południowej:
„Dzisiaj z patriotami z całej Polski jesteśmy w Warszawie, w jej sercu. Żeby powiedzieć stanowczo: nie! dla umowy z MERCOSUR.”
Podkreślił, że umowa nie jest abstrakcją, lecz realnym zagrożeniem dla tysięcy polskich gospodarstw rolnych:
„Umowa z MERCOSUR to nie abstrakcja, to zniszczenie polskiego rolnictwa.”
Według Szczepka, porozumienie doprowadzi do masowego importu taniej, niekontrolowanej żywności z Ameryki Południowej, co zdusi konkurencyjność krajowych produktów:
„To koniec polskich pomidorów, manchewek, warzyw, owoców, bezpośrednio od polskiego rolnika. To niekontrolowana żywność z Ameryki Południowej, która nas zaleje, która nie będzie kontrolowana i która doprowadzi do tego, że wiele polskich rodzin straci swoje utrzymanie.”
Zakończył swoją wypowiedź wezwaniem do obrony interesów polskiej wsi:
„Jesteśmy tutaj, aby zapobiegać i nie dopuścić do tego, co się stanie, i żeby polski rolnik mógł utrzymać swoją rodzinę.” „Nie dla MERCOSUR, tak dla polskiego rolnika.”
Artur Szczepek wziął udział w demonstracji z wiceprezesami ZLN: Rafałem Skórniewskim oraz Pawłem Wołoszczukiem.
