Dziennik Narodowy Blog Wydarzenia Izrael i Hamas podpisują pierwszy etap porozumienia o zawieszeniu broni – ratunek czy złudzenie pokoju?
Wydarzenia

Izrael i Hamas podpisują pierwszy etap porozumienia o zawieszeniu broni – ratunek czy złudzenie pokoju?

Rząd Izraela potwierdził podpisanie finalnej wersji porozumienia z Hamasem, będącego pierwszą fazą planu zawieszenia broni po dwóch latach brutalnej wojny w Strefie Gazy. Zawarty w egipskim kurorcie Szarm el-Szejk dokument, wynegocjowany przy udziale stron trzecich (Egiptu, Kataru, Turcji i USA) ma wejść w życie w ciągu 24 godzin od ratyfikacji przez izraelski gabinet.

„Zawieszenie broni wejdzie w życie w ciągu 24 godzin od zatwierdzenia przez rząd, a następnie rozpocznie się 72-godzinne okno na uwolnienie izraelskich zakładników” – poinformowała rzeczniczka izraelskiego rządu, Shosh Bedrosian.

W zamian Hamas otrzymać ma uwolnienie części palestyńskich więźniów. Jednak jak zastrzegła rzeczniczka, nie wszyscy będą objęci umową.

„Marwan Barghouti nie jest i nie będzie częścią tej wymiany” – dodała Bedrosian.

Marwan Barghouti to jeden z najbardziej znanych palestyńskich polityków i działaczy, uważany przez wielu za potencjalnego przyszłego lidera Palestyny. Obecnie przebywa w izraelskim więzieniu, gdzie odsiaduje kilka wyroków dożywocia za udział w atakach na izraelskich cywilów podczas drugiej intifady (powstania palestyńskiego) na początku lat 2000. Związany jest z Fatah.

Zgodnie z założeniami tzw. 20-punktowego planu pokojowego prezydenta USA Donalda Trumpa, Izrael ma wycofać się na „uzgodnioną linię” w Gazy. Nie oznacza to jednak całkowitego opuszczenia enklawy.

„Izrael wciąż będzie kontrolować ponad połowę terytorium Strefy Gazy” – zaznaczyła Bedrosian, co już teraz wywołuje kontrowersje i zapowiada trudne rozmowy w ramach drugiej fazy porozumienia.

Druga faza ma obejmować całkowite wycofanie wojsk izraelskich, rozbrojenie Hamasu oraz ustanowienie nowych struktur bezpieczeństwa i administracji w Gazie. Na ten moment nie uzgodniono jednak szczegółów.

Według Marwana Bishary, starszego analityka politycznego Al-Dżaziry:

„Poważne rozbieżności nadal pozostają, zwłaszcza co do tempa i zakresu wycofywania wojsk oraz przyszłości politycznej Hamasu.”

Mimo tych niepewności wiadomość o zawieszeniu broni została przyjęta z ulgą w wielu częściach świata. Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres zadeklarował gotowość agencji do:

„zintensyfikowania pomocy humanitarnej i rozpoczęcia odbudowy.”

W samej Gazie – jak donosi korespondent Al-Dżaziry Tareq Abu Azzoum – reakcja była natychmiastowa i emocjonalna:

„Rodziny wiwatowały, gdy usłyszały o zawieszeniu broni po ponad dwóch latach zniszczeń, przesiedleń i cierpienia. Ludzie z niecierpliwością czekają, by znów zobaczyć swoich bliskich, a czasem tylko, by móc ich opłakać.”

Wojna w Gazie pochłonęła według lokalnych źródeł ponad 67 tysięcy palestyńskich ofiar, doprowadziła do głodu i humanitarnej katastrofy, którą coraz więcej ekspertów i organizacji międzynarodowych określa mianem ludobójstwa. Jednak nie wszyscy podzielają optymizm. Krytycy wskazują, że brak długofalowych gwarancji pokoju, utrzymanie izraelskiej kontroli nad dużą częścią Gazy i niewyjaśniona przyszłość polityczna regionu mogą uczynić z porozumienia tylko krótkotrwałą pauzę.

Z jednej strony mamy euforię i nadzieję: realną potrzebę zakończenia przemocy, powrotu do normalności i odbudowy życia. Z drugiej – kruche fundamenty zawieszenia broni, niepełne zaufanie stron i brak kompleksowego rozwiązania politycznego.

„To może być początek końca, albo tylko kolejna iluzja pokoju” – mówi jeden z ekspertów bliskowschodnich cytowany w izraelskich mediach.

Prawdziwy pokój w Gazie wciąż pozostaje bardziej celem niż rzeczywistością.

Exit mobile version