Dziennik Narodowy Blog Wydarzenia Instytut Studiów nad Wojną: Rosja w “fazie 0”, pierwszy etap przygotowań do wojny z NATO
Wydarzenia

Instytut Studiów nad Wojną: Rosja w “fazie 0”, pierwszy etap przygotowań do wojny z NATO

Analiza Instytutu Studiów nad Wojną (ISW) z 6 października przedstawia alarmującą diagnozę. Amerykańscy eksperci sugerują, że Rosja rozpoczęła systematyczne przygotowania do potencjalnego konfliktu z NATO.

To nie są jeszcze działania wojskowe w klasycznym sensie, lecz szeroko zakrojona operacja informacyjna, psychologiczna i wywiadowcza. ISW nazywa ten etap „fazą 0”.

Rosja zdaje się przyspieszać fazę warunkowania informacyjnego i psychologicznego – „fazę 0” – w ramach kampanii przygotowującej do możliwej przyszłej wojny z NATO.

Ten etap polega na tworzeniu sprzyjających warunków do eskalacji konfliktu, zanim dojdzie do bezpośredniego starcia. Rosja nie ogłosiła zamiaru ataku, ale przygotowuje przestrzeń operacyjną i społeczną do możliwej konfrontacji.

Ten wzorzec zorganizowanej aktywności sugeruje, że Rosja weszła w pierwszą fazę przygotowań – „fazę 0” – by przejść do wyższego poziomu wojny niż ten, w który jest obecnie zaangażowana.

W raporcie nie ma tezy, że decyzja o wojnie już zapadła. ISW podkreśla, że nie obserwuje przygotowań do bezpośredniego konfliktu, lecz identyfikuje ciąg działań, które mogą stanowić fundament pod przyszłą eskalację.

Jednym z kluczowych elementów tej strategii są działania rosyjskiej Służby Wywiadu Zagranicznego (SVR). 6 października SVR opublikowała oświadczenie, w którym oskarża Wielką Brytanię o rzekome przygotowanie prowokacji pod fałszywą flagą. Grupa prorosyjskich bojowników walczących po stronie Ukrainy miałaby zaatakować ukraiński okręt wojenny lub zagraniczny statek cywilny w europejskim porcie, a następnie obarczyć Rosję winą.

Sabotażyści mają twierdzić, że działali z rozkazu Moskwy, a Wielka Brytania planuje wyposażyć ich w chiński sprzęt podwodny, by obarczyć Chińską Republikę Ludową odpowiedzialnością za wspieranie rosyjskiej agresji na Ukrainę.

To kolejna z serii podobnych narracji tworzonych przez SVR. Wcześniej Rosjanie oskarżali o rzekome prowokacje Polskę, Mołdawię i Serbię. ISW zauważa, że tego typu twierdzenia pojawiają się coraz częściej i tworzą wyraźny schemat.

Kreml wykorzystuje powtarzające się twierdzenia SVR o fałszywych wydarzeniach, by wpływać na nastawienie rosyjskiej opinii publicznej wobec Zachodu, przedstawiając kraje zachodnie jako odpowiedzialne za ataki i groźby, zamiast Rosji.

To nie tylko propaganda wewnętrzna, ale także element tak zwanej strategii „refleksyjnej kontroli”. Celem jest skłonienie przeciwnika (w tym przypadku państw NATO) do podejmowania decyzji korzystnych dla Moskwy poprzez manipulowanie ich percepcją sytuacji. Oprócz działań informacyjnych, ISW opisuje także szereg realnych incydentów operacyjnych, które mogą wpisywać się w „fazę 0”. Chodzi tu o sabotaż, zakłócenia sygnału GPS, działania dronów oraz podpalania infrastruktury w państwach NATO. Szczególne miejsce zajmują w raporcie przypadki naruszeń przestrzeni powietrznej przez niezidentyfikowane drony.

W Norwegii, między 5 a 6 października, nad lotniskiem Gardermoen w Oslo zaobserwowano od trzech do pięciu dronów. W wyniku tego incydentu część lotów została opóźniona, a lotnisko tymczasowo zamknięte. W Niemczech natomiast niemieckie władze przypisały Rosji ostatnie loty dronami nad lotniskiem w Monachium, które spowodowały wstrzymanie operacji lotniczych.

