Dziennik Narodowy Blog Wydarzenia Ku rozczarowaniu lewicy Richard Dawkins gromi gender: „To postmodernistyczna pycha, która zarozumiale i fałszywie odrzuca naukę jako konstrukt społeczny”
Wydarzenia

Ku rozczarowaniu lewicy Richard Dawkins gromi gender: „To postmodernistyczna pycha, która zarozumiale i fałszywie odrzuca naukę jako konstrukt społeczny”

Richard Dawkins, jeden z najbardziej rozpoznawalnych biologów ewolucyjnych naszych czasów, a jeszcze bardziej słynny autor “Boga urojonego” i bezkompromisowy krytyk wszelkich religii, ma zdecydowanie dość antynaukowego bełkotu gender. Kreowany nieraz przez lewicę na “naukowego antypapieża”, postanowił dać swoim fanom prztyczka w nos.

W niedawnym wywiadzie dla „The Daily Telegraph” wyraził jasno swoje stanowisko w sprawie ideologii transpłciowej, mówiąc wprost:

„Kobiety trans to mężczyźni.”

Według niego nie jest to opinia polityczna, ale stwierdzenie naukowego faktu.

Clinton Richard Dawkins, urodzony w1941 roku w Nairobi, w ówczesnej brytyjskiej Kolonii Kenii, to nie tylko znany biolog, ale również autor głośnych książek popularnonaukowych, w tym Samolubnego genu z 1976 roku. W tej publikacji przedstawił koncepcję ewolucji z perspektywy genu jako jednostki doboru naturalnego, a także wprowadził pojęcie „memu”. W książce Fenotyp rozszerzony argumentował, że wpływ genów wykracza poza ciało organizmu, obejmując również jego środowisko. Przez lata był profesorem na Uniwersytecie Oksfordzkim, gdzie do 2008 roku kierował katedrą popularyzacji nauki. Jest też znanym antyteistą i aktywnym krytykiem religii instytucjonalnych.

Tym razem jego ostrze krytyki skierowało się w stronę środowisk akademickich, które jego zdaniem coraz częściej ulegają wpływom postmodernizmu i ideologii gender. Według Dawkinsa taki klimat prowadzi do wypaczania faktów naukowych i zamazywania podstawowych różnic biologicznych.

„Zarówno polityka, jak i osobiste uczucia nie mają wpływu na prawdy naukowe — i to trzeba jasno zrozumieć. Bardzo silnie odczuwam zagrożenie wynikające z podważania naukowej prawdy.”

W jego ocenie obecna popularność przekonania, że „płeć to spektrum”, wynika z postmodernistycznego podejścia w nauce:

„To, co się dzieje, to przesunięcie nauki w stronę postmodernizmu, który jest szkodliwy i zapewne odpowiada za obecny trend mówienia, że płeć jest spektrum.” (…) „To postmodernistyczna pycha, która zarozumiale i fałszywie odrzuca naukę jako konstrukt społeczny. Ludzie uważają, że ich uczucia mogą zmieniać rzeczywistość. To pycha.”

Dla Dawkinsa problem ideologii transpłciowej to nie tylko błąd poznawczy. Uważa, że dosłowne traktowanie hasła „trans women are women” może prowadzić do realnego zagrożenia dla praw kobiet:

„Nie akceptuję agresywnego sloganu ‘trans women are women’, bo to jest naukowo fałszywe. W dosłownym ujęciu może to naruszać prawa innych osób, zwłaszcza kobiet.”

Zwrócił też uwagę na zmiany w języku i sposobie opisywania rzeczywistości w mediach:

„Ten kontrfaktyczny postmodernizm doszedł do tego punktu, że gazety piszą ‘jej penis’ jako coś zupełnie normalnego.” (…) „To logicznie prowadzi do przyznania prawa do udziału w zawodach sportowych dla kobiet, korzystania z damskich przebieralni, więzień i tak dalej.”

W rozmowie nie zabrakło odniesień do sytuacji w branży wydawniczej, gdzie — jak twierdzi — młodsze pokolenie pracowników wywiera presję na tematykę i przekaz publikacji.

„W tym klimacie cenzury lobby transpłciowe wykazuje się wręcz zdumiewającą zaciekłością. Są bardzo dogmatyczni i agresywni.”

Dawkins przywołał także przypadki kobiet, które — jego zdaniem — padły ofiarą tej presji. Choć J.K. Rowling „potrafi o siebie zadbać”, to już inne kobiety, jak filozofka Kathleen Stock, zostały wprost wypchnięte z przestrzeni akademickiej.

„Spójrzcie, jak przepędzono Kathleen Stock z Uniwersytetu Sussex. Zawsze cierpią kobiety.”

Pomimo wyraźnego sprzeciwu wobec obecnych trendów, Dawkins dostrzega pewne oznaki zmiany:

„Na szczęście ta moda w końcu słabnie, przynajmniej w Wielkiej Brytanii.”

Wypowiedzi Dawkinsa wywołały przewidywalnie spolaryzowane reakcje. Bez względu na ocenę, nie da się zaprzeczyć, że Richard Dawkins od lat nie boi się zabierać głosu w sprawach trudnych. Ale jedno jest pewne: kiedy Dawkins mówi, świat nauki i mediów nie przechodzi obok tego obojętnie.

Exit mobile version