Dziennik Narodowy Blog Gospodarka Swój do swego po swoje „Chcemy tylko, żeby państwo nam nie przeszkadzało” – nowy prezes “Swojaka” dla nczas.com
Gospodarka Swój do swego po swoje

„Chcemy tylko, żeby państwo nam nie przeszkadzało” – nowy prezes “Swojaka” dla nczas.com

W rozmowie z Najwyższym Czasem (nczas.com) prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców i Rolników „Swojak”, Artur Szczepek, opowiada o działalności, celach i trudnościach, z jakimi mierzy się środowisko polskich przedsiębiorców.

Głównym przesłaniem jest proste oczekiwanie: „Niech państwo przestanie nam przeszkadzać.”

„Nasze Stowarzyszenie, czyli Stowarzyszenie Przedsiębiorców i Rolników Swojak, to organizacja, która powstała już jakiś czas temu, a mianowicie w przyszłym roku będziemy mieli dziesięciolecie naszej działalności.” – powiedział na początku rozmowy z red. Julią Gubalską.

Choć przez długi czas działali lokalnie i po cichu, teraz planują szeroką ekspansję i wyjście z cienia. Jak mówi Szczepek:

„Najpierw wyrabialiśmy naszą wiarygodność. Staraliśmy się pokazać, że jesteśmy poważnym, zorganizowanym ruchem, który nie powstał dla jednorazowego poklasku, ale po to, by realnie wpływać na rzeczywistość. Dopiero w momencie, kiedy osiągnęliśmy pewien poziom przygotowania, postanowiliśmy się rozwinąć.”

Organizacja opiera się na trzech głównych celach, które wzajemnie się uzupełniają:

„Promujemy wolność gospodarczą, prowadzimy kampanię edukacyjną w zakresie patriotyzmu konsumenckiego oraz budujemy szeroki ruch społeczny na rzecz polskiej gospodarki. Chcemy, żeby Polacy mieli świadomość siły, jaką mają ich codzienne wybory zakupowe.”

Prezes Swojaka nie ukrywa frustracji z powodu tego, jak traktowani są mali i średni przedsiębiorcy:

„Urząd Skarbowy, ZUS i tego typu różne państwowe instytucje nie są dla nas łaskawe. Zamiast nas wspierać, często stosują presję, kontrole, niejasne przepisy. Nigdy nie jest to robione na korzyść przedsiębiorcy, a przecież to my tworzymy miejsca pracy, inwestujemy, ryzykujemy.”

Jego zdaniem polskie państwo nie rozumie roli, jaką sektor MŚP odgrywa w gospodarce:

„Nas, jako przedsiębiorców i rolników, uważa się za problem, a nie grupę, która de facto pracuje na nasze PKB. Traktuje się nas jak potencjalnych kombinatorów, zamiast widzieć w nas partnerów.”

Stowarzyszenie podchodzi bardzo krytycznie do kierunku, w jakim zmierza polityka gospodarcza UE. Artur Szczepek mówi wprost:

„Zielony Ład, ETS, ESG – te wszystkie strategie nie pomagają. To są ideologiczne projekty, które niszczą konkurencyjność europejskich firm, szczególnie tych z Europy Środkowo-Wschodniej. Żyjemy w gospodarce europejskiej, która jest przeregulowana, i to my płacimy największą cenę.”

Podkreśla też zagrożenie, jakie niesie ze sobą umowa handlowa z Mercosurem:

„My, jako polscy przedsiębiorcy, nie jesteśmy w stanie konkurować z produktami rolnymi czy przemysłowymi z Brazylii czy Argentyny, które są tańsze, bo nie mają tylu wymogów i kosztów. Na własne życzenie zarzynane są branże, które i tak już ledwo zipią.” (…) „Jesteśmy zatomizowani. Każdy przedsiębiorca sobie. Nie ma wspólnej narracji, nie mamy narzędzi nacisku i nie wywieramy wpływu na polityków.”

Szczepek zauważa, że choć to sektor MŚP zatrudnia miliony Polaków, jego głos w debacie publicznej jest słaby, bo nie ma pieniędzy na lobbing. Tymczasem:

„Duże korporacje mają kapitał i mogą lobbować. Stać je na kancelarie prawne, agencje PR, ekspertów. My – nie.”

Aby temu przeciwdziałać, stowarzyszenie rozwija własne narzędzia nacisku. Szczepek chwali się pierwszymi sukcesami:

„Powołaliśmy zespół legislacyjny, który współpracuje z instytucjami państwa. W sprawie Krajowego Systemu e-Faktur udało się przeforsować ponad 90 naszych postulatów. To był pierwszy realny dowód, że możemy działać skutecznie.”

Ale to dopiero początek. Prezes zapowiada:

„Będziemy też powoływać zespoły branżowe, tworzyć przedstawicielstwa zagraniczne, budować struktury lokalne i odpalać Swojak TV. Chcemy, by nasi członkowie czuli, że mają oparcie i narzędzia.”

Jednym z kluczowych projektów stowarzyszenia jest budowa aplikacji i systemu weryfikacji pochodzenia produktów:

„Bardzo wiele firm z zagranicznym kapitałem okłamuje polskich konsumentów i wprowadza ich w błąd, np. używając biało-czerwonej flagi. Kupiłem jogurt firmy Cot – najbardziej niemieckiej, jaką można sobie wyobrazić – bo miał polską flagę.”

Odpowiedzią ma być aplikacja, która pozwoli konsumentom rozpoznać, czy rzeczywiście wspierają polską firmę:

„Będzie to połączenie Allegro z Facebookiem – system sprawdzania, zakupu, promocji polskich produktów i usług. Zbudujemy wokół tego społeczność.”

Choć Swojak współpracuje z parlamentarzystami, nie zamierza wchodzić do żadnej partii:

„To stowarzyszenie apartyjne. Będziemy współpracować z każdym, kto będzie chciał zmieniać prawo dla przedsiębiorców i konsumentów. Ale nie jesteśmy przystawką żadnego ugrupowania.”

Na koniec prezes podsumowuje najważniejsze potrzeby środowiska:

„Potrzebujemy deregulacji, tańszych cen energii i tego, żeby państwo przestało nam się wtrącać. My chcemy robić biznes, a nie zajmować się polityką czy ideologią. Wystarczy nam nie przeszkadzać.”

To zdanie najlepiej oddaje filozofię Swojaka: pracować, budować, rozwijać się – bez kajdan urzędniczego absurdu.

Artur Szczepek: Polski patriota to świadomy konsument!
Exit mobile version