Kanclerz Friedrich Merz stwierdził, że przypuszczalnie Rosja stoi za większością przelotów dronów, które zmusiły władze niemieckie do zamknięcia lotniska w Monachium w nocy z 2 na 3 oraz z 3 na 4 października.

Celem takich incydentów nie jest tylko rozpoznanie czy sabotaż, lecz przede wszystkim zastraszenie społeczeństw Zachodu.

Rosja dąży do wywołania strachu wśród europejskiej ludności i osłabienia determinacji NATO. Szeroki zasięg typów i lokalizacji ataków oraz twierdzeń o prowokacjach ma budować poczucie, że zagrożenie przemocą rozciąga się na całą Europę.

Rosja wykorzystuje również nowe technologie bojowe. ISW odnotowuje pierwszy atak z użyciem drona FPV sterowanego przez światłowód, przeprowadzony na ukraińskie miasto Kramatorsk. Tego typu drony są odporne na zakłócenia elektroniczne i stanowią poważne wyzwanie dla ukraińskiej obrony.

Siły rosyjskie przeprowadziły pierwszy atak z użyciem światłowodowego drona FPV na Kramatorsk 5 października, uszkadzając pojazd cywilny.

Rosja już teraz testuje te technologie na Ukrainie, ale ich zastosowanie może być rozszerzone w przyszłości, także w kontekście operacji wobec państw NATO. Według ISW, Rosja produkuje ponad 50 tysięcy takich dronów miesięcznie.

Równocześnie Kreml przeprowadza zmiany strukturalne w armii, które – zdaniem ISW – mogą być elementem długofalowego przygotowania do konfliktu z NATO. Wymienia się tu reorganizację okręgów wojskowych, rozbudowę baz wojskowych przy granicy z Finlandią oraz zwiększanie sił zbrojnych na zachodnich kierunkach strategicznych.

Rosja realizuje długoterminowe plany, które – według oceny ISW – mogą być częścią przygotowań do przyszłej wojny z NATO.

Dlaczego Rosja podejmuje te działania właśnie teraz? ISW wskazuje, że jednym z celów Moskwy jest wywarcie presji na Europę, by ograniczyła pomoc dla Ukrainy. Kreml chce także zmusić państwa zachodnie do wstrzymania modernizacji i rozbudowy własnych sił zbrojnych – wszystko pod pretekstem, że to Zachód prowokuje eskalację.

Rosja stara się nakłonić Europejczyków do ograniczenia wsparcia dla Ukrainy, z obawy, że dalsza pomoc doprowadzi do nasilenia ataków rosyjskich. Kreml chce również zniechęcić Europę do kontynuowania działań wzmacniających jej własną obronę.

Rosja działa więc wielotorowo: zastrasza ludność cywilną, dezinformuje, testuje reakcje instytucji, a jednocześnie utrzymuje narrację, że sama nie jest agresorem. To strategia, która pozwala osiągać cele polityczne bez konieczności wypowiadania wojny.

Wysiłki te są częścią szerszej kampanii refleksyjnej kontroli, która ma skłonić przeciwników Rosji do podejmowania decyzji strategicznych korzystnych dla Kremla.

Z perspektywy Polski i innych państw NATO, raport ISW to sygnał ostrzegawczy. Nie chodzi o to, że wojna z Rosją zacznie się jutro, ale że Rosja już dziś aktywnie pracuje nad tym, by taka wojna była możliwa do wygrania. „Faza 0” to nie teoria, to praktyka. Reakcja Zachodu nie musi polegać na eskalacji. Ale musi obejmować czujność, odporność informacyjną, zdecydowane przeciwdziałanie dezinformacji i wzmacnianie własnego potencjału odstraszania. Bo Rosja testuje nas wszystkich. A przede wszystkim, jak uczyli już Rzymianie: “Jeśli chcesz pokoju, szykuj się do wojny”.

Exit mobile version